BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 29 marca 2024, 14:53

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Regulamin działu


Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj.
Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.



Proszę również o poprawne tytułowanie tematów:
[Exx] Tytuł tematu


Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji


Tematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery



Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 28 grudnia 2013, 19:52 
Offline
Pierwsze kroki

Wiek: 43
Posty: 47
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moje BMW: e46 320d 150KM
Kod silnika: M47N
Chciałbym się z Wami podzielić moimi ostatnimi problemami i rozwiązaniami. Sam spędziłem kilka godzin na szukaniu po forach, ale nie znalazłem jednego konkretnego postu, który by zbierał wszystko do kupy.

Moje auto to BMW 320d E46 2002r 150KM@180KM silnik M47N, przebieg 248tys.

Hasła kluczowe: ciężko odpala na ciepłym silniku, wymiana wtryskiwaczy, ciśnienie wtrysku w czasie rozruchu, napięcie akumulatora w trakcie rozruchu, test przelewowy, korekcja korekta wtryskiwaczy, 4B90 rail pressure monitoring at engine-start

Jeżeli gdzieś się mylę proszę o zwrócenie uwagi. Nie wszystko rozkminiłem do końca. Niektóre rzeczy są banalne, ale nie każdy wszystko wie, więc wolałem opisać.

Zaczęło się od tego, że auto zaczęło ciężko odpalać na ciepłym silniku tak około 40-70st. C (nie gorącym i nie zimnym). Na zimnym zawsze dość szybko po około 3-7 obrotach, na gorącym też tak samo. A na ciepłym albo kilkanaście obrotów albo nawet za 2-3 razem. Moc pełna, po prostu zrywa asfalt, obroty pracują równo, nie za głośno, żadnych innych niepokojących objawów. Dodam, że auto jest po programie na około 180KM. Błąd w INPIE związany ze sprawą 4B90 rail pressure monitoring at engine-start .Szukając po forach natknąłem się na kilka możliwych przyczyn:
1. albo jeden z zaworów/czujników na listwie common rail (jeden jest od strony chłodnicy drugi od szyby)
2. albo czujnik położenia wałka rozrządu
3. albo pompa podprogowa
4. albo pompa wysokiego ciśnienia
5. albo wtryskiwacze
6. albo słabawy akumulator
7. albo stary/zapchany filtr paliwa

Żeby ułatwić sobie analizę trzeba zrozumieć na jakiej zasadzie startuje silnik wysokoprężny, z którym mamy do czynienia. Na zimnym (tak poniżej 40st. C) po przekręceniu kluczyka na zapłon odpalają się świece żarowe (u mnie na dosłownie ~2 sekundy) dając temperaturę na start i dalej po przekręceniu kluczyka alternator zakręci silnikiem, tłoki sprężają mieszankę ropy z powietrzem i następuje wybuch tej mieszanki i dalsze poruszenie tłoka i dalej silnik już normalnie startuje. W momencie włączenia zapłonu pompa podprogowa zaczyna pompować ropę do pompy wysokiego ciśnienia. Komputer zadaje pompie wysokiego ciśnienia wartość ciśnienia około 420-500bar zależnie od temperatury. Kręcenie rozrusznika powoduje stopniowy wzrost ciśnienia w cylindrze (pompa wysokiego ciśnienia jest napędzana obrotami silnika, generowanymi w tym momencie przez alternator) np. po kolejnych przekręceniach około 6154060120 bar i odpala silnik ustawiając ciśnienia na żądaną przez komputer wartość rzędu 450bar. Jeżeli zostawimy samochód odpalony na luzie to ciśnienie będzie spadać wraz ze wzrostem temperatury silnika do wartości około 300-320bar przy temperaturze 80-90st. C.
Teraz rozruch na gorącym. Przekręcamy kluczyk na zapłon świece się nie zapalają bo komputer wie, że w silniku jest gorąco i wystarczy sprężyć mieszankę żeby nastąpił samozapłon (dla jasności wraz ze wzrostem ciśnienia mieszanki rośnie jej temperatura, dlatego sama się zapala). Komputer żąda ciśnienia 320bar. Kręcimy rozrusznikiem i po kilku obrotach mamy wystarczające ciśnienie (u mnie około 120bar) do wybuchu mieszanki. Ciśnienie stabilizuje się po chwili na 300-320 barach.W silniku faktycznie jest gorąco, być może jest jeszcze resztka gorącej niedopalonej mieszanki po poprzednim zgaszeniu silnika i rozruch jest łatwy.
Rozruch na ciepłym silniku, czyli nasz przypadek. Silnik ma temperaturę np. ~55st. C. Komputer uznaje, że nie trzeba włączać świec i żąda docelowego ciśnienia rzędu 400bar. Ewentualne resztki paliwa po zgaszeniu silnika już ostygły, więc jedyną szansą na odpalenie jest uzyskanie właściwego wtrysku paliwa (sprawne wtryski i pompy paliwa) + właściwego ciśnienia w efekcie kręcenia rozrusznikiem (wystarczy rzędu 120bar). No i zasadniczo powinno się to zawsze udawać, po jednym lub kilku obrotach silnika zależnie od kondycji auta.

