BMW Sport

Witam! Mam problem z wywalaniem płynu chłodniczego. Wyrzuca tylko wtedy kiedy ruszam agresywnie z miejsca i rozpedzam do dużej prędkości... generalnie za każdym razem kiedy przetrzymam na wysokich obrotach. Dodam tylko, że zakupiłem już nowy korek, i niestety było dalej to samo. Ostatnio wymieniłem wiskoze (jest z jakiegoś innego modelu, ale wpasowana na szybko). Po tym zabiegu troszeczke się polepszyło, aczkolwiek nie wiele. Miałem wymieniać pompe wody, ale okazało się że jest firmy skf (metalowy środek podobno ma) więc nie było sensu. Temperaturę trzyma cały czas 90` więc nie może to być termostat. Dziwne jest też to, że w przewodach robi się strasznie duże ciśnienie (są tak twarde, że ledwo można ścisnąć). Obecnie poszukuje używanej wiskozy do M57. Jeżeli coś to podpowie w znalezieniu przyczyny to dmucha tam garret gt2260 i jeszcze na starych mapach pod stare turbo na 235/515. Jakieś pomysły OPRÓCZ uszczelki pod głowicą???? A! Wiem też, że pompka wody jest martwa. Pytanie czy miała by w ogóle wpływ na to?
Już brak mi pomysłów....

wydaje się że do wymiany pompa wody, skoro korek nowy i termostat sprawny.
Kup wiskozę nową, szkoda nerwów.

mi to wygląda na uszczelkę, aczkolwiek może u Ciebie jest co innego i tego Ci życzę:)

a jak wygląda chłodnica ?? może by należało ja przemyć , oczywiście na zewnątrz. a jak włączysz klimę jest jakaś różnica ?

znajomy mechanik juz sie do nie dobieral (była kupiona nowa) i zobaczył, ze stara jest firmy SKF a tam podobno jest metalowy srodek więc to juz chyba ma dozywocie...??



na poczatku myslalem ze jest roznica z wlaczona klima, aczkolwiek wlasnie dz.na autobus zawozilem i niestety ale stracilem na to nadzieje tak samo wyrzuca korkiem, moze byc tak ze to wina mocnego zapowietrzenia calego ukladu? chlodnicy na zewnatrz nie ogladalem, rzuce dzisiaj okiem na nia

Dożywocie? To nawet jak dostaniesz wyrok, wyjdziesz szybciej.
W pompie pracuje łożysko które mogło się zużyć.

może chłodnicę masz zapchaną? węże puchną od razu czy dopiero jak nagrzejesz silnik? rozumiem że pompa pompuję cały czas?-czyli jak zwiększasz obroty to pompa szybciej się kręci i daję większe ciśnienie... jak dodajesz gazu to bardziej puchną? a płyn Ci wyrzuca i masz stan?

węże puchną jak przeciągnę na obrotach, tak samo jak i płyn wtedy wyrzuca. Jeżeli przez noc zejdzie ciśnienie to potem widać ile ubyło płynu, natomiast jeżeli silnik jest rozgrzany i po 15-20 minutach uda mi sie odkrecic korek to cały czas pokazuje stan. Jeżeli tylko odpalę to przewody są cały czas takie same.

Może więc to chłodnica zapchana jest jednak tylko. w 320d wyjęcie wentylatora i chłodnic nie stanowiło większego problemu, wystarczyło podwórko i cegły by podnieść trochę nadwozie (3 dni mi to zajęło + wymiana termostatu i pompy wody) za pierwszym razem, a jak się umie do złożyć i założyć to w 6h powinno się uwinąć). ja u siebie między chłodnicą a intercooletem miałem łopatę piachu, i intercoolet przy okazji przemyłem, ropą. Nie wiem jakie są objawy gdy jest uszczelka walnięta i gazy spalinowe przelatują do układu chłodzenia, ale podejrzewam, że powinny lecieć cały czas pęcherzyki z pod korka (tam też jest jakiś przelew i może właśnie z tamtąd leci gaz, a pęcherzyków nie widać bo jest za niski poziom. Ja za koncentrat płynu chłodniczego płaciłem 39 zł za 1.5 litra

Mi to wygląda na uszczelkę

Masz tam chłodniczkę spalin przed egr'em?
Sprawdź, czy tam nie przebijają Ci spaliny do układu chłodzenia przez termostat egr, ja tak
miałem. Wymiana chłodniczki załatwiła sprawę.

Ja na Twoim miejscu zanim wymienił bym pół układu chłodzącego sprawdził bym uszczelkę pod głowicą. Wszystko wskazuje na to, że to ona jest przyczyną całego problemu. Chociaż tak myślę, że post nade mną też można rozważyć,

to teraz powiedzcie mi panowie jak moge najszybciej sprawdzic uszczelke? Moze ktos ma jakies namiary na kogos w okolicy Ursusa/wloch? Albo moze jakies wlasne pomysly? Bo mam dosyc... za duzo problemów na raz...

jeśli masz benzynę to sprawdź ciśnienie na tłokach.

Miałem podobną sytuację, tylko że mi się wychylała wskazówka podczas jazdy szybszej jak i przy wyprzedzaniu. Na początku sam siebie pocieszałem to pewnie, korek i termostat - wymieniłem pojeździłem 2 tyg. Ciśnienie było mniejsze, ale dalej nie było do przyjęcia. Następnego dnia odpalam robię 2km i mi coś szybko temp wzrastała, więc szybko zawracam do domu. Parkuję na miejsce moje i co widzę? Wielką kałużę płynu. Wywaliło mi ją przez ten wężyk odprowadzający ciśnienie czy jak go tam nazwać. Dojechałem do mechanika to miałem potem takie ciśnienie, że o mało co węży nie rozerwało i jak jeździłem przed tymi akcjami to jak puściłem gaz ciśnienie uciekało przez korek. Wyszło na to, że uszczelka pod głowicą do roboty. Oczywiście zrobiłem i do dziś śmigam. Także, nie ma się co denerwować, ja miałem uszczelkę + głowicę robioną 1,5 roku temu coś koło tego, a drugi raz robiłem ponad miesiąc temu. Trzymaj się. Pozdro.

To wiele wyjaśnia.

Uszczelka na bank. Nie ma się co oszukiwać.
@Topic:

Paweł Ty zmiast umawiać się na mini spota, bo mieszkam we Wrzeszczu, (dziś nawet w Pruszczu 2 razy byłem- często tam bywam) to próbujesz mi pocisnąć cytując to, że mam tds'a?
Jak dbasz tak masz, kolejny dzban który nie jeździł tds'em, a słucha opowieści o tym jaki to ten silnik jest do d...
Szkoda mi słów.

Nie neguje tego że dbasz o auto,
ale zdecydowana większość właścicieli tds'ów tego nie robi.
W przeciągu dwóch lat dwa razy robić uszczelkę to chyba nie jest normalne.
Przepraszam że nie umówiłem się na spota


sprawdź pw.


Wracając do tematu,
uszczelka pewnie do wymiany.

a nie wydaje się wam, że gdyby to była uszczelka to przy normalnej jezdzie tez by sie tak robiło? Jezdzac spokojnie nic sie tam nie dzieje takiego.../

Uszczelka jak nic. Też tak tłumaczyłem to sobie. Nie ma co się oszukiwać i wyszukiwać innych przyczyn na siłę.
Ja miałem to samo, ale im większe obciążenie i prędkość tym większe ciśnienie. Jak jedziesz spokojnie to masz mniejsze ciśnienie.