BMW Sport

Witam wszystkich. Mam pewien problem, zakupiłem E46 320i coupe 2000r. Przy wrzucaniu jedynki, gdy jest na drążku wyczuwany synchronizator (jeszcze nie bieg) jest stuknięcie z tyłu. Problemu nie ma gdy silnik jest zimny. Zmieniłem olej w skrzyni na MTF 2 i jest ciut lepiej jednak dalej wyraźnie stuka. Zaznaczam, że nie dzieje się to za każdym razem ale dość często, prawie zawsze jest słyszalne przy zmiany z jedynki na dwa. Podłoga jest w stanie nie nagannym, tuleje 7 i 9 wymienione na lemfordera. Podpora wału również wymieniona chociaż stara była OK. Olej w moście stan. Poduszki pod skrzynią wymienione. Uderzenie słychać wyraźnie z tyłu jednak z skrzyni wydaje się również metaliczny dźwięk słyszalny jedynie z kanału. Biegi wchodzą ok jak jest zimna, po nagrzaniu zaczynają haczyć. Stuknięcia też raczej jak już pisałem na zimnym nie ma. Zastanawiam się czy MTF 2 nie jest za rzadki. Łącznik elastyczny wału OK. Na krzyżakach nie ma luzów, na dyfrze wydaje się że luz standardowy. Tuleje pływające bez luzów. Gumy wahacza w progach bez grama luzu. Dostaje już do głowy z tym samochodem. Panowie może ktoś już się spotkał, bo jak widziałem tematów jest dość sporo jednak wszystkie rzeczy z nich raczej wyeliminowałem. Przypuszczam że olej za rzadki i nie kasuje luzów. Jeszcze jednak ważna sprawa. Przy rozpędzeniu samochodu na jedynce do powiedzmy 3,5obr/min i naprawdę energicznym wciśnięciu sprzęgła słychać owe stukanie/walenie również z tyłu jednak kilkukrotnie. Jakby zaraz mi miało urwać cały wózek. Zaznaczam że podłoga bez zarzutów. Sprawdziłem na wszystkich gumach i zero rdzy czy też jakiegokolwiek pęknięcia. Zresztą wszystkie gumy na wózku jak nowe. Sprawdziłem naprawdę wszystko. Auto ogółem wygląda jak na 312tyś km rewelacyjnie. Co bym nie odkręcił wygląda jakby było wymienione na nowe. Silnik suchy jak pieprz. Ale to stukanie powoduje że czasem chce jak podlać piątką 98 i rzucić zapałkę. Proszę o wasze doświadczenia, czy olej w skrzyni MTF2 może faktycznie za rzadki chodź ponoć dedykowany do BMW. Kupie i dyfer lub skrzynie jak będzie trzeba jednak nie chce wydawać pieniędzy bez sensu bo mam inne plany co do małej czarnej aby ją przypudrować. P.S. najlepszy tuning to włożenie 3.0l

Jeszcze jedno sprzęgło bierze dobrze i nie ślizga się. Dwumasy nie słychać, przy gaszeniu i każdej możliwej sytuacji kiedy mogła by zadzwonić. Olej w skrzyni to dokładnie PENTOSIN MTF2 LT2 75W-80. Czy może jednak ATF mimo że teoretycznie do automatów. Nie wiem, czekam na Wasze sugestie

Nazwij poprawnie temat.

Kolego nie wiem jak poprawnie nazwać ten temat. Jakbym wiedział co stuka bym nie pytał. Podałem dwie rzeczy z czym jest prawdopodobny problem. Zimna skrzynia chodzi dobrze stuka w moście. Jeżeli podasz mi coś lepszego, zrobię to dla Ciebie i zmienię. Na tą chwilę wybacz ale szukam pomocy i dokładnie opisałem objawy. Temat wątpliwy bo ostatecznie może ktoś podpowie poduszka pod silnikiem i będzie miał racje. P.S. Ładne E36

Skrzynia zgodnie z RealOEM to S5D 250G - TAJT więc chyba jednak ATF, proszę o jakąś poradę.

