BMW Sport

Witam.Od kilku dni jestem posiadaczem e36 1.8i. jest to '91 rok i ma 212000 przebiegu (realny od znajomego brałem). On jeździł samochodem na prawdę bardzo delikatnie wielki pasjonat BMW i w ogóle strasznie dbał. Mój problem pojawił się na początku tylko przy mocnym skręcaniu na parkingu czy gdzieś jak wolno jechałem to telepało z tyłu myślałem sobie że to jakaś drobnostka... ale od wczoraj coraz gorzej i gorzej teraz przy ruszaniu tak rzuca samochodem że porażka... czym mogło być spowodowane rozlecenie się (prawdopodobnie) mostu. Nie był pizdowany po prostu koleś robił bardzo mało kilometrów i słyszałem opinie ze ja jak kupiłem to od razu zaczelem dużo jeździć... bo przez 2 dni zrobiłem przebieg taki jak ten typ przez miesiąc. I dodam ze nie była pizdowana , żadnych strzałów ze sprzęgła żadnego palenia. może ze starości ?Pomóżcie i jeśli ktoś ma most do e36 1.8i to prosił bym o kontakt.

na wszystko przychodzi pora. z samej starości to raczej nic się nie rozpadło - po prostu zyżycie i trochę pecha że przy tak małym przebiegu.

pytanie jeszcze czy to most czy przegub (u mnie w e30 klęknął zewnętrzny przegub ostatnio)

Dzisiaj jadę do mechanika zobaczymy co on powie czy to tylko most czy któryś przegub .

A moze lozysko tak pieknie sie rozsypalo, ze kolo pracuje w kilku plaszczyznach

nie najgorzej to jest jak cofam to w ogóle wali jak głupi i przy mocnym skręcaniu w lewo podczas wolnej jazdy np. na parkingu ... w prawo jest okej.

to wcale nie wyklucza opcji o której mówi ded. trzeba obejrzeć - śmigaj do mechanika

byłem u mechaniora dolał mi oleju bo już prawie pusto było bo trochę cieknie i trochę mniej nawala ale mimo wszystko jest dupnie jutro jadę na taki większy przeglądzik to mi powiedzą co i jak

Jak już pusto było to raczej po dyferencjale, sprawdź czy w oleju są opiłki metalu (od razu się rzucają w oczy, zmieniają kolor oleju...)
I jak ktoś już pisał, sprawdź łożysko kola, przeguby z reguły w bmw nie padają jak w przednionapędowych, ale tez można nie wykluczać...
Zerknij na podporę , oraz łącznik gumowy łączący skrzynie z walem...

aczkolwiek jesli dolanie oleju spowodowało lekkie wyciszenie to obstawiam martwy dyfer....

Tak jak napisal kolega wyżej - mozliwe ze juz po dyfrez (choc zalezy ile bylo tego oleju w dyfrze?? czyli ile mililitrow dolał mechanior).

Bardzo jednak mozliwe ze to tuleja wachacza wzdłużnego. Objawy sa identyczne jak te, ktore opisałes. Rzuca bardziej jedna strona podczas skretu poniewaz dyferencjal podaje wtedy moc na mniej obciazone (zewnetrzne) kolo i moze akorat w nim jest walnieta tuleja.

Zaciagnij reczny i postaraj sie ostrzej ruszyc, nasluchuj podejzanych dzwiekow z tylu... lub jezeli masz wsparcie, to ktos moze obserwowac ktore tylne kolo podczas prob ruszania ma skok przod-tyl wzgledem nadkola, poniewaz wzdluzny wlasnie za tą płaszczyzne odpowiada.

Pozdr

są opiłki ;/ czyli co dyfer?

Tak, zatarty dyferencjał - do wymiany.

na razie jeżdżę i ucichło to stukanie powiedział mechanik żeby go nie bydłować to przejeżdżę zimę ;d

Kurde nie piszcie takich rzeczy. Później ktoś przeczyta zaciągnie ręczny i wydrze. A koła mu zostaną za autem Rozumie z wyczuciem itp ale ostre ruszanie na zaciągniętym ręcznym.

Nie jestem mechaniorem ale sam naprawiam sobie auto i...

a) uszkadzamy nieszczęsną tuleję nr 9 straszny nacisk dostanie i przy ruszaniu , zmianie biegów będzie miała luz i będzie pukać. Luz prowadzi do wyrywania podłogi
b) wyrywa nam sanki z podłogi
c) dyfer dostaje po dupie
d) cały wał dostaje po dupie
e) sprzęgło się upala, dwumas też ładnie jest dociskany nie wiem jak znacząco mu taki zabieg szkodzi
f) W silniku też ładne ciśnienie się robi.

Dla mnie takie rady więcej złego niż dobrego przynoszą

witam podepnę sie pod temat, tez mam jakies problemy z tylem auta mianowicie buczy u mnie podczas skrecania na biegu na luzie jest cicho. Z góry dziekuje

no to przeczytaj ten temat i zastosuj się do porad w nim zawartych bo nikt nic nowego nie odkryje.

ja pierwsze co zrobiłem wymieniłem olej i troszkę pomogło staram się na suchym nie bydłować i na razie dzięki bogu jest dobrze czekamy czy zimę przeżyję