Cześć,
Problem wygląda następująco. Wypada mi zapłon na 3 cylindrze, wyłącznie gdy auto pochodzi chwilę na wolnych obrotach. Jak uruchamiam samochód i od raz jadę, to wszystko jest OK do zatrzymania. Autem zaczyna bujać, po chwili traci moc i pojawia się check. Wtedy jedynie ponowne uruchomienie pomaga i tak w kółko. Można to obejść poprzez leciutkie podwyższenie obrotów stojąc na światłach, do ok. 1 tysiąca, wtedy zapłon nie wypada. Co zrobiłem do tej pory:
- Miałem zmienić świece, ale po zdemontowaniu starych się okazało, że nowe kupiłem do innego silnika (nieplatynowe Beru), więc po przeczyszczeniu zostały włożone stare w kolejności przypadkowej. Nie pomogło, nadal zapłon wypada na 3 cyl. - Podmiana cewek między 3, a 4, nie pomogło, nadal misfire na 3. - Dolot wydaje się ok.
Podejrzewałem albo świece (które tak czy siak wymienię) albo cewki, ale wygląda na to, że są w porządku. Jakieś jeszcze pomysły?
|