BMW Sport

Dodam tylko, że nie mam wyświetlacza na panelu, tylko 2 pokrętła ze skalą temperatury. Ale generalnie chodzi o to samo. Tyle tylko, że wiesz, kwestia dlaczego regulacja ciepła za pomocą tych pokręteł działa (i wpływa na działanie pokrętła pod kratką), gdy mam wyłączoną klimę. Np. ustawię pokrętła od klimy na max zimne i choćbym dał pokrętło pod kratką na max ciepłe to i tak mam z kratek powietrze zimne. A klima jest off.

PS. Wiem, że trochę zeszliśmy z tematu, więc może gdyby któryś z adminów był tak miły i wrzucił ten podtemat do osobnego wątku to myślę, że wszyscy byliby happy

Jak jesteśmy przy temacie to zapytam bo nie wiem czy tak ma być ?
Jak zapalę rano jest całkiem zimny ale wiatrak się obraca jak złapię ręką to go zatrzymam ale czuję opór że chce się kręćic czy u was wV6 jest tak samo czy w moim jest coś nie halo.
Pozdrawiam.

Jest wszystko w porządku. Tak działa sprzęgło wiskotyczne. Gdy silnik jest zimny wiatrak można zatrzymać bo stawia mały opór. Wraz z nagrzewaniem się silnika opór zwiększa się i wiatrak kręci się z większą prędkością. Nie próbuj go wtedy zatrzymywać ręką
BTW w BMW nie ma silników w układzie V6 tylko R6

slim napisal:



To pokretlo dziala tak samo jak w e34 i pewnie innych BMW!
Jak dasz na cieple (czerwone) to bedzie leciec takie powietrze jakie ustawiles pokretlami - czyli zimne albo cieple albo klima albo cokolwiek tam nie stworzysz!
Ale jak dasz pokretlo na zimne (niebieskie) to bedzie leciec z tych kratek tylko zimne powietrze bez znaczenia co zrobisz z innymi pokretlami

Ot cala filozofia tego pokretla!

Co do nagrzewania sie silnika to moja 525i lapie kreske pionowo po 3.5km
Sprawdzalem wczoraj i dzisiaj przy temperaturze okolo 0'C - +1'C
Dmuchawa zimne powietrze na szybe (z pokretlem) temperatura na min.
wlaczone ogrzewanie tylnej szyby i obroty ponizej 3000 obr/min.

że tak sie wtrące , w tym temacie sie pisze wogule nie na temat .
Miałem kiedyś honde accord 1,6 ; do pracy miałem 11 km i w zimie dopiero w połowie drogi silnik uzyskiwał temperaturę robocza mimo nowego termostatu.
Wiadomo co sie z tym wiaże : w aucie zimno , silnik duzo pali , no i masło na korku.
Wpadłem na genialny pomysł wspomozenia dogrzewania silnika elektrycznie.
Kupiłem 2 grzałki turystyczne kazda 150w , uspawałem mały zbiorniczek z dwoma krućcami który umiesciłem na wężu między głowica ,a nagrzewnicą .
Silnik nagrzewał mi sie już po około 3-4 km do temp roboczej , ale... zapominałem wyłączać układu , no i padał mi akumulator.
Jak miałem puzniej bmw e28 to wymysliłem coś lepszego ; odpalanie na telefon , własnej konstrukcji , to był patent zresztą nadal mam bo przed sprzedażą go wyjołem.
Musze go załozyc do mojej e34 , ale jakoś tak mi schodzi .
Dobre to był w zimie nawet nie musiałem widzieć auta aby go odpalic , i wsiadałem do ciepłego , a wszyscy na parkingu pod robotą musieli skrobać heheh

Wow, odpalanie na telefon, masz na myśli że dałeś murzynowi/cyganowi komórkę i kluczyki i kazałeś mu leżeć w nocy przy samochodzie czy może jakiś sprytniejszy wynalazek? Sam zlutowałeś cały układ?