W moim jest też S5D 250G, tylko nie znalazłem czy TAJT czy inna(przełożenia czy cosik innego). Na pewno S5D 250G-bo spisałem sam ze skrzyni. Jest też żólta nalepka "MTF-LT-1...itd" . Wlałem niedawno Ravenol MTF-2 75W-80(wcześniej robiłem próby na różnych, różniastych). Ma on zatwierdzenia BMW LT-1 i LT-2 i kupę innych. Jak chcesz to lej ATF, nawet Hipol 15f ale tego stuku olejem nie wygłuszysz. Szukaj na forum, bo jest o podobnych problemach właśnie tak jak TY opisujesz.
ATF-y II czy III to oleje o podobnych, a nawet czasem mniejszych lepkościach od LT-2 i będzie wtedy jeszcze mocniej stukać-jeżeli to skrzynia-a tak podejrzewam. Wlejesz jakąś znów gęściorę to zarżniesz pozostałe niezużyte elementy i "zeszlifujesz" synchronizatory.
Sprawdź luzy kątowe między wałem a tym przegubem łączącym go z dyferencjałem.
Sprawdź- odpowietrz układ uruchamiania sprzęgła. Im sprawniejsze sprzęgło(wysprzęglanie) tym stuk może być mniejszy.
W moim jest podobnie i już to olałem sikiem prostym. Winię za to wysprzęglanie i cały uklad przeniesienia napędu-głównie skrzynię i tych debili co przede mną przez 12 lat i 251 tyś. km nie wymienili oleju w skrzyni bo pisze, ze to jest olej nie do wymiany-ale chyba przez 5 lat i 120000km bo później autko idzie za wschodnią granicę kurna chata. Za wschodnią granicą od Niemiec nie wymieniają znów co mądrzejsi, bo na nalepce pisze "lifetime oil" czyli jeszcze lepszy od LłONLAJF
Tutaj jeszcze masz:
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 7&start=30
Ja radzę zostawić ten wlany olej, chyba że wymiana na chwalony millers, fuchs. Tylko myślę, że stuki nie znikną po wymianie oleju.

Też szukam w tym temacie i są tylko opisywane problemy, nie ma natomiast żadnego konkretnego rozwiązania. Wszyscy proponują sprawdzanie elementów gumowych w okolicach tylnego mostu/belki. Ale to autor tematu, jak i ja również, mamy u siebie wymienione.

Niestety najprawdopodobniej jest to dźwięk powodowany przez skrzynię biegów (u mnie akurat automat). I wymiana oleju nie pomoże (też wymieniłem). Drugą możliwością jest też dyfer, przy którym mógł ktoś coś kombinować albo po prostu coś się zużyło.

Diagnoza jest kłopotliwa i pracochłonna, najlepiej wymontować w/w części, rozebrać i sprawdzić (tutaj trzeba się na tym znać). Albo wymienić na inne z bardzo pewnego źródła. Co tanie nie jest.


Nie oznacza że wina nie leży po stronie skrzyni.

Jakbyś przymierzał się do wymiany skrzyni to możesz myśleć o całym M54B30

Jeśli uda Ci się zdiagnozować, co to może być napisz mi PW, gdyż też szukam i szukam, bo to stukanie jest wkurzające.

Dzwoniłem dzisiaj do Bawaria Motors w Katowicach - podali mi że olej to MTF, jednak okazuje się że chyba nie do końca. Ta skrzynia występowała z żółta , pomarańczową i co mnie zaskoczyło z zieloną naklejką, bądź też bez. Jak można przypuszczać 4 różne oleje. Dzisiaj jadę na kanał i sprawdzę co u mnie nakleili. Most również przypuszczam ponieważ przy wrzucaniu biegu wał wykonuje mały ruch, wówczas może być sytuacja że jest za duży luz pomiędzy wałkiem atakującym i kołem zębatym i nagły strzał wali po moście. Nie mniej jednak nie znam nikogo na śląsku kto zajmuje się regeneracją dyfrów. Wiem że przybliżenie można regulować podkładkami z jednej strony ujmując z drugiej dodając na grubości. Trzeba mieć do tego jednak przyrząd aby nie zrobić za ciasno bo będzie zacinał aż w końcu się najprawdopodobniej rozleci. Może znacie kogoś na śląsku kto jeszcze dłubie coś w mostach. To już chyba wymarły gatunek niestety Mam most z przełożeniem 3.45 i nie będę zakładał nic mniejszego bo to auto stanie Znowu jak mam wymieniać skrzynie i most to jak napisał kolega wyżej wolę ściągnąć anglika 330i i troszkę nazwijmy to wzmocnić doznania Będę jednak szukał dalej. Pozdrawiam

