BMW Sport

Mam problem z przepalającym się bezpiecznikiem od gniazda 12v.

Przy włożeniu do gniazda zapalniczki większości urządzeń, od razu spala mi się bezpiecznik
Właściwie mogę włożyć w nie tylko ładowarkę od swojego telefonu. Próba podłączenia SPRAWNEGO kompresorka, czy ładowarki od aparatu cyfrowego zmusza mnie do kolejnej wymiany bezpiecznika...
Dodam, że wszystkie te urządzenia są sprawne i w innych samochodach nie powodują sfajczenia bezpieczników. Powtórzę, że jeśli używam tylko ładowarki od telefonu, wtedy bezpiecznik będzie chodzić i kilka miesięcy. Podejrzewam, że tamte urządzenia ciągną więcej prądu, ale dlaczego pali się bezpiecznik???

Czy ktoś spotkał się z podobnymi objawami? Co robić?

A nie włożyłeś za słabego bezpiecznika? Jakieś zwarcie może gdzieś się robi? Sprawdź wiązki kabli.

Bezpiecznik zgodnie z rozpiską (teraz nie mam jej przy sobie, ale na 1000% prawidłowy).

Na które kable (gdzie) mam zwrócić uwagę? Właśnie gdzie szukać zwarcia?

Problem będzie zapewne przy gnieździe albo w nim... Zdemontuj je i kable od gniazda podłącz bezpośrednio do urządzenia...

Ogólnie te kable, które idą od zapalniczki, miałem podobny problem z wycieraczkami, okazało się, że (jakimś cudem) izolacja pękła. Obwiązałem taśmą izolacyjną i na razie nic się nie dzieje. Ale zawsze mogę się mylić, nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, zawsze może być to coś grubszego.

Hmmm, popróbuję z tym gniazdem jak mówicie. Wyciągnę je i sprawdzę bezpośrednio.

Najpierw znajdę tylko jakąś instrukcję typu DYI;), chyba że jest o tym w "Sam naprawiam...".

Po prostu wyciąg gniazdo, tam są tylko dwa kable, brązowy to masa, mase przypnij do bocznych blaszek wtyczki urządzenia, drugi kabel(+) na sam "szpic" czy jak to tam nazwać...