Witam. Posiadam x5 3.0D w automacie z 2006 roku.Przebieg 126tys. Wczoraj dojechałem do świateł , przyhamowałem , migacz w lewo i skrecam a tu nic . Obroty wchodzą a auto nie jedzie, dopiero jak koła się wyprostowały to ruszyło normalnie.Więc na parking i wrzucam P, nastapiło zgrzytnięcie jakby w manualu i auto pomimo tego, że P wrzucone nie stoi tylko stacza się pomimo wyłączonego nawet silnika coś jakby na luzie było. Na wstecznym jest tak samo. Jak kierownica skręcona to nie jedzie a jak się wyprostuje to rusza normalnie. Co to za bajzel się porobił? Ma ktoś jakąś poszlake? Pozdrawiam
|