Punkty 1, 2 i 7. Większość użytkowników forów sugeruje zacząć od punktu 1, 2 i 7. Nikomu kto to wymienił niestety nie pomogło. Przynajmniej nie natrafiłem na taki post. Można te czujniki podmienić z innym samochodem z tym samym silnikiem i wszystko będzie jasne.

Punkt 3. Może w jednym/dwóch postach komuś pomogła wymiana pompy podprogowej (punkt 3), ale to w przypadkach gdzie ktoś miał szersze problemy z odpalaniem. Pompa podprogowa po włączeniu zapłonu zaczyna pompować paliwko. Po otwarciu drzwi będzie ją delikatnie słychać (takie jakby mruczenie). Pracuje tak przynajmniej kilkanaście do kilkudziesięciu sekund (nie sprawdzałem z czasomierzem). O ile nie wydobywają się z niej jakieś głośniejsze i niepokojące dźwięki to ja bym odpuścił grzebanie w niej.
Punkt 4. Niewydolność pompy wysokiego ciśnienia będzie prowadzić do nie uzyskania właściwego ciśnienia przy kręceniu rozrusznikiem. Ja swojej nie ruszałem na razie bo z wyników w INPIE wygląda na to, że pompuje właściwie. Ta pompa jest wielkości większej pięści a jaj koło jest napędzane łańcuchem rozrządu. Lokalizacja mniej więcej 30cm pod zaworem EGR. Żeby ją wyjąć trzeba sporo rozebrać, wiec nie polecam samemu. Poza tym później trzeba ją precyzyjnie ustawić. Niemniej kilka osób pisało, że im wymiana pomogła.

