BMW Sport

Witam!

Wczoraj w trakcie jazdy uslyszalem niepokojacy dzwiek wydobywajacy sie z komory silnika. Wczesniej tego nie bylo i pojawilo sie to nagle! Prawdopodobnie moja turbina umiera. Postanowilem nagrac film i go tu umiescic zeby miec pewnosc Nigdy wczesniej nie slszalem padnietego Turbo i tak naprawde nie wiem jaki wydaje dzwiek. Prosze wiec o potwierdzenie lub inne sugestie (jesli takie sa ).
Dodam, ze auto raczej nie stracilo na mocy. Nie moglem tego w 100% sprawdzic ale dzisiaj jadac do pracy wcisnalem pare razy gaz i spadkow nie odczulem.

Ponizej 2 filmy nagrywane jak auto bylo zimne. Na zagrzanym silniku dzwiek dalej slychc ale jakby troche ciszej. Pierwszy z zewnatrz samochodu, a drugi w trakcie jazdy.

No coś głośno pracuje ta Twoja turbina, powinna gwizdać troszkę, ale bez przesady, u Ciebie wyraźniej słychać turbine niż sam silnik w czasie jazdy. Dodając Twoje spostrzeżenie na temat temp. przy której nasila się dźwięk, wskazuje niestety na padającą turbinę. Sprawdź jeszcze błędy na kompie czy nie ma za małego ciśnienia turbiny, może też to coś podpowiedzieć. Tak czy siak ja bym podjechał do szpeca od turbin i oddał ją w dobre ręce. Tylko jedź do kogoś, kto da CI gwarancję na regeneracje minimum rok i nie kupuj niby nowych z allegro, bo to tylko zregenerowane turbiny w zawyżonej cenie:). Twoja na pewno jeszcze długo pohula po regeneracji.

Mam dokładnie to samo,identyczny dźwięk.Byłem dziś podłubać w aucie bo najpierw myślałem,że coś się jednak rozszczelniło.Ale nie widać specjalnych śladów rozszczelnienia,Stawiam na turbinę w 99%. U mnie luz dość wyczuwalny i leci olej na łączeniach obudowy turbiny.Tak,ę u ciebie też obstawiam turbo bo mam takie same gwizdy i szumy.

siemka, co do dzwieku, tragedii nie ma!

slyszalem gorsze. byc moze ze cos sie rostrzelnilo. sprawdzales czy gubi olej? sprawdz wirnik ile ma luzu czy duzo dymi a na koncu zrob loga INPA ile dmucha itd.

mysle ze nie musisz odrazu jechac do polski - wiesz droga jest dluuuga. znam mechanika we wiedniu - polecam.

napisz pw jak i co, ja chetnie pomoge.

tragedii nie ma ale jest już pierwszy znak

miesiac temu z Rogerem z Nysy wywalalismy klapki w kolektorze i sprawdzalem turbine. miala juz luzy ale jeszcze w normie. Uszczelki na rurze byly wymieniane i w dobrym stanie. watpie, ze cos sie rozstrzelnilo. ale moze na dniach sprawdze jak znajde chwile czasu. Co do oleju to miesiac temu jak i teraz nic nie widac. turbo sluchutkie. Dymu takze nie ma nawet jak przycisne. Logi byly robione miesiac temu i turbo dobrze pompowalo. dobrze bylo by powtorzyc. ale jak juz mowilem spadku mocy nie ma wiec nie wiem czy bedzie widac moze sie jakos na wekend ustawimy mafiemek co?

Co do wyjazdu do Polski to daleko nie mam bo 340km
Mam bardzo zle doswiadczenia z mechanikami z Wiednia

Poza tym jesli turbo pada to czas zaczac myslec o gt2260v

Widzisz nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie

zdecydowanie polecam:P u mnie taka siedzi i różnica jest kolosalna... :D

Jak bede zmienial to tylko i wylacznie na taka do tego IC taki jak holendru
Ale poki co to auto jeszcze lata.

jak w passacie b5 1.9 usłyszałem dziwne dźwięki z turbo to po 15km się rozpierdoliła tak, że nie nadawała się do naprawy. nie wiem ile wytrzymuje turbo w BMW. u mnie nie ma żadnego odczuwalnego luzu, nawet ciężkawo się kręci. część oleju może dostała Ci się z odmy na zasys do turbiny. możesz sprawdzić czy masz dużo oleju w rurce idącej od turbiny na intercooler. moim zdaniem jeśli masz luz na turbo to naprawiaj ją jak najszybciej. cieknący olej zapaskudzi Ci intecoolet i będziesz musiał go przemyć (z resztą przy naprawie turbiny i tak go przemyjesz). może przy majsterkowaniu przy dolocie wpadł jakiś napruch i osiadł na turbinie i jest bicie.

jak by dostała olej to by doszło do zapętlenia, wskoczył by na obroty maksymalne i tak by chodził dopóty, dopóki byś ją nie zdławił jakimś wyższym biegiem lub do zapalenia się (jest jeszcze optymistyczna wersja że olej by się spalił i by po prostu zgasł), a wszystkiemu towarzyszy olbrzyyyyymia chmura dymu z tłumika (miałem tak w 320d e46). A tak to wygląda w automacie: https://www.youtube.com/watch?v=M-pxsViKF88 .

Jeżeli coś pomyliłem to sorki

nic nie pomyliłeś już wcześniej widziałem ten film, w automacie tylko ściągnięcie przewodu paliwowego z filtra uratuje silnik

w nowszych dieslach z DPF (albo do starszych gdzie jest zaadoptowana ) jest klapa gasząca, ona nie dopuści to takiego widoku jak na powyższym filmie

Urwanie przewodow paliwowych nie pomoze poniewarz spalany jest olej silnikowy a nie benzyna. Taka akcja nazywa sie "choroba szalonych diesli" Zreszta tu link bo nie bede sie rozpisywal na czym to polega http://blog-silnika.blogspot.co.at/2008 ... iesli.html

to co może zamknięcie dolotu powietrza?. da radę ?.

jak się nie ma klapy gaszącej to wg mnie jedyną możliwością jest próba stłumienia biegami. Najwyżej będzie do roboty sprzęgło. Gorzej jak jest automat...

Teoretycznie zamkniecie dolotu powietrza dalo by rade ale wez pod uwage, ze cala akcja dzieje sie bardzo szybko i trzeba by naprawde szybko dzialac. Poza tym watpie, ze ktos znalazl by sie na tyle odwazny zeby podchodzic do takiego silnika i grzebac w nim

Co do stlumienia biegami to tez jest jakas opcja ale w silniku 1.4. Mysle, ze silnia powyzej 2l nie da sie tak udusic Raczej nie zgasnie. Tymbardziej jak sie wkreci na takie obroty. A na automata to chyba nie ma opcji...

kolega zadusił 3.0 V6, więc jak się w porę zacznie działać to powinno się udać

artur441, skoro będziesz ponownie u Rogera to poproś go, żeby Ci zainstalował klapę gaszącą

A jak złącze elastyczne układu wydechowego? Czyli tzw. popularna plecionka?

A co dokładnie masz na myśli bo nie bardzo kumam. Złącze elastyczne jest pod spodem i jest to cześć wydechowa no nie wiem napisz o co chodzi?.

sorry kolego za ot ale mnie to też interesuje w razie coś jak zgasić 3,0d w AUTOMACIE