BMW Sport

Witam.

Ostatnio miałem ciekawą rozmowę z kolegą, a raczej sprzeczkę, dotyczącą wyważenia kół w samochodzie osobowym.

Główny temat to: "Czy duża ilość ciężarków naklejonych na felgę ma znaczenie?"

Według mnie ma to znaczenie, ponieważ jest to zwiększanie masy nieresorowanej co odbija się na komforcie, ale poza tym jeśli koło jest wyważone to nawet jeśli jest na nim 200 czy 300g ciężarków to w niczym nie przeszkadza.

Pomijam tu względy estetyczne, bo jak to wygląda jak się ma nalepione po dwa rzędy ciężarków na ładnej feldze aluminiowej oraz że jest to mega nieprofesjonalne podejście wulkanizatora, który powinien optymalizować ich ilość, poprzez obracanie opony na feldze, a nie kasować za dodatkowe ciężarki. Dodatkowo im większa liczba ciężarków tym większe prawdopodobieństwo zgubienia.

Według mojej kolegi: nie może tak być bo ..., no właśnie nie wie dlaczego, ale gdzieś tam słyszał, że nie powinno być więcej niż 50g na koło, a maksymalnie może być 100g, ale nie potrafił powiedzieć dlaczego nie może być więcej.

Czy mój tok myślenia jest prawidłowy? Jeśli gdzieś jest nadwaga (załóżmy, że w oponie) to niweluje się ją ciężarkiem, ale równie dobrze może być tak, że opona ma nadwagę w dwóch miejscach, które się wzajemnie zerują.

Wtedy waga obu tych kół jest identyczna,a wyważarka w obu przypadkach pokazuje 0/0
opona z jedną nadwagą + felga + ciężarki = opona z dwoma nadwagami (które się zerują) + felga


Pozdrawiam Rafał

jest cos takiego jeszcze jak krzywa felga, tez ma wplyw na ilosc ciezarkow. dodatkowo jak bylem u wulkanizatora to mowil ze na felge aluminiowa jest o polowe mniejszy limit masowy ciezarkow niz na felge stalowa np. max dla alu 100g , max dla stali 200g. powyzej tych wartosci (nie pamietam dokladnie jakich) wulkanizator mowil ze trzeba prostowac felge.

Moim zdaniem ilosc (waga) ciezarkow nie ma znaczenia, wazne jest aby kolo bylo wywazone i nie mialo bicia. A czy jest ciezsze czy lzejsze to nie ma znaczenia i tak tego nie odczujesz, uwazasz ze jak zalozysz lzejsze kola to samochod szybciej bedzie przyspieszac czy co?

pomijam tu krzywą felgę, bardziej chodzi mi o tandetną chińską oponę, która jest nie precyzyjnie wykonana i trzeba ją mocno wyważyć oblepiając przy tym felgę ciężarkami rzędu 200g

według tego co napisałeś to potwierdzasz moją teorię, że najważniejsze jest wyważenie, a ilość ciężarków to drugorzędna sprawa

Wyważenie wyważeniem ale i tak przy dużej ilości ciężarków, krzywej feldze czy badziewnej oponie będą powstawać nowe posty na forum o tytule zbliżonym do "telepie przy hamowaniu" a odpowiedzi będą w stylu wymień tarcze bo krzywe jahhhh

Zwróćcie uwagę jak wulkanizator ustawia maszynę na jaką tolerancję jeśli na najwyższą to mimo tego że koło nie będzie wyważone pokaże 0-0, jeśli nic nie zmieniając ilości ciężarków przestawi na najczulszy pomiar pokaże że nie wyważone i tak można długo. Jeśli kolesiowi się po prostu nie chce albo jest kolejka to tak zrobi i pojedziecie niby zadowoleni a kierownica połamie wam nadgarstki Jeśli dobrze pamiętam to jest 5-10-15 w ustawieniach ale nie wiem czy na wszystkich maszynach.

może uproszczę moje pytanie

czy jeśli na maszynie wyważającej, ustawionej na tolerancję 0, (jeśli jest tak możliwość, jeśli nie to na jak najmniejszą), wyjdzie nam wyważenie koła 0/0, ale mamy naklejone na niej 200g ciężarków, jest tym samym co koło wyważone na 0/0 z naklejonymi 30g

według mnie jak jest wyważone, to nie ważne ile jest ciężarków, ważne że jest 0/0 na wyważarce i nie ma prawa bić, bo poza masą nic to nie zmienia
Mam rację?

