BMW Sport

Postaram się opisać dokładnie mój problem. Kilka miesięcy temu kupiłem BMW E46 320D 136 koni, rocznik 99. Okazało się, że mam silnik do wymiany, uciekł cały płyn chłodniczy. Na początek po trochu, a jak uszczelka pod głowicą "poszła" wszystko leciało przez wydech, przy okazji zalewając i zacierając korbowód. Temperatura silnika była w normie i nagle w kilka sekund wzrosła do kreski z prawej strony. Silnik się zagrzał auto nie chciało jechać. Kupiłem nowy silnik, świece żarowe, oczywiście filtry, pompę wody, zestaw uszczelek. Przy okazji wyszło kilka innych rzeczy. Nie mam napięcia w kablu od elektrozaworu turbiną i turbina jest podłączona bezpośrednio, czyli cały czas jest otwarta (czy może to mieć jakieś poważne skutki ?) Miałem zgnieciony wąż od zbiornika paliwa do pompy, lecz została zrobiona wstawka.

Wymieniłem silnik wszystko ładnie, pięknie moc jest samochód leci jak trzeba ale wciąż ubywa płynu chłodniczego, nie za dużo, ale po dolaniu po 15 minutach jazdy zapala się żółta kontrolka. Pojechałem w podróż 100 km i okazało się, że silnik bardzo wolno się nagrzewa. Patrze pod maskę i dojrzałem ,że dogrzewacz silnika (webasto) jest odłączone. Podłączyłem je i zaczęło od razu pracować, a było -2 stopnia na dworze. Po chwili się wyłączyło. Silnik dogrzał się w 5 minut i wszystko było ok przez pewien czas. Płyn chłodniczy zaczął troszkę szybciej uciekać, lecz dalej nie wiem gdzie. Jak przycisnę gazu i dojdę do 4 albo 5 biegu temperatura znowu jest na kresce z prawej strony.

Nie wiem co robić, nie chce aby ten silnik się zepsuł bo jest w bardzo dobrym stanie. Jak powinno działać te dogrzewanie silnika ? Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Pierwsza rzecz to zlokalizowanie wycieku, proponuje ściągnąć osłony od spodu i wstawić auto do garażu, aby sprawdzić gdzie leci. Nie sądzę, aby leciało do silnika, skoro masz nowy. Proponuję przejrzeć całą instalację wodną, każdy wąż, kruciec, chłodnice, termostaty - gdzieś musi uciekać przecież ten płyn. Chyba, że asy nie odpowietrzyli dobrze auta i powietrze było w chłodnicy i tam sobie ucieka płyn. Podstawa to dobre odpowietrzenie układu. Jest na ten temat kilka postów.

Dogrzewanie silnika działa na zasadzie piecyka wspomagającego dogrzewanie płynu chłodniczego w celu szybszego osiągnięcia przez silnik temp. pracy = 90*C. Powinno załączyć się w chwilę po włączeniu silnika i działać do około 75*C. Później się wyłącza.

Ok poczytam sobie trochę o tym odpowietrzaniu, jeśli masz gdzieś pod ręka link to możesz podać jak nie to poszukam. U mnie ten dogrzewacz włączył się jak otworzyłem z kluczyka samochód naprzykład. Może mam go zepsutego i losowo się włącza przegrzewając silnik.

borysziom, witam.

Przeczytałem opisana przez Ciebie historie i mam pewne obiekcje.

Zacznijmy od tego :


Bo siedzący w temacie BMW wiedzą że masz takie coś jak chłodniczka spalin ,która lubi pęknąć w środku.
Usterka ta powoduje wyciek cieczy chłodzącej do wydechu , kłęby parującej wody z wydechu i szybki ubytek cieczy chłodzącej. W konsekwencji obniża się poziom płynu ,układ zapowietrza a czujnik temperatury cieczy nie jest zanurzony to zaś powoduje miejscowy wzrost temperatury w jego okolicy, a w efekcie wskazówka temp wychyla się na czerwone i auto wchodzi w tryb awaryjny.
Czy Ty widziałeś tą uszkodzoną uszczelkę ? Bo jeśli siada uszczelka to najczęściej woda jest mieszana z obiegiem oleju co widać na korku i bagnecie w postaci mazi. Lub gdy uszczelka pada kompresja idzie do obiegu wody, wtedy przewody obiegu cieczy robią się twarde jak kamień .

Zastanawiam się kto i w jaki sposób stwierdzi że woda przycierała ci korbowód ...
Jak go przycierało z lewej czy prawej strony ? od dołu czy od góry ?



Gratuluję choć sądzę że nie było takiej potrzeby.



Zacznijmy od tego że zawór jest sterowany w mówiąc w uproszczeniu impulsowo, potencjałem ujemnym ! czyli komputer do sterowania zaworem używa " minusa" mówiąc łopatologicznie.
To znaczy że na jeden z jego zacisków jest podawane cały czas 12v. To dwanaście volt jest podawane przez bezpiecznik. Jeśli nie możesz ogarnąć układu sam, lub Twój mechanik nie ma wystarczającej wiedzy ,szukaj kogoś kto wie co i jak ,bo to nie jest skomplikowane. Możesz odpuścić sobie wiązkę, jeśli jest uszkodzona i zawór nie dostaje napięcia i podłączyć zasilanie bezpośrednio, ważne aby DDE podawało impuls wypełnienia.

Następną sprawa ... co to znaczy że turbina jest podłączona bezpośrednio i co ? " cały czas jest otwarty" zawór ?