Punkt 5. Chyba najczęściej przyczyną były niesprawne wtryskiwacze. Ja u siebie sprawdziłem korekcje (na gorącym silniku na luzie). Można to oczywiście zrobić w INPIE. INPA za dopuszczalne uznaje wartości od -3 do +3. Ludzie na forach piszą, że powody do niepokoju są od ponad plus/minus 1. U mnie na 1 i 3 cylindrze około plus/minus 0,7 a na 2 i 4 do maks. plus/minus 0,3. Tragedii nie ma ale mogło by być lepiej. Suma wszystkich czterech korekt powinna dawać zero lub blisko zera. Na zasadzie jeden daje za dużo to drugi musi dawać mniej. Z ciekawości zrobiłem test przelewowy wtryskiwaczy i po około 3 minutach wtryskiwacz 1,3,4 napełniły naczynie po około 10-20ml (prawie równo) a nr 2 napełnił ze 250ml . Zaznaczam, że nr 2 wypadał nieźle w korekcji. Wniosek nasuwa się sam, nr 2 do wymiany lub regeneracji. Na razie i tak muszę poczekać z jego wymianą więc moczy się w nafcie z ciekawości. Jak by się zastanowić to listwa common rail podaje wysokie ciśnienie na wtryskiwacze. Jeżeli jeden mocno przelewa to tym samym obniża ogólne ciśnienie w listwie i w czasie rozruchu słabiej przyrasta ciśnienie na wtryskach, stąd musi zakręcić kilka razy żeby podbić ciśnienie do wartości wystarczającej do samozapłonu. Objawem, który wiążę z tym wtryskiem nr 2 może być zawyżone spalanie u mnie rzędu 0,5-1l + trochę większe kopcenie niż być powinno. Sporo się naczytałem o naprawie wtryskiwaczy i to co może się przydać to numer wtrysku w N47N to 0445110080 (starszy typ) oraz 0445110131 (nowszy typ). Można stosować je zamiennie. Ja u sienie mam trzy 080 i jeden 131. Padł mi ten 080. W serwisie BOSCH powiedzieli że 080 nie regenerują, bo nie ma do nich dostępnej jakiejś części (chyba jakiegoś zaworka), dlatego stosuje się te 131. Aczkolwiek na allegro oferują regenerację 080. Nie wiem co o tym myśleć, ale ja pójdę w 131. Cena nowego w serwisie Bosch 1100 brutto, na allegro 750 brutto, regeneracja 550 brutto. Dobrze zregenerowany ma właściwości nowej części. Polecają regenerować w serwisach autoryzowanych, bo tam czasem pojawia się tajemniczy klient co sprawdza czy faktycznie zrobili to co na protokole. W nieautoryzowanych różnie bywa. Warto też wiedzieć, że nowo włożony wtryskiwacz (czy to nowy czy po regeneracji) należy zakodować. Numer jest wybity na wtrysku (chyba ten największymi literami od lewej na zewnątrz). Jest taka opcja w INPA w module silnika, w funkcjach Activate – IMA Adjustment – change IMA. Numeracja wtrysków i cylindrów z tego co wyczytałem zaczyna się od chłodnicy. Jak wyciągnąć wtryskiwacz ? Generalnie najlepiej zdemontować cały kolektor (zajmuje to około 1-1,5h). Poza śrubami potrzeba poodpinać kilka wtyczek i wężyków podciśnienia. Uwaga na wtyczki z zawleczkami. Zawleczki po pociągnięciu wychodzą całkowicie – łatwo zgubić w komorze silnika. Wyciągajcie szczypcami. Od wtrysku odpinamy wtyczkę, zdejmujemy zawleczkę u góry od wężyka przelewowego (metoda jak wyżej) i do góry zdecydowanym ruchem wypinamy do góry tę złączkę w kształcie litery T lub L (zależnie który wtrysk). Żeby było łatwiej się do wtrysku dobrać polecam też odpięcie wężyków przy sąsiednich wtryskach. Odkręcamy stalowy przewód doprowadzający paliwo (na wtryskiwaczu i na listwie common rail) + złączkę, bo te przewody są sparowane. Wtrysk w tym silniku jest mocowany dwoma śrubami na gwintowanych szpilkach. Obie śruby po lewej i prawej trzeba odkręcić. Szpilek nie ruszamy. W tym momencie wtrysk siedzi w gnieździe tylko na wcisk. Dalej ruszamy wtryskiem na przemian w lewo/prawo. Jak zyska trochę luzu to można pomóc sobie podważając płaskim śrubokrętem po trochu. U mnie poszło nad wyraz sprawnie. Trwało to może 1-1,5 minuty. Fachowcy mają ponoć klucz udarowy do wyciągania wtryskiwaczy, ale ja go ani nie widziałem ani nie potrzebowałem. Zaznaczam, że bywają duże problemy z wyjęciem wtryskiwaczy, więc jak ktoś nie chce ryzykować i tracić czasu to lepiej niech to odda mechanikowi, który ma o tym pojęcie.

