BMW Sport

A więc do rzeczy.

Po pierwsze zapala mi się czasami LOW BEAM. Już wiem, że to od świateł mijania. Problem rozwiązuję uderzając lekko w lewą lampę i żarówka się zapala. Sprawdzałem docisk wtyczki i niby jest ok. Problem zaczął się po tym jak wyciągnąłem lampy, aby wyciągnąć z nich żarówkę, która wpadła do środka. Nie pytajcie jak to się stało - długa historia. Czyżby przeczyszczenie styków i sprawdzenie wtyczki wystarczyło czy może coś mogłem uszkodzić? Kabel nadłamać (kable są dość stare bo fabryczne)?

Druga sprawa to poziom oleju. Na miarce jest dokładnie na środku pomiędzy MIN i MAX, ale kontrolka uparcie świeci. Problem pojawił się (chyba) po pierwszym grzebaniu pod deską rozdzielczą - wtedy znalazłem rozłączoną kostkę od centralnego i alarmu. Pytanie: gdzie jest czujnik poziomu oleju? Czy w budowie jest podobny do tego w płynie chłodzącym? Pytam, bo ten drugi już rozpracowałem. ;]

Trzecia i najbardziej denerwująca sprawa, to "LIC PLATE" czyli podświetlenie tablicy rejestracyjnej. Oczywiście podświetlenie działa - obie żarówki czują się świetnie. Nie widzę w pobliżu nich żadnych dodatkowych kabli ani czujników. Styki przeczyszczone i poprawy brak. Jakieś pomysły poza wykręceniem diody z OBD?

Dalej...
Ponieważ mój wóz to lekki składak, to na tunelu mam przełącznik (chyba) od skrzyni automatycznej opisany: S|SE|123 (czy jakoś tak). Problem w tym, że po ściągnięciu tych plastików na tunelu, okazało się, iż biegnie sobie podwójny kabel (przypominający te którymi podłączone są głośniki - dość gruby z przezroczystą osłoną) i w jedna z 2 żył podpięta jest właśnie pod przełącznik i potem z przełącznika wychodzi dalej, druga biegnie sobie dalej pod tylne siedzenie, ale jest łączona w tym miejscu. Jakieś pomysły od czego to może być? Na 100% nie jest to fabryczny kabel i nie jest to kabel głośników lub anteny. Na 99% jestem też pewien że ten przełącznik nic nie robił. Przynajmniej poprzedni właściciel nic mi o tym nie mówił.

I jeszcze jedna głupia sprawa - antena wysuwana. Pomijając już fakt, że gniazdo w antenie nie pasuje do wtyczki na kablu, to do anteny podpięta jest kostka i wychodzi z niej bodajże 3 lub 4 kable. Z czym to się je? Znalazłem 2 kable o tych kolorach wybiegające za tylnym siedzeniem, podłączyłem i zero reakcji. Jakieś schematy, opisy, porady mile widziane.

Generalnie "elektryka", który w tym grzebał to bym utopił w szklance wody i sam sobie to zrobił od nowa korzystając z logiki i schematów, ale nie mam na to ani czasu, ani warunków (garażu z ogrzewaniem).

jesli swieci kontrolka oleju zancznij odz czujnika kup go noe jest drogi moze dasz 15 zł jak to nic nieda to będziemy sie martwic nadal ja tez taj mam w e32 pozdro

Tylko ja pytam: Gdzie on jest w M20B20 E30?
Pytam, bo trochę tego ustrojstwa jest powpinane w silnik i nie chcę odłączać czegoś innego, bo jeśli działa to może przestać.. ;]

[ Dodano: 24 Listopad 2007, 19:24 ]
No więc minęło trochę czasu i kilka problemów rozwiązałem.

1. LOW BEAM już się nie pojawia. Poprawiłem styki. ;]

2. Wiem gdzie jest czujnik poziomu oleju i nie widzi mi się w nim grzebać (prawdopodobnie w misce).

3. Rozwiązałem problem anteny i kabla biegnącego przez tunel. Podpięty jest na "ostro" pod zapalniczkę i prowadzi ładnie 12V. Sugerując się opisem anteny, to służył (w połączeniu z przełącznikiem na tunelu) do wysuwania i opuszczania anteny. Niestety nie jest prawidłowo podłączony więc nie działa. Problem jednak rozwiązałem sam. Antenę sobie wysunąłem elektrycznie. ;]
Dla zainteresowanych dodam, że z anteny wychodzą 3 kable. Wg opisu na Allegro powinny to być:
- czarny (zero)
- czerwony +12V (z akumulatora)
- zielony (sterowanie)
U mnie pierwsze 2 to niebiesko-biały i niebiesko-czerwony. Trzeci natomiast jest żółty. Sprawa sterowania wygląda tak, że pierwsze 2 są cały czas podpięte. Gdy doprowadzimy trzecim kablem napięcie 12V, to antena się wysuwa/chowa gdy jest dostarczane napięcie. Zmiana kierunku następuje po osiągnięciu położenia granicznego (maksymalnie wysunięta lub maksymalnie schowana). Generalnie bardzo fajna sprawa i można to prosto podpiąć pod pokrętło na tunelu, co zrobię przy najbliższej okazji - dzisiaj już mi się nie chciało.