Jeśli podłączyłeś na stałe zasilanie 12v pod zawór to pewnie już jego cewka skwierczy od rozgrzania , tak nie może być ,bo się przepali , wtedy pół biedy albo zgrzeje swoje zwoje zmniejszając tym samym rezystancję co spowoduje pożar , wtedy gorzej.
Co do podłączenia turbiny w ten sposób, to dostaje ona cały czas podciśnienie bo zawór jest otwarty , w efekcie nic jej nie kontroluje skutkiem tego jest przeładowywanie. Mogą pojawiać się tryby awaryjne chroniące silnik i turbinę . Taki stan rzeczy może doprowadzić do dalszych usterek np . rozerwanie intercoolera lub uszkodzenie turbiny.

Pozdrawiam Krzysiek

Silnik i tak musiałem kupić nowy, był strasznie dowalony, miał ułamaną świece żarową a w niej wkręconą śrubę, nie palił na 2 gary nie było mocy i kopcił na czarno. Kupiłem po prostu felerne auto, które było zrobione pod sprzedaż.

To teraz po kolei.

Co do tego turbo, ja się na tym nie znam, wiem, że są elektrozawory, w których czyści się taką siateczkę. Taki właśnie zawór miałem nie podłączony bo nie było wtyczki, dokupiłem wtyczkę, lecz okazało się, że na kablu nie ma napięcia. Mechanik kazał mi iść do elektryka i powiedział, że podłączył turbinę tak, że jest cały czas otwarta, czyli, że cały czas doładowuje silnik, ale czuje jakby załączała się normalnie od okolic 2 tysięcy obrotów.

Powiem tak, na starym silniku samochód kopcił cały czas nawet na luzie, tak jak Pan opisał ogromne kłęby dymu. Teraz też trochę przykopci ale dużo mniej, jak czasami dam gazu. Silnik ma lekkie drgania, ale mechanik powiedział, że to od niedziałającego wtrysku. Muszę go oddać do regeneracji. Gdy dodam lekko gazu tak do 900 obrotów drgania ustają. Kopcenie występuje ewentualnie na 1,2,3 biegu jak mocno dodam gazu, jak lekko i na pozostałych biegach nic się złego nie dzieje.

Nie wiem co z tym dogrzewaczem silnika, nie jestem pewien jego prawidłowego działania.

Sądzę że nie to powinno być twoim głównym zmartwieniem , wskazówki dostałeś ...co z nimi zrobisz Twoja sprawa. O pracy "webasto " ...jak ,kiedy i dlaczego działa , było na forum wiele razy .
Powodzenia.

Zrobiłem mały test. Dolałem płynu chłodniczego odpowietrzyłem i podłączyłem webasto. Pojeździłem silnik się nagrzał i ok. Ale jak troche pojeździłem szybciej zauważyłem, że silnik zaczął się przegrzewać. Jak temperatura wróciła do normy zaświeciła się kontrolka, że brakuje płynu chłodniczego. Czy może być tak, że webasto się popsuło i za bardzo dogrzewa silnik, przez co podnosi cię temperatura a tym samym ciśnienie w zbiorniczku i płyn wywala przez wężyk od zbiorniczka ?

Po pierwsze olej to webasto i odłącz. Nie jest ono potrzebne do niczego tobie. Silnik ma bez niego trzymać optymalną temperaturę, tylko wolniej się nagrzeje. Jak ogarniesz wszystko to na końcu zajmij się webasto. Ogarnij sterowanie turbiną, nie jeździj tak. Sprawdź jak przepływ płynu przez zbiorniczek, poszukaj wycieków, sprawdź termostaty czy przypadkiem nie zacięły się zamknięte, czy otwierają się we wrzątku, sprawdź czy nie ma mazi w oleju pod korkiem i na bagnecie, czy do wydechu znowu płyn nie leci, czy chłodnica jest drożna, odpowietrz porządnie układ. Wiatrak i żaluzje za chłodnicą nie powinny dawać takich efektów ale ja na twoim miejscu bym wszystko sprawdzał jak leci przy takich cyrkach.

Czy jeśli egr jest zaślepiony spaliny mogą wylatywać tłumikiem, mechanik mi powiedział, że to nie możliwe i że to nie powinna być chłodniczka spalin, jak uważacie ?

Powiem CI kolego, że wirtualnie jeszcze nikt nie naprawił auta, więc niestety trzeba się pochylić nad problemem samemu:).

Wszystko już działa, była to chłodniczka spalin, dziękuje za pomoc. Ale teraz kolejny problem związany z chłodzeniem. Nie dogrzewa mi silnika. W trasie kreska wychyla się ledwo za niebieskie pole, w korkach w mieście nagrzewa się prawie do odpowiedniego poziomu, lecz gdy jadę na wyższych biegach zaraz opada.

Ponieważ termostat egr mam wymieniony rozpatruje dwie wersje, o których czytałem wcześniej. Albo chłodniczka spalin (nie wiem czemu przez nią miało by nie dogrzewać silnika, ale czuje na postoju zapach spalin chyba z nawiewu, właśnie od czasu jej wymiany, a czytałem że było kilka takich przypadków), albo termostat główny, nie chce niepotrzebnie wymieniać czegokolwiek więc pytanko.

Jak sprawdzić która z tych rzeczy padła ?

Chłodniczka spalin nie odpowiada za dogrzewanie się silnika - jedynie wspomaga.
Zakładam że dobrze odpowietrzyłeś układ, jeśli tak do wymiany jest termostat główny.
Jak go sprawdzić było opisywane wiele razy, najprościej w garnku z gorąca wodą.

Ok, dziękuje za szybką odpowiedź zaraz zabieram się za szukanie tematów o termostacie.

Pozdrawiam.