Punkt 6. Słaby akumulator wbrew pozorom może być jedną z najpoważniejszych przyczyn lub współpczyczyną. Kilku osobom wymiana zdecydowanie pomogła. Mój ma tyle co auto więc z 11 lat. Póki jeździłem dzień w dzień nie było żadnych problemów, bo codziennie się po trochu ładował. Z tym odpalaniem problemy zaczęły się mniej więcej w czasie jak zacząłem mniej używać beemkę. Zdarzyło się i tak że po 2-3 tyg. całkowicie się rozładował od czuwania komputera. Akumulator ma pośredni wpływ na odpalanie, bo kręci rozrusznikiem. Zauważcie, że od plusa w komorze silnika odchodzą dwa kable. Jeden idzie do rozrusznika a drugi (chyba nawet wiązka w peszlu) do skrzynki z bezpiecznikami. Tak łopatologicznie w trakcie rozruchu prąd płynie do rozrusznika i reszta do pozostałych podzespołów/sterowników/wtrysków/zaworów. Rozrusznik BARDZO obciąża akumulator i napięcie na nim spada chwilowo o 2-3 volty. 2 volty to pół biedy ale już 3 zaczynają być problemem bo lądujemy z napięciem na około 9-9,5V w trakcie rozruchu. To mało. Może nie wystarczyć do prawidłowej pracy pozostałych elementów i zaczyna się problem ze wszystkim innym odpowiedzialnym za rozruch. Rozrusznik wolniej kręci, ma problem z dostarczeniem pompie wysokiego ciśnienia obrotów potrzebnych do podbicia ciśnienia na starcie. Dobry akumulator nie powinien mieć spadku napięcia poniżej 10V w trakcie rozruchu. Jak podładowałem swój akumulator generalnie sytuacja się poprawiła. Na około 10 odpaleń w różnych temperaturach silnika może jedno było trochę dłuższe (z 7-8 obrotów). Później wyjąłem wtrysk i już nie sprawdzałem. Ludzie na forach ze sprawnymi beemkami piszą, że odpala im już po pierwszym obrocie, więc uważam, że akumulator wyeliminuje 70% skutków, ale główną przyczyną to on nie jest. Jest jeszcze druciarski sposób na leczenie skutków. Można kupić (40-100zł, szukać pod hasłem „źle odpala”) albo samemu zrobić wyłącznik czujnika temperatury, który oszukuje na chwilę komputer. Komputer w trakcie wyłączenia czujnika temperatury uznaje że jest zimno i odpala świece, tym samym przyspiesza odpalenie ciepłego silnika. Należy pamiętać, że to zwiększa zużycie świec żarowych i eliminuje skutek, a nie usuwa przyczyny.

Na koniec podpowiedź jak zrobić test przelewowy, bo jakoś trudno znaleźć wprost instrukcję, a na filmikach nie widać szczegółów.
Demontujemy tylko tyle żeby widzieć wtryski (górne osłony silnika). Przyrząd można kupić na allegro (ceny od 120 do kilkuset złotych) albo zrobić samemu. Mi się spieszyło więc wybrałem opcję drugą. Wziąłem 4 jednakowe słoiki z nakrętkami o pojemności około 300ml. W nakrętkach przewierciłem po jednym otworze o średnicy posiadanego wężyka. Włożyłem je w niewielki kartonik żeby trzymały się kupy. Zakręciłem nakrętki. W otwory wsadziłem po jednym wężyku (wykorzystałem te od napowietrzania w akwariach). Fajnie się sklinowały w otworach i same nie wypadały. Wężyki miały długość po około 40cm. Kartonik ze słoikami postawiłem po prostu na kolektorze obok wtrysków. Na górze każdego wtrysku jest otwór przelewowy do którego podłączony jest czarny wężyk łączący wszystkie wtryskiwacze i prowadzący szeregowo do odprowadzenia paliwa. Rozłączamy po jednym wężyku od każdej złączki w kształcie T i do tego wolnego końca podpinamy nasze wężyki. Do wtrysku nr 4 jest złączka L więc też odpinamy wężyk i w jego miejsce wpinamy nasz. Wolne końce oryginalnego czarnego wężyka ja wkręciłem zwykłe śrubki które mi się nawinęły pod rękę. W przeciwnym razie będzie się nimi lało paliwo i nasz test straci miarodajność. Zatykamy też wężyk ten od powrotu. Logiczne, że dla ułatwienia kolejność słoików zgadza się z kolejnością wtrysków. Sprawdzamy jeszcze czy wszystko jest podłączone i zaślepione jak trzeba i odpalamy auto. Najlepiej na gorącym, bo to normalne warunki pracy silnika. Test może trwać do wypełnienia posiadanego naczynia ale można go przerwać w dowolnym momencie gdzie już widać jakie są proporcje między poszczególnymi naczyniami. U mnie jeden wtryskiwacz lał jak szalony, a trzy pozostałe powoli. Ten co lał jak szalony nalał ze 20 razy więcej.

Mam nadzieję, że komuś to ułatwi diagnozę swojego przypadku.


