witam
Od pewnego czasu mam problem z akumulatorem, wystarczy, że postoi jedną noc a z rana mogę zapomnieć o rozruchu silnika.
3 dni temu akumulator ładowałem 24h, naładowany na full i tak przejechałem jakieś 250-300km
Dzisiaj jeżdżąc po mieście przejechałem jakieś 20km zgasiłem silnik na 5-10minut i już nie chce odpalić, akumulator nie domaga.
Dodam również, iż akumulator jest nowy tzn ma dwa miesiące, kupiłem nówkę 95ampH aby nie mieć właśnie w/w problemów podczas zimy. Gdzie problemy mam już podczas 3stopni na plusie.
Co się dzieje?