Im mniejsza tolerancja tym wyważenie dokładniejsze, ale roboty więcej, a ile ciężarków pójdzie to od koła zależy. Na przykład na największej tolerancji pokazuję że jest super i wyważone, a na najmniejszej będzie już źle, bo można wyważyć dokładniej. Pokazywał mi to wulkanizator dokładnie i tak jest ale klient widzi 0-0 i się cieszy to po co się bawić i mierzyć pół godziny

to jest oczywiste i można tak robić ludzi w ch

ale pytanie jest następujące

Czy jeśli na maszynie wyważającej, ustawionej na tolerancję 0, (jeśli jest tak możliwość, jeśli nie to na jak najmniejszą), wyjdzie nam wyważenie koła 0/0, ale mamy naklejone na nim 200g ciężarków, jest tym samym co koło wyważone na 0/0 z naklejonymi 30g (na tej samej wyważarce, tak samo ustawionej, ale po zrobieniu optymalizacji ciężarków polecającej na obrocie opony) ??

według mnie jak, jest wyważone, to nie ważne ile jest ciężarków, ważne że jest 0/0 na wyważarce i nie ma prawa bić, bo poza masą nic to nie zmienia

Z tym się zgodzę Nie może bić jeśli jest idealnie wyważone.

Ale im mniejsza masa tym lepiej, bo zawsze jakąś bezwładność to dokłada do całego układu niewielką bo troszke gram ale jest.

Nie wiem gdzieś Ty znalazł tego wulkanizatora ale chyba ma maszyny z okresu międzywojennego albo jego wiedza kuleje.Maszyny są fabrycznie skalibrowane,po zamontowaniu koła ustawia się 3 wartości: szerokość,wielkość i rodzaj felgi,nie ma możliwości na chybił trafił "temu więcej a ten to znajomy to mniej".Rokalibrowanej maszyny nawet się nie uruchomi,wyświetla zaraz błąd.Może się zdarzyć, jak to nazywasz "tolerancja" do max 5 gram,wyświetli się wtedy 0-0 bez potwierdzenia ale uznaje się to jako OK,bo to może być różnica 1,2,3lub 4 gramy a jak wiadomo najmniejszy odważnik jest 5gram.
Samo wyważenie to nie wszystko ,trzeba patrzeć też jak dane koło leci,czy prosta felga,dobra opona bo można wyważyć oponę z "cycem" i będzie 0-0 ale co z tego jak "cyc" wyrywa kierownice z rąk.

Dołożenie jakiegokolwiek ciężarka tworzy efekt niewyważenia statycznego niby nic nie bije ale jest lipa czym większy ciężarek tym gorzej, żeby było dobrze to teoretycznie trzeba by było zapodać z drugiej strony taki sam ciężarek co tworzy błędne koło bo koło znowu jest niewyważone.
20g ciężarek przy prędkości 130km/h na oponie 18 calowej (po zewnętrznej stronie) powoduje około 6kg siłę odśrodkową bezwładności. czyli ciężarek 300gramowy będzie bił już z siłą około 100kg
Czyli na maszynie nic nie wyjdzie bo koło kręci się za wolno żeby coś biło, problemy wychodzą przy większych prędkościach.

Czytaj dokładnie nie chodzi o kalibrację maszyny, tak jak napisałem na niektórych maszynach jest możliwość przestawienia tak jak piszesz z 5 jeszcze na 10 i 15 i wcale nie na starej maszynie, ale nie o to chodzi żeby się spierać bo masz dużo racji, ale sprawdziłem to już nie raz i jest taka możliwość, tyle ode mnie.

Nie ma znaczenia ile tych ciezarek, miałem okazję przyjrzeć się jak wywazal koła, przy okazji podpytalem o te ciezarki.

Pierwsze założenie: felga jest prosta, ale widzisz kilka pasków ciezarkow - myśl pierwsza "krzywa felga" a tu nie. W fabryce jak robią opony to nie zawsze równomiernie naleja forme przez to wymaga wywazenia by nie biło na kierownicy i nie ściągało podczas jazdy.
Drugie założenie czego nikomu nie życzę krzywa felga (np uderzenie, lekkie przekoszenie rantu, jajo etc) to ciężko takie koło wywazyc, jest to możliwe do zrobienia ale i tak rozwalisz przez jazdę - czyli jałowa robota i niebezpieczeństwo przy jeździe.

Pozdrawiam