Ostatnio edytowano 28 grudnia 2013, 22:22 przez serafin2001, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 28 grudnia 2013, 20:33 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Posty: 17
Lokalizacja: Nysa
Moje BMW: e91 320d
Kod silnika: m47d
Miałem podobny problem, ale ciężko palił na zimnym i na ciepłym. Po podłączeniu kompa i sprawdzeniu ciśnienia w momencie odpalanie okazało się ze czujnik na listwie wtryskowej od strony szyby . Teraz już wszystko ok. :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 28 grudnia 2013, 23:08 
Offline
Forumowicz

Wiek: 30
Posty: 164
Lokalizacja: Brzostek Podkarpacie
Moje BMW: e46 320d
Kod silnika: m47n
w moim przypadku bylo ze nie chcial palic na cieplym jak sie czujnik walka rozrzadu nagrzal czujnik nowy i jak reka odjol pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 29 grudnia 2013, 12:43 
Offline
Poszukaj zanim zapytasz

Posty: 3
Moje BMW: e46 320dt 02r
Ja mialem tak ze na lekko przestudzonym silniku, 15-20 minut od zgaszenia mial spore trudnosci zeby zapalic. Po 7-10 obrotach odpalal. Problemy pojawialy sie rowniez z odpalaniem przy minusowych temp. Nawet minus 10, potrafilo unieruchomic silnik(rozrusznik krecil szybko,przy nowym aku). Zmienialem swiece, modul grzania swiecami(u mnie obojetnie przy jakiej temp. Kontrolka grznia swiec pokazuje zawsze tak samo ok. 1,5-2 sek), i nic niepomagalo. Auto mialo normalna moc, nie dymilo. Dopiero jakis czas pozniej(po zatankowaniu na lipnej stacji gdyz niemialem innej mozliwosci) podczas jazdy wyskoczyl check i auto stracilo totalnie moc. Zjechalem zgasilem, a przy probie odpalenia zero powodzenia. Auto zaciagniete do serwisu i okazalo sie ze jest padniety jeden wtrysk. Od wymiany problemy z odpalaniem ustaly. Zawsze ( obojetna temp) odpala szybko, czyli po 2-3 obrotach. Pozdro.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 23 marca 2014, 18:43 
Offline
Pierwsze kroki

Wiek: 43
Posty: 47
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moje BMW: e46 320d 150KM
Kod silnika: M47N
Po kilku miesiącach w końcu znalazłem czas, żeby doprowadzić temat nieodpalania na ciepłym do końca. Winny był jednak jeden przelewający wtryskiwacz. Po wymianie na inny używany odpala bez problemu. Dla jasności powiem, że przelewał z 15 razy więcej od innych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 14 lutego 2016, 16:01 
Offline
Forumowicz

Posty: 251
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: F10/E92
serafin2001, bardzo kompleksowe opracowanie. Czy mógłbyś je rozszezyc o wskazanie metod sprawdzenia ciśnień w INPA?

_________________
Kupię felgi styling 270


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 30 grudnia 2016, 08:59 
Offline
Poszukaj zanim zapytasz

Posty: 1
Moje BMW: e46
Kod silnika: M47N
Witam.
Opisane objawy dokładnie takie same jak w mojej BUNI, dodam ze ten sam roczniki i moc (M47N).
Podpięcie się pod kompa, diagnoza "brak regulacji ciśnienia na listwie paliwowej", skutek wymiana pompy progowej i po problemie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 30 grudnia 2016, 09:38 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 8
Moje BMW: e46
Kod silnika: m47n
Witam u mnie dwa wtryski przelewanych a dwa się kończyły na kompie pokazywało ze jeden jest uszkodzony dopiero przelewy i cala prawda. Wymieniłem wszystkie cztery i problem z głowy odpala na dotyk.
Pozdro


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 1 stycznia 2017, 14:08 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2174
Lokalizacja: Świdnica/Wrocław/Wałbrzych
Moje BMW: 320d,328i,540i,740il
Kod silnika: M47N,M52TUB,M62,M60
Mój przypadek:
1 raz - 30kkm temu źle odpalał na ciepłym, później wcale, przyczyną okazał się wtryskiwacz z 2 cylindra, który dawał na przelew.
2 raz - 1000km temu źle odpalał na zimnym, w inpa oczywiście zbyt niskie ciśnienie, przyczyną okazał się wtryskiwacz z 1 cylindra, który dawał na przelew.

