Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj. Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.
Proszę również o poprawne tytułowanie tematów: [Exx] Tytuł tematu
Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji
Tematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery
Od początku, jakoś w zeszłym miesiącu jadąc na sale weselną zacięła się zmienna geometria w turbinie i czarna chmura zasłoniła prawie cały korowód samochodów... Auto poszło do mechanika, który powiedział że sztanga się zacięła, rozruszał zrobił swoją magie i działało ok. Aczkolwiek zacięcie majsterkowicza wygrało i powstał pomysł wyjęcia turbiny i oczyszczenia jak potrzeba zmiennej geometrii, przy okazji oceny na własne oko stanu turbiny. Tak też się stało, po zaczerpnięciu małej wiedzy na ten temat w internecie (może się komuś przyda http://www.youtube.com/watch?v=7v94DGI2h7I i http://www.youtube.com/watch?v=l-FewFqrIqw) wykonałem co trzeba wszystko chodziło jak bajka, dźwignia do której mocuje się sztangę chodziła miodek, lekki powiew wiatru by nią poruszał ;p. Złożyłem wszystko i DUPA. Na początku były podejrzenia że może elektrozawór źle podpięty czy coś, ja dzisiaj odpiąłem akumulator na jakiś czas podpiąłem, przeczyściłem delikatnie elektrozawór i jakby było lepiej, aczkolwiek nie to co trzeba. Autku brakuje mocy, turbo nie doładowuje.
Co się dzieje: 1) Po włączeniu silnika i wkręceniu na jakieś 3tys obrotów po odpuszczeniu gazu silnik wracał do bardzo małych obrotów i się dławił. Po kilku minutach pracy silnika brak takich objawów 2) Pojawiło się sporo białego/szarego dymu nie było tego wcześniej 3) Przy zabiegu opisanym w pkt. 1 z wydechu wyglądało to tak:
4) Sztanga jest zaciągana przy włączeniu silnika i popuszcza ją wraz ze wzrostem obrotów 5) Live data z inpy wygląda tak:
6) W trakcie powrotu do domu i testów stała się ciekawa rzecz. Mianowicie podczas jazdy coś się "odblokowało" albo zaczęło działać tak jak potrzeba ponieważ nagle tak jak auto przy około 3 tys już w ogóle nie szło to nagle zaczęło iść piekielnie, niestety nie miałem możliwości podpiąć inpy (laptop padł), możliwe że wrzucę z tego stanu rzeczy filmik jak uda mi się zrobić jeszcze jakiegoś loga dzisiaj (aczkolwiek pewnie dopiero jutro ). Filmik z ekonomizerem jak autko nie idzie:
No i tutaj pytanie, co może to powodować?? Dodam że inpa nie wywala żadnych błędów. Czy to wina gruszki, a może elektrozawór, czy może ja coś jednak źle złożyłem. Moje myśli są takie, skoro potrafi mi się sam "odblokować" podczas jazdy to musi być dobrze złożony, wina jest pewnie po stronie sterowania turbo, dodam również że dolot jest szczelny. Proszę o pomoc i pomysły.
Tytuł: Re: [e46] M47N problemy z turbiną, sztangą, elektrozaworkiem
Napisane: 4 września 2013, 09:22
Poszukaj zanim zapytasz
Posty: 1 Moje BMW: 320d Kod silnika: m47n
Witam Podłącze się pod temat
Na moje oko to przepływka padła. Spróbuj ją odłączyć (wytczkę) i wtedy zaobserwuj zachowanie ekonomizera, druga sprawa turbo troszkę mniej dmucha niż ma zadane przez ecu... Ja jestem tylko laikiem i to moje spostrzeżenia
Mój problem natomiast polega zdecydowanie na niedomagającej turbinie lub nie działającej zmiennej geometrii tj.
przy 2500obr ma zadane przez ecu 2,1 dostaje 2,1 przy 3 tys podobnie daje ile ma żądane przez ecu, natomiast od okolo 3400 zadane ma 2,3 daje 2,1 i tak opada do 4500obr gdzie ma zadane 2,4 a daje 1,8
Jeżeli miałby ktoś sugestie co sprawdzić i przedewszystkim jak sprawdzić to prosiłbym o opinię
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 33 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników