witam, od niedawna jestem posiadaczem 530d e60, po przejechaniu 1000km pojawily sie dziwne objawy:
1) jak pojezdze szybciej (wysokie obroty) to potem na wolnych obrotach telepie calym autem a na obrotomierzu widac ze lekko obroty faluja, i to trwa ok. 20min potem sie uspokaja i jest ok, jak zgasze i postoi to tez jest ok 2) jezdze spokojnie nie ma takich objawow wszystko jest ok, 3) wciskam gaz do konca to po przekroczeniu 4 000 tys. obr. czuc takie szarpniecia jakby auto dostawalo nagle mocy ale to trwa chwile potem dalej jest jak wczesniej- z tego co tu wyczytalem to przeplywka jest winna. 4) moze tak jest w tych silnikach, ale jak jade spokojnie tak 1,5- 2,5 tys. obr to slychac jakby zawor stukal (tak jak w benzynach czasem slychac zawory)
auto podlaczylem pod kompa wyskoczyl egr (juz wymieniony) i czujnik rownomiernej pracy silnika, ale ten czujnik rzekomo jest zwiazany z przeplywka i chyba z cisnieniem na listwie wysokiego cisnienia, wiec nie wiadomo co wymieniac. egr w ogole byl odlaczony (zaslepiony przewod) przez co silnik bardziej klekotal, teraz jak jest podl. egr silnik nie klekocze ale obajwy sa. klapki w kolektorze wyciete, wtryski rzekomo ok...
Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam
|