_________________
INPA/NCS/ISTA/PaSoft - DIAGNOSTYKA, KODOWANIE WTRYSKIWACZY, ADAPTACJE - SŁUŻĘ POMOCĄ - DOLNYŚLĄSK - WROCŁAW - WAŁBRZYCH - ŚWIDNICA

POMOC PRZY OGLĘDZINACH
TEL. 782-784-200, maniek98hl@vp.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 8 listopada 2018, 22:13 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 16
Moje BMW: e46
Kod silnika: M47N
Witam. Odgrzeję temat, bo problem jak Lenin - wiecznie żywy ;).
Serafin, świetny tekst. Autko mam bliźniacze do Twojego, a jeśli jest graugrun, to jeżdżę Twoim :). I ciągle 250 tys. pomimo upływu 5 lat :] Ale do rzeczy.
Problem też mam identyczny czyli nie pali na gorąco i tak kombinuję:.
1. Gdyby chodziło o aku, to tym gorzej paliłaby na zimnym, a pali jak Chuck Norris, z półobrotu
2. Czujnik wałka wymieniłem - bezskutecznie. Co prawda przyżydziłem i kupiłem używkę, ale efekt żaden.
3. Pompka progowa? nie - bo nie ma powodu aby działała dobrze na zimno
4. Pompka w baku - j/w
Teza o osłabieniu ciśnienia w listwie przez lejący wtrysk, jeden lub więcej nawet jest przekonująca, ale na zimno nie leją? No, może i tak...
Faktem jest, że jak nie ma ochoty odpalić, to też kręci jakby mniej żwawo. Akumulator mam w wieku mi nieznanym, ale odstany ma 12,5 wolta. Tu może być problem, bo na jeżdżone auto, czyli ładowany aku to powinien mieć około wolta więcej. Ale na zimno...
Nikt nie pisał odpalaniu na pych, a ja byłem zmuszony to robić, i tu mała niespodzianka, bo pali już za lekkim szarpnięciem, kiedy jest choć minimalny spad, to sam mogę pchnąć i jeśli się choć trochę toczy to już wystarczy, żeby wspomóc rozrusznik. Nie przeszkadzają wtedy ewentualne lejące zawory.

INPA mówi, że
4B90 4B90 Kontrola ciśnienia w szynach przy rozruchu silnika
Poziom błędu: 255
Licznik logistyczny: 40
1. zdanie środowiskowe
Przebieg 249320 km
średnia prędkość silnika 220,66 obr./min
Temperatura płynu chłodzącego 81,25 ° C
maksymalne ciśnienie na szynach z ostatnich 10ms 118,16 bar
Nastawa wielkości wtrysku bez kompensacji ilościowej 22,06 mg / cykl
masa powietrza wlotowego na cylinder 491,52 mg / suw
Zwiększ ciśnienie 984,61 hPa
zlinearyzowany APP1 0,00%
Napięcie akumulatora 9938.50 mV
Prędkość pojazdu 0,00 km / h
Ciśnienie atmosferyczne 984,61 hPa
2. Wskaźnik środowiskowy
Przebieg 250070 km
średnia prędkość silnika 661,98 obr./min
Temperatura płynu chłodzącego 77,23 deg
maksymalne ciśnienie w szynie z ostatnich 10ms 236,31 bar
Wartość zadana wtrysku bez kompensacji ilościowej 20,09 mg / cykl
zasysana masa powietrza na cylinder 378,10 mg / suw
Zwiększ ciśnienie 987,76 hPa
zlinearyzowany APP1 0,00%
Napięcie akumulatora 10427,28 mV
Prędkość pojazdu 0,00 km / h
Ciśnienie atmosferyczne 984,61 hPa
Sygnał lub wartość powyżej progu
Warunki testowe jeszcze się nie spełniły
Błąd jest obecnie niedostępny, ale jest już zapisany
Błąd nie spowoduje zapalenia się lampki ostrzegawczej
Błąd w fazie wygaszenia

