Cześć, sprawa dotyczy mojej e39 z m52b28 na jednym vanosie w manualu.
Ok 2,5 roku temu wymieniałem w niej sprzęgło. Komplet czyli docisk tarcza i łożysko Sachsa. Do tego sprężynka i plasticzek trzymające łapę w skrzyni. WYmieniałem własnoręcznie (mam garaż z kanałem). Wszystko poskładałem, działa no ale nie w 100% dobrze.
Auto jeździ, nakręciłem od tej pory pewnie z 25tys kilometrów. Kiedy ruszam spokojnie - jest normalnie. Kiedy ruszam brutalnie ostro (robiłem to tylko testowo, nie jeżdżę tak na codzień
) to mieli kołami na suchym.
Problem jest wtedy kiedy chcę bardzo dynamicznie ruszyć ale nie przypalając opony tylko po prostu ruszyć szybko spod świateł czy z bocznej ulicy się zmieścić przed kimś. Wtedy dość łatwo doprowadzić do poślizgu sprzęgła (sprzęgo puszczone, obroty wysokie i sprzęgło się ślizga).
Na pewno złożyłem dobrze tzn tarczy nie obróciłem o 180 stopni.
Momenty dokręcenia prawidłowe
Układ sprzęgła nie jest zapowietrzony
Pomysły?