BMW Sport

Witam

Do tej pory korzystałem z forum i wiedzy na nim zawartej jako użytkownik niezarejestrowany. Po przestudiowaniu kilku tematów i wielu przypadków postanowiłem zarejestrować się opisać swój.

Jeżdżę przedliftem e46 z n47. Dzisiaj próbowałem wymienić koło pasowe. Po zdjęciu pampersa z prawej strony wąż od chłodnicy jest cały w oleju, po zdjęciu opasek polało się go trochę ... dużo (czego po bagnecie niby nie widać, bo utrzymuje się w normie).Auto od jakiegoś czasu nie jedzie od dołu (tylko i wyłącznie, powyżej 2200 obrotów już ładnie leci i spokojnie buja się 200 km/h), turbo wstaje powyżej 2100 obrotów, zaczęło też gwizdać, przepływka sprawna na czwartym biegu ekonomizer pokazuje 20l, po zdjęciu paska klimy auto dostaje trochę więcej mocy (ale daleko do ideału). Podciśnienia zrobione- wymiana wężyków i czyszczenie elektrozaworów jest już za mną. Koło pasowe w trakcie wymiany. Wyciągać już kasę na regenerację turbawki?

Silnik to m47 a nie n47. Te silniki nie mają jakiegoś super "dołu", czy totalnie nie jedzie? Kiedyś było lepiej? Czyszczenie przetwornika ciśnienia nie zawsze daje poprawę, spróbuj odpiąć podciśnienie od egr i zaślep śrubką. Czyściłeś go w ogóle? Czujnik ciśnienia doładowania jak wygląda? Nie jest zawalony?

Tak silnik to m47 nie wiem skąd mi to "n" się wzięło. Na zimnym silniku czasami trudniej przez skrzyżowanie przejechać, jednym słowem jest tragedia z dołem. Było kiedyś odczuwalnie lepiej. Egr był najpierw czyszczony, ostatecznie zaślepiłem go już dawno temu. czujnika ciśnienia nie sprawdzałem. chodzi o ten co kolektorze dolotowym jest?