BMW Sport

witam forumowiczów a dla Ciebie Vadim wielki szacun człowieku skąd ty bierzesz czas na rozgryzanie tego problemu no facet naprawde cie podziwiam, ja również walcze z ty samym problemem w swojej benie w sumie od momentu zakupu jakies 2 lata temu jednakze czasu zbyt wiele nie ma (zona hipoteka 2 prace dziecko 2 auta ) ale z rzeczy ktore zrobilem to: przegląd calego dolotu i nowa guma kolanko dolotowe oczywiscie byla sparciala i dziurawa , czyszczenie zaworu wolnych disy itd , nowa przepustnica , na inpie zero błędów jazda nim doprowadza mni edo onbłędu mam na mysli ruszanie z miejsca a wszelkie manewry na parkingu to kara Boża , tak w sumie to mam ochote sie go pozbyć przez to falowanie....
czy kolego Vadimie jakieś postępy są u Ciebie czy zepchnąłeś gruchota ze skarpy haha ?
pozdrawiam
aaa właśnie przed chwila wyrwalem ten czujnik sprzegla gdzie niby koles na 7 stronie zalatwil tym sprawe ale mam odczucie ze jest jeszcze gorzej.... śmiech po prostu mnie juz ogarnia

Do tych co jeszcze nie wiedzą, jeśli ktoś nowy z po za tematu tutaj wchodzi problem został jakiś cza temu rozwiązany i pisałem o tym tutaj ale dostałem bana bo komuś się coś nie spodobało. Temat został "edytowany" nie przeze mnie.
Także chłopaki ( przede wszystkim: RobertTOEZ, Flashback) wiecie dlaczego mnie nie było i czemu na chwilę obecną w wątku problem nadal istnieje. Jak coś piszcie do mnie na PW to wyjaśnię co było dokładnie itp jeśli jeszcze ktoś nie zdążył przeczytać przed usunięciem. Tutaj raczej nie będę się już udzielał z wiadomych przyczyn

VADIM- ja się już z trudem, ale przyzwyczaiłem do stałych/dziwnych zagrywek ze znikającymi opisami/wypowiedziami i dlatego też szkoda się "pocić", starać się coś wytłumaczyć/dowiedzieć bo temat jest już tak zakręcony i obszerny, jest tyle możliwych przyczyn że nie ma sensu kołować i deptać kapuchę.
Przedwczoraj, gdy zobaczyłem wpis pasikonika i to jak jest wykarczowane kilka ostatnich stron, to miałem właśnie w jakiś sposób skierować tych co mają M54 pod Twój adres "pw". Odstąpiłem od tego jednak, bo nie chciałem "zapchać" Ci skrzynki pw .
Teraz, to właściwie nie wiadomo jak i co komu doradzić .
"nic dwa razy się nie zdarza" jak śpiewa/ła Kora i dlatego z tej przyczyny wkładam mordę w kubeł i już nie bulgotam

Cześć
W VADIMA autku były dwie przyczyny: sterownik silnika(DME) nie sparowany ze samym silnikiem(pewnie nr dme nie zgadzał się z numerem VIN) i druga to aktualizacja softu tego sterownika.
Jakiś spec, co zajmuje się oprogramowaniem dopasował i zaktualizował mu soft w sterowniku i na tym bóle się skończyły. Silnik zaczął mu prawidłowo i dobrze pracować.
Pisz do VADIMA na pw, to pewnie Ci poda szczegóły.
Nie bój się-nie ugryzie .

Swap jak jest dobrze zrobiony to nie ma o czym nawet mówić, bo nowy silnik wkłada się w wiadomym celu i trzeba się tylko cieszyć z tego powodu. Tylko po co mieszać tematy falujących naturalnie silników, które mają jakieś tam swoje usterki problemy po latach z tematem swapu? Ktoś kto ma takie falowania nie ma np swapu, naczyta się i potem ma w głowie mętlik z softami. Stare softy nie powodują takiego falowania. Kazdy o tym wie. To wszystko to usterki po latach mechaniczne, a jeden przypadek na milion to temat ECU i softów, swapu. Nie obrażać się wiecej lato idzie, a fura chodzi. Nic nie wgrywajcie do swoich BMW i nigdy nie wymieniajcie wszystkiego na raz z czesci. Fura ma chodzic idealnie na fabrycznych softach jak nic nie bylo kombinowane. Kombinowanie z softem to ostatecznosc. Odświeżenie to odrębny temat.