"Dzisiaj jadę na kanał i sprawdzę co u mnie nakleili. Most również przypuszczam ponieważ przy wrzucaniu biegu wał wykonuje mały ruch, wówczas może być sytuacja że jest za duży luz pomiędzy wałkiem atakującym i kołem zębatym i nagły strzał wali po moście. Nie mniej jednak nie znam nikogo na śląsku kto zajmuje się regeneracją dyfrów."
O to właśnie chodzi. W moim po wymianie sprzęgła, przez kilkaset-może tyś km. stuku tego nie było.Ktoś na tym forum juz pisał na temat własnie jakości sprzęgieł sprzedawanych do serwisowania, ale w tej chwili nie chce mi się szukać. Dlatego też radzę sprawdzić, czy sprzęgło na pewno zupełnie wysprzęgla-może nie było już dłuższy okres odpowietrzane.
Następna sprawa, że na zimnym nie jest to tak odczuwalne-gęstrzy wtedy olej w skrzyni przeciwdziała temu ruchowi i "wyhamowuje" ruch całego zespołu wałków w skrzyni(1 i 2 bieg wymagają współpracy większej ilości elementów z dosyć dużymi prędkościami obrotowymi), zmniejsza luzy i przeciwstawia się niedokładnemu wysprzęgleniu.
Po nagrzaniu oleju w skrzyni, cała suma luzów wytwarza większe szarpnięcie wałem(przy okazji same rury wału też uwydatniają dźwięk ) i przekładnią dyfra. Dasz zupełnie nowy dyfer, półosie z przegubami i wtedy samo puknięcie-stuknięcie z dźwiękiem o innym charakterze, będzie
słyszalne głównie w okolicach skrzyni.
Dlatego też ja obwiniam o to samą skrzynię i sprzęgło, o ile oczywiście dyfer nie jest tak wydupc ony że wałem się rusza po kilka stopni a półosie stoją.
To jest tylko taka moja teoria chaosu , bo oczywiście przyczyna może być inna i sam jestem jej ciekaw.

Tak żeby w przyszłości ktoś go znalazł mając podobny problem. Popraw albo wywalam.

Zmieniłem temat i mam nadzieje że spełniłem oczekiwania wszystkich. Do rzeczy. Więc drodzy koledzy sytuacja u mnie wygląda następująco. Po zakupie uzupełniłem stan w skrzyni jak już wcześniej wspomniałem MTF-em było ciut lepiej bo dolałem jakie 550ml. Jednak po jakimś czasie przy wymianie oleju w silniku postanowiłem kupić koleją butlę MTF-a i zalać zupełnie świeży olej do skrzyni. Mając wiaderko z olejem silnikowym nawet nie patrzałem co wylatuje i za boga nie pamiętam koloru. Jednak pierwszy bieg bił od samego zakupu. Dzisiaj po wczorajszej mocnej lekturze o skrzyniach 250G postanowiłem zaryzykować i spuścić olej i zalać ATF ponieważ kilka stron mnie przekonało że serwis Bawaria M... w K-ce może się odrobinę mylić. Gdyby jednak Bawaria miała racje spuściłem go do czystej suchej butelki. Tutaj szoko. Olej wymieniłem dokładnie 3 tygodnie temu i przejechałem może 1500km. To co wyleciało nie było sensu nawet zatrzymać na wypadek pomyłki. Olej koloru żelaza, wobec czego z opiłkami, serio dramat. Teraz jestem głęboko przekonany że MTF nie służy tej skrzyni. Ale co dalej. Zalałem ATF i na tą chwilę zrobiłem z 25km. Stuknięcie czasem się jeszcze pojawi jednak mniejsze. Być może to po prostu świeży olej jednak poprzedni był również świeży i zrobił spore spustoszenie w skrzyni. Mam nadziej że jeszcze coś z niej będzie. Plan jest taki aby pojeździć z tydzień poobserwować i spuścić olej aby wlać ponownie świeży ATF. Jakoś nie wiem czy to fakt czy efekt placebo ale chyba z kilometra na kilometr robi się coraz lepiej i stuknięcie występuje coraz rzadziej. Czekam aż nowy olej pozbiera i przepłuka z synchronizatorów cały syf i wówczas może zupełnie zniknie. Na bank na rozgrzanym silniku nie robi się gorzej, a i biegi wchodzą uważam z większą gracją. Przypuszczam że łożyska igiełkowe oraz stożki z brązu dostały już po dupie jednak mam nadzieje że nie aż tak bardzo. Zasadniczo okazać się może że po spuszczeniu ATF-a wyleci jeszcze gorszy syf także nie nakłaniam wszystkich do wymiany. Poczekajcie jak ma się rozlecieć skrzynia do końca to wole aby to była moja Reasumując uważam że to kwestia oleju chociaż ATF od MTF nie różni sie specjalnie lepkością itp. Widać to zupełnie inny olej. Panowie na serwisie jak się zadzwoni leją MTF do wszystkiego aż dziw że nie do silnika. Poprawa jest i do znaczna, zaryzykowałbym i przepaść. Jednak może okazać się że będę szukał skrzyni. Jeszcze jedno do tej skrzyni na bank były stosowane trzy oleje MTF, ATF, oraz Syntrans (castrol) nie wiem jak nazywał się oryginał. Dam znać czy jest lepiej czy trzeba mnie heh wziąć na hol bo stoję i beczę.