ostatnio pojawia się też to
4501 (0401) sterowanie recyrkulacją spalin
P0401 Recyrkulacja spalin 1 - Przepustowość za niska
Poziom błędu: 44
Licznik logistyczny: 39
1. zdanie środowiskowe
Przebieg 249300 km
średnia prędkość silnika 1654.94 obr./min
Temperatura płynu chłodzącego 79,24 ° C
maksymalne ciśnienie w szynie z ostatnich 10ms 535.64 bar
Wartość zadana wtrysku bez kompensacji ilościowej 6,30 mg / cykl
zasysana masa powietrza na cylinder 592,35 mg / suw
Zwiększ ciśnienie 1151,99 hPa
zlinearyzowany APP1 8,66%
Cykl pracy dla sterowania wzmacniaczem 41,75%
Cykl roboczy do końca
maksymalne ciśnienie na szynach z ostatnich 10ms 307,21 bar
Nastawa wielkości wtrysku bez kompensacji ilościowej 5,12 mg / cykl
masa powietrza na cylinder 510,43 mg / suw
Zwiększ ciśnienie 924,46 hPa
zlinearyzowany APP1 0,00%
Cykl roboczy do kontroli stopnia mocy 0,00%
Cykl roboczy do kontroli stopnia mocy 81,92%
Ciśnienie atmosferyczne 984,61 hPa
Sygnał lub wartość poniżej progu
Warunki testowe jeszcze się nie spełniły
Błąd jest obecnie niedostępny, ale jest już zapisany
Błąd spowodowałby zapalenie się lampki ostrzegawczej
Błąd w fazie wygaszenia

co (o dziwo) traktowane jest przez ECU jako poważniejszy błąd, bo spowodowałby zapalenie się lampki "masz problem". Nie wiem co oznacza poziom błędu powagę sytuacji?
Napięcie w trakcie rozruchu - bo wnioskując po obrotach jest to moment rozruchu - jest tylko 10,5 V

Korekty jałowe znikome, około 0,3 i mniejsze. Na 2500 obr jeszcze mniejsze, ale bez obciążenia.
Przyznaję, że nie zrobiłem jeszcze testu przelewowego.
Wymieniłem ten czujnik, bo dla mnie półprzewodnik zmieniający parametry, czy nawet niedziałający pod wpływem temperatury, to bardzo prawdopodobna rzecz, ale jak pisałem, to nie to.
Sytuacja zaczyna być coraz bardziej denerwująca, bo taka niemoc potrafi zaskoczyć i nieźle wkurzyć, no bo co tu dużo gadać, pchanie beńki... obciachowe jest. Czekanie aż wystygnie, to parę godzin. Nieodpalenie nie zdarza się często, zwykle wystarczy pokręcić drugi raz dłużej, kilkanaście sekund. Na dłuższą metę zajadę rozrusznik i aku. Chyba na razie kupię plaka ;).


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 8 listopada 2018, 22:56 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2174
Lokalizacja: Świdnica/Wrocław/Wałbrzych
Moje BMW: 320d,328i,540i,740il
Kod silnika: M47N,M52TUB,M62,M60
Wtryskiwacz dający na przelew..zrób test a nie wydajesz kasę na czujnik. Z plaka zapali jak chuck.

_________________
INPA/NCS/ISTA/PaSoft - DIAGNOSTYKA, KODOWANIE WTRYSKIWACZY, ADAPTACJE - SŁUŻĘ POMOCĄ - DOLNYŚLĄSK - WROCŁAW - WAŁBRZYCH - ŚWIDNICA

POMOC PRZY OGLĘDZINACH
TEL. 782-784-200, maniek98hl@vp.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 9 listopada 2018, 08:22 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 16
Moje BMW: e46
Kod silnika: M47N
Majątku nie wydałem, bo raptem 40 zł, więc mnie nie zruinowało. Łatwość jego wymiany (lenistwo motorem postępu) zdecydowała, że postanowiłem spróbować ogarnąć temat po taniości. Poza tym jak wspomniałem półprzewodnik świrujący na gorąco to bardzo prawdopodobne zjawisko.
Wszystko jednak wskazuje, że bez testu przelewowego się nie obejdzie.

