BMW Sport

naczytałem sie juz sporo na temat silniczka krokowego...w moim przypadku zaraz po odpaleniu silnika obroty schodza ponizej 1000 tyś...ale pozniej juz nie schodza tylko stoja na 1000tys...pewnie to silniczek krokowy.....
..wiec zastanawiam sie nad wymiana na uzywke...i teraz pytanie czy w miejsce mojego silniczka moge zalozyc silniczek od 2,0 litrowki?????
(ja mam 2,5 24v).....aha czy pomoze w tym tez reset komputera????dziex za odpowiedz

Jako, że jest zima, to silnik potrzebuje ssania, to przez to obroty na poziomie 1000.

Uszkodzony silniczek krokowy objawia się skaczącymi obrotami w zakresie między 400 - 900 te granice są zależne od stanu krokowca (jego zanieczyszczenia)
Tak jak kolega pisał jeśli obroty są wysokie po odpaleniu ale nie skaczą są stabilne (czyli silnik trzyma ciągle te 1000 rpm) to jest właśnie efekt zimy (poprostu załącza się ssanie, następnie kiedy osiąga odpowiednią temp. wyłącza się ssanie i obroty powinny znajdować się od 700-800 + - 50 rpm Więc musisz sprecyzować czy ci obroty skaczą czy tylko są wysokie???

nawet jak jest rozgrzany motor..to obroty stoja na 1000...tak mysle czy juz sie kompletnie nie zaciąl ten silniczek bo gdyby wystepowalo falowanie to skloniłbym si e w kierunku przeczyszczenia tego silniczka...a tak wyglada moj krokowiec

to nie jest wina silniczka krokowego bo gdyby byla to jak koledzy wyzej pisza obroty by Ci falowaly, sprawdz dolot gume od przeplywomierza czy jest szczelna, sprawdz rowniez czy Ci odbija gaz do kocna, jesli wszystkie te rzeczy sa u Ciebie ok na przepustnicy masz rube do regulacji popusc ja troche a obroty spadna...

To ja sie podlacze zeby juz nie zakladac nowego tematu. Czasem mam falowanie obrotow ale w malym zakresie - tak miedzy 700, a 750rpm na oko. Ale jest to dla mnie tym bardziej dziwne, ze nie wystepuje zawsze a dosyc czesto widze zaleznosc taka, ze faluje przy wlaczonym ogrzewaniu tylnej szyby, a kiedy wylacze to sie uspokaja, choc nie zawsze. Pytalem przy okazji jednego mechaniora, a on wysnul teorie, ze komputer specjalnie podnosi obroty, przy wiekszym poborze pradu ale gdyby tak bylo, to czy nie trzymalby na stale tych 750 zamiast tak falowac? Dodam, ze kolega tez ma TDS'a i u niego dzieje sie dokladnie to samo...

z tego co wiem przy takich obrotach alternator juz przestaje ladowac, obciazenie jakie powstaje przy wlaczeniu ogrzewania jest znaczne. podejrzewam ze jezeli wlaczysz wszystko co pobiera znaczna ilosc energii falowanie bedzie jeszcze wieksze. komputer stara sie regulowac prace silnika, ale wlasnie tak to dziala... ja zwiekszylbym nieco obroty.

Rzeczywście im więcej bajerów włączam tym falowanie większe. Przy włączonych tylko światłach na ogół jest równo, jak jest jeszcze dmuchawa, to czasem faluje nieznacznie (może w zakresie 20rpm, ciężko powiedzieć na słuch, a obrotomierz nawet nie wylapuje takiej zmiany), a z ogrzewaniem tylnej szyby już falowanie widoczne równierz na obrotomierzu.

wczoraj walczylem do godziny zero z tymi obrotami....i nic
wyjałem krokowca moczylem go w benzynie pozniej czysciłem go w wd40...sprawdzilem wszystkie przewody ,gumy czy nie lapie lewego powietrza..podkrecilem śrubke na przepustnicy w celu zmiejszenia obrotow...i nic to nie dalo zaraz po odpaleniu auto trzyma 700-800 obrotow...pozniej jak sie juz lekoo rozgrzeje obroty schodza słabo do wartosci 800....ale gdy juz sie nim posmiga troche obroty zatrzymuja sie na wartosci 1000......mam juz dość....co mam zrobic koledzy....tego krokowca moze trzeba wymienic???????bo moze sie zaciał???

a masz gaz? jak tak to na benzynie chodzi tak samo?

nie mam gazu i nie mam zamiaru "zagazowywac" motoru m50....takie jest moje zdanie i wcale na pieniadzach nie spie i wujka szejka też nie mam .....no i co z tymi obrotami??..ma ktos jakis pomysł???...może reset komputera cos pomoze???
jeszcze jutro zdejme kolektor i sprawdze wszystkie przewody....dzis zauwazylem że jak odłaczyłem aku na godzinke(bo zakładałem zestaw HID )..to jakby sie troszke poprawiło..dzis go zostawie odłaczonego na noc może mu cos pomoże bo reset mu nie pomógł...a tak nawiasem zakładajcie sobie zestawy HID do bawarek..zalozyłem zestaw 6 tys K...i powiem wam że teraz "nastała jasność"...pozdrosy...i co pomozecie jeszcze???macie jakies pomysły

jak juz ruszyles sróbke przepustnicy to wyreguluj ją spowrotem tak zeby przepustnica była zamknieta na biegu jałowym(zero przeswitu) a pozniej po tym zrob reset kompa.
Wiekszosci falowań obrotów objawia sie własnie zle podregulowaną przepustnicą

volter...nie faluja mi obroty ..tylko zatrzymuja sie na 1000....czy ktos moze powiedziec mi co sie staniue jak silniczek krokowy "sie zatrze"??

A mam pytanie jak go wyciagales to mogles swobodnie przesunąć to kowadełko w środku?
I jeszcze jedno kiedy samochod masz odpalony to połóż na krokowce reke i wyczujesz drgania

tak swobodnie sobie to "kowadełko" wewnatrz krokowca chodziło...raczej nie mam mozliwosci połozyc reki na krokowcu przy właczonym zapłonie gdyz znajduje sie on pod kolektorem ssacym i dostep jest tam naprawde ciezki...zauwazyłem ze gdy odłaczyłem aku na cała noc jakby sie poprawiło...nie wiem co jest grane???dziwna sprawa....i teraz mam pytanie czy mam z powrotem ustawic te srubke do regulacji przepustnicy w połozenie jakie było??(bo troszke ja dokreciłem zeby zmniejszyc obroty)....

Witaj .Dasz rade położyć reke tylko musisz zdjąc tunel chłodzenia alternatora!
Aby dokładnie podregulować przepustnice:
-zdejmij gume przepustnicy
-Ja użyłem szczelinomierza do klapki i kawałek karteczki(przytykalem i sprawdzałem czy da sie wyciągnąć)
-i tak udało mi sie ustawić szczelność.
pozdrawiam