Do mojego auta nic nie było wgrywane po za najnowszym ori softem więc nie rozumiem do końca o co Ci chodzi. A co do wymiany na raz wszystkiego także nikt tego nie robił, wymiany były robione po kolei.
Auto miało wcześniej (podczas problemu) także oryginalny soft taki z jakim został wypuszczony silnik z fabryki bez żadnych aktualizacji ani niczego innego (kombinowania jak to napisałeś). A mówienie, że software'owe kwestie nie powinny mieć wpływu na takie zachowanie silnika jest odważne moim zdaniem bo mój przypadek idealnie pokazał, że może mimo profesjonalnego podejścia niejednego specjalisty oraz wszystkim wymienionych części ori. No nie ważne, myślę że komuś może się to przydać kiedy już wymieni cały osprzęt silnika a problem nadal pozostanie i w tym celu się tym podzieliłem

VADIM czy twierdzisz, że auto miało ten problem od momentu zakupu przez stary soft oraz, że przy swapie nie wgrano nowszego a powinno? Wg Ciebie dlatego auto cały czas falowało? Jeżeli wiesz jaka byłą przyczyna to napisz. Na ten moment wychodzi, że potencjalny inny użytkownik tego forum, któremu również coś tam faluje ma wgrać nowy soft co w większości przypadków rozwiąże problem? Oj chyba nie jest tak... Przede wszystkim od kiedy to auto zaczęło Ci falować? Kiedy zacząłeś wymieniać części? Co uważasz za główny powód tej przyczyny? Pytam ponieważ inni czytający ten temat zaczną naprawiać auto od zmiany wesji softu. Czy wg Ciebie od tego powinno się zaczynać naprawy tego typu usterek?

Szczerze? "Zabieg" aktualizacji softa itd to najtańsza i jedna z najprostszych rzeczy jaką zrobiłem przy swoim aucie przez cały okres jego użytkowania i walki z problemem zaznaczając że żadna z wymienionych rzeczy nie była niesprawna jak się okazało. Więc odpowiadając na to pytanie patrząc na siebie oraz na przykład na kolegów tutaj którzy robili testy dymne na szczelność itp co niczego nie wykazało a mają ori auto jakie wyjechało z fabryki: TAK, zdecydowanie tak. Soft to najmniej "inwazyjna" i jedna z tańszych czynności które mogą przynieść zmianę o 180 stopni w pozytywnym tego słowa znaczeniu i rozwiązać poważny problem. Dziś bogatszy o wiedzę którą posiadam po tej całej batalii zaczął bym właśnie od tego. Byłbym pare tysi do przodu a i nie mówię o nerwach ale cóż, co zrobiłem to moje.

VADIM zanim wgrywa się softa większość elementów co do których ma się wątpliwości można zmierzyć w jedyny sposób badając ich charakterystykę oscyloskopem jeśli wykazują jakieś odchyłki z pomiarów parametrów w programach diagnostycznych. Bezinwazyjny soft? Powiedzmy, że tak, ale dla tych co wiedzą co robią. Nie polecisz chyba wgrywania nowego sofa do każdego nowego BMW komuś kto tylko i aż ma uszkodzonych kilka elementów z elektryki czy mechaniki a ma falowanie ktorego sam nie moze usunac? To może przynieść odwrotny skutek, taki jak wymiana wielu części na raz przy silniku. Spowodować jeszcze inne zachowanie auta, zmylić co do wczesniejszych objawów, co nie pozwoli na trafną diagnozę. Nie uważasz? Bo ja tak uważam... I strasznie mnie takie auta denerwują. Przestrzegam tez przed montowaniem i kupowaniem wielu czesci na raz. Nie ułatwia to pracy mechanikom, do których potem takie auta trafiają. Myślę, że nie chciałbyś potem takich "kombinowanych" aut naprawiać. Nie wspomnę o nerwach właścicieli. Nie zachęcajmy do wgrywania softów jeśli pół silnika jest do wymiany.

Kolega niech po prostu napisze w jednym poście na jakie auto trafił, że był robiony swap, co wiedzial co robil, czego nie wiedzial, o czym sie dowiedzial, co wymieniał z czesci i co w jego przypadku pomogło. Proponuję napisać bez "krain geograficznych", ludnosci i bez podtekstów...

Po 1 zobacz dokładnie co napisałem, nie ma tam słowa o tym, że polecam wgrywanie softa kiedy ktoś wie/podejrzewa mocno, że ma coś mechanicznego lub elektronicznego uszkodzone (zaznaczam że ja nie miałem nic z tych 2 rzeczy uszkodzonych). I w ogóle nigdy radziłem żeby robić cokolwiek bez diagnozy.