Dodam jeszcze, że poza tym benia chodzi jak należy, zrywna, oszczędna, nawet jak lecę 160 autostradą to więcej jak 6,5 nie weźmie. Do 120 mieści się dobrze poniżej 6. Leję jej verwę a ostatnio dolewam też orlenowskiego 2T, bo znawcy tematu piszą, że to jej dobrze zrobi. Coś w tym jest, bo korekty spadły więcej niż o połowę. na dwóch garach mam je w setnych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 9 listopada 2018, 08:52 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2174
Lokalizacja: Świdnica/Wrocław/Wałbrzych
Moje BMW: 320d,328i,540i,740il
Kod silnika: M47N,M52TUB,M62,M60
Korekcja może odzwierciedlać (choć nie zawsze) stan końcówki wtryskiwacza, czyli czy np. leje a tu chodzie całkowicie odmienną usterkę, czyli wtryskiwacz dający na przelew, wtedy spada ciśnienie na szynie i stad problem z rozruchem, na początku na ciepłym a później w ogóle nie odpali bez plaka. Ta usterka nie ma wpływu na moc ani na spalanie.

_________________
INPA/NCS/ISTA/PaSoft - DIAGNOSTYKA, KODOWANIE WTRYSKIWACZY, ADAPTACJE - SŁUŻĘ POMOCĄ - DOLNYŚLĄSK - WROCŁAW - WAŁBRZYCH - ŚWIDNICA

POMOC PRZY OGLĘDZINACH
TEL. 782-784-200, maniek98hl@vp.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E46] ciężko odpala na ciepłym silniku - instrukcja co robić
PostNapisane: 20 listopada 2018, 21:45 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 16
Moje BMW: e46
Kod silnika: M47N
Kontynuując cykl diagnostyczny wpadłem na pomysł, żeby zajrzeć do złącza akumulatora pod maską. Są tam dwie złączki właściwie, różnej wielkości. Ta większa - jak przypuszczam - łączy grubsze sprawy, czyli rozrusznik. Ku mojemu zaskoczeniu duża nakrętka przykręcona była słabo. Psiknąłem kontakt-sprayem, ba akurat miałem pod ręką, a także oczyściłem obie złączki papierem ściernym i dokręciłem z rozsądną siłą. Oświetlenie bagażnika cały czas działało, pomimo odłączenia obu złączek - rzecz ciekawa. Brudny, słaby styk, który ma chociażby 0,01 oma oporności, przy 300 amperach prądu rozruchowego daje 3 volty spadku napięcia! To bardzo dużo. Problem z tym stykiem można wykryć nawet ręką, grzanie się styku będzie wyczuwalne jeśli występuje na nim spadek napięcia. Wyczyszczenie to 3 minuty.
Od tego momentu przejechałem z tysiąc kilometrów, z wieloma rozruchami na zimno i na gorąco. Nadal na gorąco kręci nieco dłużej, ale żwawość kręcenia (która czasem słabła, jak pisałem wcześniej) powoduje, że autko odpala. Nie zmusiło mnie do jakiegoś wielokrotnego kręcenia czy co gorsza obciachowego pchania.
Przyznaję się, że z braku czasu i z powodu lenistwa też, nie zrobiłem jeszcze testu przelewowego. Z powodu niskich raczej nie nastąpi to szybko. Nadal mam jednak wątpliwości. Tak, widziałem jak wtrysk leje znacznie więcej niż inne. Nie wiem przy jakiej temperaturze silnika były robione testy z YouTuba, ale jeśli na zimnym, to co? Wtryski leją a auto mi zapala od strzała? Na filmach auta z wtryskami, które leją zapalają bez problemu raczej.
Może komuś poprawa styku prądowego pomoże. Nie należy tego traktować jako rozwiązania wszystkich problemów, ale takie studium przypadku, z którego może skorzystasz, może coś podpowiesz.



dopisane luty 2021

już raz to pisałem, ale z jakiegoś powodu post wcięło, więc teraz skrótowo, jak kto będzie ciekaw, to zapyta.

Ostatecznie zrobiłem test przelewowy. Wtrysk nr 1 (od chłodnicy) nalał 50ml w kilkanaście sekund. Dał się wymienić bez zdejmowania kolektora. Wtrysk regenerat od firmy z allegro regeneracja-1995 pali aż miło.
Nie kupuj od wtryski-ksenony , nie mają tego co sprzedają. Na szczęście oddają kasę. Nie wiem o co tam chodzi, cały czas wystawiają wtryski, których nie mają.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 123 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL