BMW Sport

zajeb.sty temat, bardzo ciekawie się go czyta kawał dobrej roboty robicie

żeby nie być gołosłownym, robiłem ostatnio vanosa koledze po czym wybrał się również na hamownię

w jego wypadku było to m54b25 które niestety miało przestawiony rozrząd

po ułożeniu się uszczelniaczy kolega pojechał na hamownię:



200km i 243Nm

niech mi ktoś powie że m54 nie trzyma mocy

do tego w tym samym dniu było hamowane inne m54b25 i oto porównanie wykresów:



wydaje mi się że więcej nie trzeba nic pisać

Panowie podwieście ten temat bo myślę że warto i zaoszczędzi nam to czytania OT bo niektórzy piszą po to by im temat nie zginął w sumie po części mój post też ma to na celu

To i jak pojadę ot i napisze ze auto zrobione i od tygodnia już jeździ

plus minus jakie sa koszta naprawy vanosow? u mnie w m62b35tu one klekoczą jak diesel i tak mi sie wydaje ze to wlasnie vanosy. Co do mulacego sie auta nie ma takich objawów.

To mocniejsze miało jakiś program (przesuniętą odcinkę) czy przełożenie na hamowni źle ustawione?

Przydałoby się trochę więcej konkretów w tym temacie

jakich konkretów?

Heh Leo, Czy ja dobrze widzę że mocniejsze M54 było na rejestracji DB?? ??

to była rejestracja OB.....

jak tam coś nowego w garażu naprawiasz ?? bo temat super wielki szacun za umiejętności i widzę

tak

przez ostatni miesiąc składałem auto Serkowi (kto zna ten zna) m50b28 turbo up mount, jak właściciel się zgodzi to mam bardzo obszerną galerię zdjęć. Póki co auto jest przygotowywane do strojenia

Leo

Jak walka z silnikami ? Co teraz robisz?

mam troche zdjec do zaladowania ale ciagle brakuje na to czasu, postaram sie wieczorem usciasc i to ogarnac. Aktualnie skonczylem swoje auto, zbudowalem m50b28 turbo (gruby projekt), rozebralem silnik Bio, między czasie 2 głwoice w m52b28 i m54b30,

M50B28 z suszarą, okolice 500km?;>

Z ciekawości zapytam co było odpowiedzialne za awarię silnika Bio ? Coś tam pisał, że mu przeskoczył rozrząd, ale żadnych konkretów

trudno powiedziec bo po awarii sciagneli chlopaki pokrywe zaworow i cos tam sprawdzali przepychajac auto na biegu.... jak auto trafilo do mnie rozrzad byl idealnie na miejscu...

wydaje mi sie ze przeskoczyl ale nie tak o tylko ktos to zle ustawil i przy odpaleniu stuknely tloki po zaworach poprawili troche i auto tak jezdzilo dluzszy czas, pozniej przeskoczyl o zab i pieknie odbil wszystkie zawory wydechowe

ale to tylko moja hipoteza

Jak obiecałem tak też wrzucam fotki, poogladajcie i pytajcie jak coś nie jasne pierwsze zdjęcie ukazuje w jakim stanie dostałem furmankę ostatnie już po składaniu. Dodam że zajęło mi to ok 2 tyg od rana do wieczora

jak zwykle widać na pierwszy rzut oka że temat ogarnięty profesjonalnie

tak z du*y, dla mnie za dużo czerwonego pod tą maską, ale to już pewnie "widzi mi się" właściciela

Jak zwykle świetna robota...