I po raz kolejny powtórzę, że ja nie wymieniałem wielu części na raz. Wszystko było wymieniane po kolei i po każdej najmniejszej nawet wymianie był reset adaptacji i sprawdzanie po danej ilości kilometrów czy wymiana przyniosła pożądany efekt. Proces wymiany "wszystkiego" był dokonany w czasie ponad roku.



pawelos666 nie do końca chyba zrozumiałem Twoje przesłanie. Nawet jeśli auto nie jest idealnie sprawne w sensie mechanicznie to czy to od razu oznacza że nowy oryginalny soft mu zaszkodzi? Nie sądzę ale specjalistą nie jestem. Nie wgrywamy przecież jakiś tuningowych map czy coś tylko ori sofcik który został wypuszczony przez producenta do pracy na oryginalnych podzespołach mechanicznych i elektrycznych a trzeba założyć że np po 10 latach Nasze E46 nie jest w takim stanie jak z fabryki. No chyba że ktoś wszystko powymieniał haha ale takich debili i pasjonatów jak ja chyba nie ma aż tak dużo



po raz kolejny pytam pawelos666 powiedz mi w którym momencie napisałem/namawiałem do wgrywania softów w momencie gdy jak to określiłeś "pół silnika" jest do wymiany? To była informacja dla ludzi kumatych którzy są choć deczko inteligentni i wiedzą że update softa nie naprawi lambd czy disy skoro są mechanicznie uszkodzone bo rozumiem że do tego zmierzałeś pisząc ze ktoś wejdzie i przeczyta i pomyśli

Nie robi się nic na mocne podejrzenia. Lambda czy disa to jest 0. Oddaje się elektrykowi, który sprawdza całą wiązkę silnika i każdy element sterowania silnikiem z instalacji silnika od głównego przekaźnika i ECU do wszystkich odbiorników wraz z sprawdzeniem ich charakterystyk oscyloskopem. Dopiero później rozmowa o samym ECU i sofcie "oryginalnym".

Nie odpisałeś na mojego posta:
Kolega niech po prostu napisze w jednym poście na jakie auto trafił, że był robiony swap, co wiedział co robił, czego nie wiedział, o czym się dowiedział, co wymieniał z części i co w jego przypadku pomogło. Proponuję napisać bez "krain geograficznych", ludności i bez podtekstów...

PS. Pomyśl o ludziach, którzy mają takie problemy, a zaczną wszystko wymieniać i wgrywać sobie sami softy "w garażu" u Henia..., a później pomyśl o ludziach, którzy będą się tym zajmować na koniec.

Nie do końca wiem o co Ci chodzi. Jeśli moje auto miałeś na myśli to pisałem to już hoho wiele razy kilka stron wstecz także nie będę się powtarzał i dziwi mnie to trochę bo sam się udzielałeś po wielu moich postach z tego co pamiętam. Ci którzy mnie wspierali i śledzili moją walkę wiedzą wszystko praktycznie krok po kroku. Auto kupiłem od Piter'a także wiem co było robione itp także niespodzianek tu żadnych nie było co widzę zasugerowałeś. A wymiana tych wszystkich części była skutkiem tego że nikt nie potrafił zdiagnozować problemu i trzeba to było robić metodą prób i błędów po kolei. Jak zrobiłem i sprawdziłem wszystko i to niczego nie zmieniło pomyślałem że ostatnia nadzieja po stronie software'owej więc to zrobiłem i okazało się że tu leżała przyczyna. Tyle w temacie.



Takich rzeczy nie robi się "w garażu u Henia" także jeśli ktoś tak myśli to już nie jest ani Twój ani mój problem. Nie uratujemy całego świata. Każdy ma swój rozum i wie że takich rzeczy byle kto robić nie może. Podstawą jest dobra diagnoza i tyle, to zawsze powtarzam i chyba każdy to wie. W moim przypadku najwięksi "spece" od marki rozłożyli ręce już także sam musiałem z tym walczyć i wygrałem, to się liczy dla mnie bo wytrwałość popłaca jak widać. Zresztą widać to także po postach kolegów którzy podziwiają poświecenie tak dużej ilości czasu kasy i nerwów na walkę z problemem. Ale warto było



Nie chce mi się powtarzać znowu. Ja nie zacząłem od softa, jak wiesz a przynajmniej powinieneś jeśli czytasz co piszę, to nastąpiło na samym końcu. Ja miałem wszystko wymienione/sprawdzone już jak tylko można było a problem nadal występował stąd skierowanie sprawy w stronę softa, nie przed!