Poza tym naprawiłem sobie podświetlenie tablicy przyrządów. Wmontowałem fioletowe żarówki (nie było niebieskich), ale niestety sposób podświetlenia zegarów uniemożliwia uzyskanie tego koloru - światło jest rozpraszane przez pomarańczowe kawałki plastiku, które nadają barwę światłu. Owszem, można ściągnąć te 2 kopułki nad żarówkami, ale pozostają jeszcze elementy na dole zegarów, które ostatecznie tworzą pomarańczowe światło. Tak musi zostać...

Na koniec ustawiłem kierownicę prosto, pozbyłem się CB z głośniczkiem.

Pozostał jednak nadal problem LIC PLATE LIGHT.
Do tego nagle przestał mi działać prawy kierunkowskaz (nie miga przód ani tył, nie słychać przerywacza). Co ciekawe, jak się trzaśnie drzwiami, to kilka razy "mrugnie" przerywacz. Próbowałem rozkręcić przełącznik, ale niestety z jednej strony jest złapany nitami, więc jednorazówka praktycznie. Jakieś pomysły poza wymianą przełącznika?
Kierunek w lewo i długie działają OK.

[ Dodano: 26 Listopad 2007, 00:25 ]
Wygląda na to, że powodem problemów z kierunkowskazem jest przekaźnik/przerywacz, gdyż na awaryjnych prawa strona także nie działa - to przynajmniej wyklucza przełącznik przy kierownicy. Jutro rano rozkręcę jeszcze raz osłonę i sprawdzę.

Znalazłem też schemat dla LIC PLATE i okazuje się, iż wiązka jest podpięta pod "zbiorczy czujnik" tylnych świateł. Problem w tym, iż na schemacie nie napisano, w jakiej części nadwozia jest połączenie. Jakieś pomysły gdzie tego szukać?

Czy OBD nad lusterkiem posiada jakąś centralkę/komputer/układ sterujący (gdzie przychodzą wszelkie informacje), czy jest to raczej prosta elektryka na zasadzie otwartych/zamkniętych obwodów z żarówkami?

A może ma to związek z alarmem jesli takowy posiadasz...?

Ilona, a wiesz że możesz mieć rację...? Wcześniej o tym nie pomyślałem.

Owszem, alarm jest i ostatnio działa "jak chce". Nie dalej jak wczoraj (podczas drogi do pracy) po przejeździe przez niezbyt dobrze zrobioną studzienkę alarm się uzbroił i zamknął drzwi, co dzięki czujnikom ruchu po 15 sekundach spowodowało włączenie się syreny.

W sumie przy każdym grzebaniu pod deską trzeba potem kable poprawiać, żeby wszystko działało. Jest tam tak wielka plątanina kabli, że najchętniej bym wszystkie poprzecinał i wyrzucił.

W mojej oliwce problem na przykład ze światłami jest taki, że kable sa juz ledwo zyjące i na kostkach zaczęły się najzwyklej na świecie parcieć. A z kierunkami miałam tak - w CC700..i własnie miało to związek z alarmem jaki tam był wrzucony (Silicon'a).

witam posiadm bmw e30 1989r. 18i. mam problem tego typu. miałem zrobione zwarcie spaliła sie instalacja, odnowiłem ją , i przy rozruchu nie może zapalic ,sprawdzałem iskre i jej nie ma, cewka jest dobra bo bezpośrednio on niej iskra jest, podejrzewam za siadł modół zapłonowy tylko nie wiem jak można go sprawdzic. J to sie robi?????prosze o pomoc..

Jeśli z cewki iskra jest, a na świecach iskry nie ma to palec rozdzielacza W/N poleciał......albo...
.....bo jest to widzę silnik M40, pasek rozrządu zerwało

witam. to nie może być palec ponieważ go wymieniłem razem z kopółką. rozrząd musi być dobry ponieważ można kręcić rozrusznikiem i nic nie puka nie blokuje,i przez to wydaje mi sie ze to modół zapłonowy (przy kreceniu rozrusznikiem palec sie kreci)
pozdrawiam Paweł

[ Dodano: 5 Grudzień 2007, 09:41 ]
rzepraszam pomyliłem dane w bmw to jest rocznik1987 a nie 98 jak napisałe, ma pojemność silnika 1754,00cm

pozdrawiam pawel5471

Czyli silnik M10.....z aparatem zapłonowym jeszcze.

Jeżeli jest iskra z cewki w trakcie kręcenia, a nie ma iskry już na samych świecach to napewno nie może wina leżeć w module zapłonowym. Sprawdź czy palec jest równolegle ułożony do lini dwóch przeciwległych ramion czteroramiennej gwiazdy indukcyjnej w aparacie zapłonowym. Często ta gwiazda przekręca się na ośce głównej aparatu i wytwarzana iskra nie jest precyzyjnie rozdzielana w kopułce na dany cylinder (przesunięcie fazy)