beczka śmiechu te odpowiedzi
1. zgłoś szkodę, czekaj na rzeczoznawce i wycenę
2. profilaktycznie możesz pojechać na pomiar geometrii z wydrukiem, ja przyjedzie koleś na wycenę szkody możesz mu pokazać, że dostało koło o ile są ślady na feldze.
3. MÓDL się aby sprawca się przyznał do winy po raz drugi, dostanie od TU papiery do wypełnienia gdzie musi się przyznać do tego co zrobił i odesłać im papiery inaczej sprawa stanie w miejscu na tygodnie.
4. nie słuchaj "mądrych rad" o uszkadzaniu drzwi itd, itp. narobisz sobie problemów, sprawca też musi podać zakres widocznych szkód jaki zrobił, jak napisze co innego niż Ty będą problemy z wypłatą szkody.
5. przywalą amortyzację na wycenie za szpachle
6. uszkadzani opon?
jak chcesz dostać kasę na używkę to tak zrób, opony to część eksploatacyjna i podlega zużyciu więc nie licz, że dostaniesz na nowe.
7. nastaw się na kilka miesięcy walki jak chcesz jakieś sensowne pieniądze, na początek dostaniesz na waciki.
dzanu napisał(a):
Drzwi muszę wymienić - są przyciemniane. Czy mogę z tego powodu ubiegać się również o zwrot kosztów przyciemniania wszystkich tylnych szyb? (Wiadomo, że nie da się przyciemnić jednej szyby, żeby uzyskać kolorystykę pozostałych dwóch). Oczywiście ubezpieczycielowi nic do tego, że starą szybę zwyczajnie sobie przełożę do nowych drzwi.
A co mają kolego szyby do drzwi?! Nawet jak jakimś cudownym zbiegiem okoliczności dostaniesz "nowe drzwi" /do wywalczenia zapewne w odwołaniu jak nie mają kitu/ to dostaniesz samą blache, a nie kompletne nowe drzwi.
Wszystko co zawierają drzwi 'w sobie' oprócz blachy jest do przełożenia.