BMW Sport

Byczus mam juz inne prioretytety, aczkolwiek dzwiek V8 to poezja a zastanawia mnie koszty eksploatacji 3.5 i 4.4 chodzi o apetyt na PB lub Lpg?

jak masz mieć w 3,0 LPG i ewentualnie w 3,5 albo 4,4 również gaz to brałbym V8. Spali więcej wiadomo ale na LPG będzie to mniej odczuwalne, ja osobiście brałbym V8

V8 dużo kosztowniejsze w użytkowaniu, ale jeśli masz kasy na tyle i nie strach ci 8 garków, to dla samego dzwięku silnika polecam, chodź słyszałem R6 i V8 to znacznej róznicy w dzwięku silnika nie dostrzegłem. R6 znakomicie sobie radzi z tym. Lepiej było by ci kupic 3.0 R6 M54 albo mityczne jak koledzy mówią M52B28

Stary jak bym nie byl na "smyczy" to startowalbym na e38 4.4, ale coz teraz musze patrzec na to wszystko troche realniej czyli auto w ktorym sie zakochalem juz w szkole sredniej, jak kolegi stary przyjechal po nas do internatu e39 2.0 zielona butelka. To wtedy bylo tak odczuwalne jak bys dzisiaj wsiadal do Maybacha. A opadniete szczeny wychowawcow w bursie w Slupsku, bezcenne. Wtedy tez powiedzialem sobie, ze kupie takie cos jak "dorosne". Wiec doroslem i mieze w 2.8 z podtlenkiem Lpg (wiadomo ekonomia) mialem juz Omege R6 2.5 tds i Omege V6 i ta ostatnia (pierwsza tez) generowala straszne koszta. Dlatego celuje w serce R6

jeśli Omega generowała 'straszne koszta' to lepiej się zastanów czy na pewno chcesz E39

Dokładnie , można też nabyć corsę 1.0 jak ktoś szuka taniej gastronomi:)

lepiej 540

Nawet ladne e39 to dwie takie omegi zjada rocznie na utrzymanie a ten z taka madroscia wyskakuje.

W TDS robilem pape, turbo, wtryski i co tylko mozna a to kosztuje w nastepnej pier... Rozrzad i robilem dwie glowice i caly silnik a to tez kosztowalo pare PLN-ow.
Co do e39 to jakie koszta?? Nie bedzie to moj pierwszy samochod. Stac mnie na zdrowe e60, ale ten samochod mi sie nie podoba, a wczesniejsza generacja pasuje mi i dlatego poluje na ten samochod (nie chce na gwalt) jak kupie to mysle w auto bdb stanie, albo bede wiercil dziure komus z tego forum o odsprzedaz, a mam juz swoj typ

R6 są mniej awaryjne i tutaj bym celował w M52B28TU lub polifty M54, najlepiej B30.
W V8 musisz się liczyć z wyższymi kosztami eksploatacji.
Mamy dwie głowice, trochę więcej czujników,wodny alternator (vanos), jest więcej rzeczy które mogą ulec uszkodzeniu.
Jeśli nie liczysz się z kosztami to bym celował w 540i bo dźwięk V8 i jazda nim nie zastąpi R6.
Miałem przyjemność jeździć trochę czasu E38 4.4 na vanosie i naprawdę robi robotę.
Gang silnika jeszcze przy zmodyfikowanym wydechu przyprawia o gęsią skórkę i non stop banana na twarzy.
Osobiście jeśli środki finansowe by się nie liczyły to zdecydowanie bym wybrał 540i oczywiście odpowiednio utrzymaną

TDS to jest wogule nie udany silnik, zarówno marny 1.8 jak i 2.5 TDS, spróbujesz R6 benzyniaka to nie będziesz chciał nic innego.

Miałem TDSa i co prawda nie załapałem się na takie przyjemności jak bzyku ale faktycznie 2.8 jest dużo lepszy i trwalszy. Myślę, że wątpliwa jakość paliw nie pomaga dieslom znosić próby czasu ale tez przebiegi tych silników są już pokaźne (abstrahując od stanu licznika). m52 lub m54 + dobre gaziwo to IMO najlepszy wybór jeśli ma być w miarę szybko i w miarę tanio. Jeśli v8 to zdecydowanie bez vanosa bo koszty niektórych napraw są wysokie. Jeśli zastanawiasz się, czy stać Cie na ten większy silnik to znaczy, że powinieneś kupić mniejszy

Ogolnie to najlepsze z R6 to sa cała gama M52 i M52TU , M54 z 3 litrowym na czele silnikiem to paliwożłopy, do tego kąsające spore dawki oleju, do tego dochodzi też spalanie w granicach 14-15 litrów takie wartości jazdy nawet na gazie są już nawet nieopłacalne.

Bez przesady, na gazie to kosztowo tyle co 7-8 litrów ON więc to nie jest nieopłacalne.

urban legend, jest wręcz bardziej ekonomiczny od M52

Nie w odpowiednio zadbanym egzemplarzu trzymającym moc

Że jest bardziej ekonomiczny to rozumiem, ale akurat o braniu oleju to czytałem wiele razy. Moje m52 pomimo sporego przelotu na LPG bierze tak znikome ilości że nawet nie kontroluję tego pomiędzy wymianami Ofkors wolałbym m54b30 nawet jak bym miał litr czy dwa dolać.

ja mam 528i przed FL czyli heble chyba identyczne, nawet opony te same szły.
Tarcze zimmermann 560zł jakoś i klocki ate ceramic 300zł ponad.
Poprzednie tarcze biły niemiłosiernie, więc kupując nowe nie miałem zamiaru przerabiać tego znowu.
Po przejechaniu jakichś 15.000km pojawiły się znowu wibracje na kierownicy przy hamowaniu, ale bardzo delikatne, więc to prędzej coś z przednim zawieszeniem.
N razie mnie to nie martwi, w lipcu będę robił zawiechę.

Pablo325i, sprawdź piasty, u mnie to było przyczyną gięcia tarcz.