McGiver, to jesteś McGiver! Ja myśle o odpalaniu E34 na pilota - nie zawsze będzie stała w garażu. Nie wiem jak obejść fabryczny immobiliser wtedy? Ew, same "GrzanenDupenSitzen" ale wole już nie mieć śniegu jak wsiądę

No własnie dlatego mam tą ksywę

Sygnał wziołem z dodatkowego telefonu który miałem w aucie , a cały układ jest oparty na kilku przekażnikach , tyrystorach i prostych czasówkach .
Dodatkowo jest zabezpieczenie aby rozrusznik nie kręcił dłużej niz 7sek i czujnik kontaktronowy pod lewarkiem aby nie dopuscić do uruchomienia auta na biegu.

mcgiver, a jak jest np. zbudowany czujnik w toyocie yharis, że naciskasz zapłon i od rauz puszczas a auto samo wie kiedy przestać kręcić?

Nieznam toyoty ale sądzę że jest np jakiś pomiar napięcia z alternatora lub coś w tym stylu.
Ja wykorzystałem kontrolkę ładowania.

Prawdziwy elektronik z tego naszego McGivera, może pochwalisz się schematem miszczu? Bo przyznam urządzenie niezwykle sprytne, zwięzłe i przebiegłe

coprawda dwa konkretne prototypy już mam ,ale narazie musze znależć czas i chęci ,aby to udoskonalić , bo mam parę żeczy do poprawki ,
A co do schematu to jest bardzo prowizorycznie wykonany, a reszta na twardzielu w dyni heheh.
Myślę nad odwrotnoscia tego urządzenia czyli np. mozliwośc wyłaczenia samochodu po kradziezy oraz powiadomienie sms o stanie i miejscu pojazdu telefonem.
Jak udoskonalę to może zacznę je produkować heheh.
Pozatym projekt jest narazie zarzucony bo mam na głowie inne sprawy.
Miałem równiez problem z ładowaniem poniewaz wspulna masa podzespołów powodowała rozruch przy ładowaniu .
Jeśli telefon naładowałem w domu to działało to przez jakieś 3-4dni.
Przy okazji mozna to wykorzystać jako lokalizator.

[ Dodano: 16 Listopad 2007, 15:45 ]
jak w wolnych chwilach w pracy zaczołem z tym grzebać to się śmiali że mam kontrakt z alkaidą

Zapalanie na pilota - można taki zestaw kupić na allegro najlepiej sprawuje się w automatach miałem w jednym mitsu super sprawa w zabudowie odpalał do 70 m na wolnej przestrzeni do około 100m a teraz drogi alarm w syna aucie zamyka najdalej do 50 m. u siebie tego nie montowałem bo zimą jezdzimy tymi z podgrzewanymi siedzeniami to uważam za zbyteczne .
Pozdrawiam.

Niestety elektronikiem to ja jestem tylko amatorem z zamiłowania .
Jednak z racji właśnie zamiłowania oraz 5letniej pracy jako mechanik UR , nauczyłem się wykorzystywać wiedzę pozyskaną przy naprawie dośc nowoczesnego parku maszynowego.
Jest wiele modułów w maszynach , na podstawie których można zbudować całkiem inne urządzenia .
Zawsze jednak zaskakiwałem otoczenie pomysłowością i uporem maniaka w realizacji moich często szalonych pomysłów .
Nad zapłonem na telefon pracowałem w wolnych chwilach 3 miesiące potem 2 miesiace przerwy i potem znowu 2 miesiace , jak miałem jakas zagwozdkę to przegladałem rużne fachowe katalogi , poradniki oraz konsultowałem się z konkretnymi fachowcami.
Teraz na razie pomysł lezy ale na pewno kiedys do niego wruce.
Oczywiście patent działał w aucie pół roku więc można powiedzieć że połowa sukcesu jest .