P.S. naklejki na skrzyni nie zastałem, były jedynie jej pozostałości ale niczego doczytać się nie dało. W zasadzie sam klej

Jesli już na początku brakowało 550ml, to w tym zawarta jest cała odpowiedź!. Do tej skrzyni bmw i firmy olejowe teoretycznie zalecają lać 1,2l.
Wcześniej było 1,1l . Jesli na samym początku wlałeś 550ml-to ile było w skrzyni? i skąd te opiłki?. To nie wina MTF-u, tylko braku prawie połowy oleju w skrzyni przez nie wiadomo ile kilometrów. Natomiast jak skrzynia będzie pracować na ATF, to przekonasz się dopiero gdy poszalejesz w letnie upalne dni. Jeśli nie doznała zbyt dużych otarć-zużycia to będzie może ok, jeśli trochę się "podtarła" trzeba będzie wlać olej przeznaczony typowo tylko do skrzyń manualnych.
Gdy jest 1,3l, wtedy dopiero olej zaczyna delikanie wyciekać przez otwór kontrolno-wlewowy. Ja tyle wlewam(nawet troszkę więcej).
Przynajmniej na to płukanie radzę dolać właśnie dotąd aż zacznie wypływać.
Później "wedle uznania".
Szkoda tylko, że wcześniej nie napisałeś o tak dużej dolewce na samym starcie.

Jednak po uzupełnieniu przejechane było również ok. 1500km, następnie świeży olej i wówczas gdyby MTF był dobry chyba nie powinno dalej przycierać. A wyleciało co wyleciało. Nie podlega jednak dyskusji że były tam różne oleje, a po zalaniu ATF-a jest duża poprawa. Za każdym razem lałem do przelania. Teraz do płukania również. Jak będę zalewał nowy zrobię tak samo. Stan to stan. Początkowo brakowało ponieważ uszczelniacz lał ale wymieniono i na wałku jaki na wysprzęgliku. Będę obserwował co nie znaczy że będzie lepiej. Za dużo i tak nie pozostało do zrobienia, niemniej jednak MTF-a już raczej nie zaleje. Na realOEM również w przypadku MTF nie wymieniają 250G. Syntrans jest raczej gęstszy, jak będzie trzeba i z nim spróbuje ale obawiam się mrozów abym nie walczył z drążkiem Dam znać P.S. w E39 zrobiłem chyba z 20tyś km na stanie również na poziomie 400ml, nic się nie działo nie sprawdzałem, wiem błąd. Nowy właściciel z którym mam kontakt dolał i jedynie ciut lepiej wchodzą biegi.

Jaki to był dokladnie MTF, jakiej firmy i jakie miał oznaczenia?. Ten MTF, który wlałeś po zupełnym spuszczeniu wcześniejszych pomyj mógł dopiero dokładniej przepłukać skrzynię i wszystko pracowało na wypłuczynach.
Syntrans odradzam.
Ja nie mam nic do ATFu. Jeździłem na ATF220 i 320Mobila. Biegi wchodziły OK. Tylko skrzynia w moim jest "podkiełtana" i gdy mocno była nagrzana, to na tych olejach delikatnie jęczała. Na piątce była dopiero cisza. Piatka jest w tej skrzyni(mojej) biegiem bezpośrednim, czyli obroty wału korbowego równe obrotom wału napędowego-nie ma przełożenia.

Uzupełniałem stan PENTOSIN MTF2 LT2 75W-80 i taki dokładnie wlałem za drugim razem w całości świeży

Przepraszam, bo juz wcześniej o nim napisałeś. Kapnąłem się gdy zobaczyłem nazwę .
Przynajmniej może będę wiedział na wszelki wypadek jakiego oleju w skrzyni już nie próbować

panowie mam problem z stuknieciem przy wrzuceniu biegu , mam 328ci w manual, jaki olej mam wlac ? dodam ze ciezko mi skrzynia chodzi

Co Ci da olej???Tam gdzie wystepuje "puk" przy ruszaniu-sprawa prosta-luz na dyfrze,albo na krzyzaku.A olej polecam wymieniac zarówno w moście jak i skrzyni:)

Szukać jak kolega wcześniej napisał. Przede wszystkim jakiekolwiek luzy, olej u mnie był ostatecznością jednak nie mogę powiedzieć ale jednak dość dużo pomógł. Jak ciężko chodzi to stary albo mało. Lej taki jaki piszą na skrzyni. Wcześniej już o tym pisano, jaki kolor naklejki lub jej brak = jak olej

widze piszecie o olejach. robilem wymiane u siebie. i smiem sadzić że po wymianie na fuchs z mtf bmw przy 165tys km skrzynia chodzi po przejechaniu 3500km tak ze mozna jednym palcem wciskac biegi wczesniej w 35oC upale chodzila gorzej niz teraz przy 5oC. polecam ogolnie wymiane. kasa nie wyrzucona w bloto