Chodzi mi tylko o to, że na takie forum wchodzą codziennie nowe osoby. Nie wiedzą, że ktoś miał robiony swap. Przeczytają że wymiana softu na nowszy w ich przypadku też pomoże. Ja uważam, że w aucie bez swapu sam soft i jego wersja jeśli jest oryginalna nie ma większego znaczenia. I będę się tego trzymał.

Nie ma większego znaczenia? Rozumiem, że żartujesz bo w tym momencie podważasz sens jego aktualizacji a chyba po coś update'y jednak były wypuszczane. Z czasem miały one poprawiać błędy które były zgłaszane. To tak jak komputer w sumie, możesz mieć ten sam sprzęt który leci na WIN 98 i nie korzysta w pełni z potencjału bo nie ma jakiś poprawek czy sterowników które WIN 7 np posiada już na starcie. To jest moje zdanie ale oczywiście każdy ma prawo do swojego Ja mimo wszystko uważam, że nie można zwalać wszystkiego u mnie na swap bo to dziecinne trochę i w sumie wygodne. Swap robiła profesjonalna firma która robi tego X w ciągu roku, ma renomę i opinię więc akurat mogłem mieć pecha w kwestii komputera z oprogramowaniem który został do silnika dołączony.
Swapy w BMW są mega popularne i co trzecia "beemka" jeździ z przeszczepionym serduchem i nie miała takich problemów jak moje. Ja miałem problem w oprogramowaniu czyli sterowaniu i tyle a czy to była kwestia wadliwego wgrania fabrycznego czego nie możemy wykluczyć czy nowych części które wymagały nowszej wersji softa w to już nie będę się zagłębiał bo po 1 nie idzie raczej tego ustalić a po drugie najważniejsze że problem rozwiązany
Proponuję kwestie mojego ex problemu uznać za zamkniętą i niech będzie jakąś formą wskazówki dla ludzi (których trochę jest z tego co zauważyłem) walczących z problemem falujących obrotów czyli problemem złej mieszanki paliwowo-powietrznej jednym słowem. Wielu ludzi pisało już do mnie na PW z pytaniami także w razie co zapraszam jeśli będę w stanie pomóc biorąc pod uwagę swoją "długą drogę do sukcesu" to oczywiście pomogę. Dodatkowy plus tej walki to to że troszkę wiem już o parametrach właściwych osprzętu silnika także w razie co mogę coś podpowiedzieć

VADIM Twój problem był problemem związanym ze swapem silnika i ingeręcją w auto. Twój swap nie był zwykłym swapem, auto dostało silnik nowszy. Tak czy nie? Po pazdzierniku 2002 z całą nową wiązką? Z którego roku i miesiaca bylo auto? Czy ECU bylo fabryczne czy też z nowszego rocznika?

VADIM miales przy tym jakis spadek mocy?

Masz na myśli czy miałem odczuwalny spadek mocy w momencie problemu w falowaniem? Oczywiście
Falowanie to nic innego jak zła mieszanka paliwowo-powietrzna a to mówi samo prze sie.
Teraz silnik chodzi jak powinien bo proporcje są prawidłowe i auto jest odczuwalnie lżejsze o jakie 200kg z porównaniu z tym co było



Piszę to po to żebyś nie czuł się olany ale mówię szczerze że nie chce mi się już pisać i powtarzać tego samego w kółko, problem został rozwiązany więc temat jest zamknięty To był dobrze zrobiony i prawidłowy swap i nie wiedziałem swoją drogą że swapy się dzieli na te które mają silniki z tego samego roku oraz z innych

Temat jest za bardzo zakrecony. Wg mnie sterownik gryzl sie z silnikiem ot caly problem. Nr-ów sterownikow MS siemensa dla m54 jest kilka, silnik rozni sie po pazdzierniku 2002 i po marcu 2003, ecu jest do marca 2003 i od. nie wiadomo czy na kompie byl stary nr nadwozia na nalepce czy inny z auta z ktorego byl nowy silnik...ogolnie Twoj problem i to jak to opisujesz to wielka niewiadoma. Bardzo mozliwe ze dostales silnik nawet po marcu 2003...bo po pazdzierniku 2002 to na pewno. co do swapow mechanicy czesto nie wnikaja w takie detale... Podsumowując ten temat inni nie muszą ingerować w soft.

Tez mam m54b30 po swapie i spadek mocy jest niestety odczuwalny. Komputer nie pokazuje zadnych bledow. Odnosnie przekladki nic nie wiem, bo tak juz kupilem. Kto w lodzkim wgram mi nowy soft? Kogos polecacie? Jak na razie podejrzenie padlo na vanosa, jednak nic podejrzanego nie slychac. Obajwy to falowanie obrotow i spadek mocy.