BMW Sport

Witam, jestem nowy na forum, więc z góry przepraszam za błędy, ale na nich się uczę
Więc tak posiadam BMW E36 1,8IS sedan z `92 roku. Około dwa tygodnie temu zgubiłem klucz do auta... na szczęście otwarta była szyba kierowcy, lecz wyciąganie "guzika" nie otwierało drzwi, sprawdziłem wszystkie, następnie próbowałem otworzyć drzwi za pomocą klamek w środku lecz też to nic nie dało. Odpięcie aku nie pomogło. Jako, że był to ostatni klucz musiałem wyjąć wkładkę z drzwi kierowy, więc poprosiłem kolegę i on za pomocą młotka i śrubokrętu otworzył auto... wyjąłem klamkę z wkładką i dorobiłem klucz. Pasuje on idealnie. Lecz alarm odcina zapłon- tak mi powiedziano. Alarm jest fabryczny, bez pilota. Włącza się wraz z centralnym zamkiem przez zamknięcie drzwi. W tej chwili alarm ciągle jest włączony. Klucz otwiera tylko dane drzwi- centralka nie działa, światło w środku ciągle się świeci nawet przy zamkniętych drzwiach, oczywiście lampka jest na tym trybie. Alarm jest tylko świetny, bez syreny. Auto nie ma immo. I chyba najważniejsze, w klamce drzwi jest zamocowany taki czujniczek, przełącznik nie wiem jak to nazwać, to było zamocowane do wkładki w tej chwili wisi na kabelkach, ale jest w nich prąd i jest on sprawny. Proszę o pomoc... Najchętniej skontaktowałbym się z kimś kto wie o co chodzi telefonicznie w miarę możliwości.

W tej chwili przednie drzwi są otwarte, za pomocą kluczyka, lecz tylne wciąż blokuje centralka...

To zamontuj go jak w starym zamku, to jest krańcówka i bez tego centralny nie zadziała, taj jak alarm.

Nie, nie oten czujnik mi chodzi, wiem jak wygląda krańcówka, chodzi mi o malutką kosteczkę, która na górze ma malutki przełącznik, wielkości główki zapałki. Gry przekręca się kluczyk we wkładce on czegoś dotyka i daje impuls czy coś takiego, tak mi to tłumaczono.

Więc ten włącznik/ wyłącznik, o który mi chodziło wygląda tak: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl& ... ,s:0,i:137

To jest krańcówka zamka, bez tego centralny nie odpali, alarm również

No dobrze, to przyczynę już mamy, tylko jeszcze jedna sprawa. Kolega, który otwierał mi auto wyłamał coś w zamku, taki bolczyk. Krańcówka jest podpięta, dochodzą do niej dwa kable i są podpięte. Kable te są wystarczająco długie żeby móc go przeciągnąć na zewnątrz auta. Zrobiłem tak, że krańcówka mam w ręku stojąc na zewnątrz auta, wciskam ten guziczek i próbuję zamknąć, otworzyć auto, ale nic to nie daje... czy mogło się coś uszkodzić? A może ten guziczek powinien stykać się z czymś metalowym, żeby dotknąć masy?

Kolego,
Szkoda ze tak po barbarzyńsku potraktowałeś z kolegą zamek . Nauczka na przyszłość jak się ma tylko jeden klucz to natychmiast należy dorobić następny. Jak ktoś nie chce inwestować w orginalny z ASO to wystarczy w pierwszym lepszym punkcie dorabiającym kluczyki taki zapodać.

A w temacie. Podejrzewam iż zeby włączyć lub wyłaczyć cenralny i alarm muszą być zamknięte drzwi (czyli krańcówka od zamka musi przekazywać sygnał iż drzwi są zamknięte). Wtedy ten mikroswitch przy zamku powinien w zależności od ustawień połżeń kluczyka przekazywać odpwiedni rozkaz do centralki alarmu.
Przy demontażu zamka musieliście coś przekombinować . Może ten ułamany bolczyk wchodził w ten switch?

Kurcze prawdę mówiąc to nie wiem, jutro umówiłem się z elektomechanikiem, wspominał coś o zrobieniu jakiegoś obejścia cokolwiek to znaczy... Na innym forum wyczytałem coś o jakiejś metodzie, że alarm i centralka w BMW są sterowane plusem i poprzez skierowanie plusa w stronę centralki za pomocą pinów można otworzyć auto mam nadzieję, że uda się coś z tym zrobić, bądź też będę zmuszony zdemontować cały alarm zapewne też centralny, a w późniejszym czasie założyć nowy Jeśli wiecie co z tym można jeszcze zrobić to proszę o pomoc, bo jutro będzie decydujący dzień...