BMW Sport

witam,zaobserwolałem coś dziwnego.majac stary termostat dolny waz był ciepły a silnik bardzo bardzo wolno osiagał temp robocza (przez niesprawny niedomkniety termostat cały czas otawrty obieg),teraz gdy wymieniłem na nowy wskazówka szybko staję dęba z tym ze zastanawia mnie jedno...nawet po osiagnieciu 95stopni dolny waż mam zimny (wskazowka pion ),mam wrażenie ze nie ma obiegu ..ale odziwo wskazówka trzyma pion i ani grama nie wychyla sie nawet po dłuzszej jezdzie...czy tak ma być ,teraz już sam nie wiem jak ma być,do tej pory jezdziłem z niesprawnym termostatem,dodam ze odpowietrzyłem układ

nie powtarzaj sie

Może płyn jeszcze nie osiąga odpowiedniej temp. i termostat jeszcze się nie otwiera?

zbigniewst nie badz cwaniak.podpowiedz koledze

podpowiedzialem na innym forum

zapowietrzony

Witam mam ten sam ból po wymianie termostatu. Martin2305 a ogrzewanie Ci działa?? U mnie obieg działa w porządku. Odpowietrzony jest, ogrzewanie działa dobrze. A przewód dolny jak był zimny tak jest. Wiec niech ktoś mądry w tym temacie się wypowie. Gdzie tkwi przyczyna.

tak oczywiscie dmucha goracym i zimnym w zaleznosci jak ustawie,dzis nawet miętoliłem te węze przy drugim odpowietrzaniu i dalej to samo,nawet w dłuzszej trasie dół chłodnicy zimny i zimny,nie wiem co z tym fantem czy reklamowac termo ?,kupiłem Wahlera...

Hmmm, skoro wszystko dziala...i nic sie nie dzieje...to poco kombinowac i sie czegos doszukiwac??

a po co jest chlodnica ..

..chyba do tego zeby chlodzila. poczekaj do lata jak by byl niesprawny termostat to by ci sie grzal zrob test ...zaslon chlodnice i na postoju obserwuj co sie dzieje z dolnym wezem dosyc dlugo to moze trwac przy - temperaturze

problem z sie nieotwierajacym sie termosatem rozwiazany,okazało sie ze jest ok ,dzis podziwiajac nowy zakup kolegi (e46) zostawiłem auta rozgrzane i zapalone na ok 10 min,rozmawiajac przed moim autem nagle rozszedł sie dumnie podmuch wiatraka klimy wspomagający chłodnice(fajny potęzny dzwiek )i załanczaajacy sie(gdy auto stoi i nie ma przepływu powietrza),poczym dotknałem dół chłodnicy i co? gorąca wszystko ok...wskazowka pion,zimą po prostu tak ma byc

Witam. Myślę, że jednak nie powinno tak być. U mnie jest ten sam problem. Po wymianie oryginalnego termostatu na tani zamiennik (uprzedzam, że temperatury otwarcia takie same). Wentylator klimy też się załącza. Ale o to chodzi, że z tego co wiem najpierw powinien otworzyć się duży obieg a dopiero potem ewentualnie powinien załączyć się wiatrak. U mnie jest na odwrót. Najpierw załącza się wiatrak a potem termostat puszcza. Wychodzi na to, że jednak muszę zainwestować w oryginalny termostacik, bo praca obecnego mi się nie podoba. Zimą to jeszcze jest spoko. Ale latem wentylator non stop pracuje. Dodam, że wskaźnik temperatury silnika zachowuje się prawidłowo.

ale ja przygazowałem wczesniej troche autem na postoju i na stówe pierwsze to ze otworzyl sie termostat pozniej dopiero praca wiatraka,zreszta sprawdze sobie na spokojnie jutro

odświeżam temat:



Mam takie objawy:
- visco "lużne"
- chłodnica i zbiorniczek wyrównawczy zimne
a wentylator klimy załącza się teraz przy +6 st. na dworzu, a dopiero póżniej puszcza termostat (dzisiaj zmierzyłem przy 91 - 92*C, a powinien przy 80*C), czujka wentylatora w 2.5 tds jest wkręcona w głowicę( w benzynach w chłodnicę) i 1 bieg załącza przy 85-90*C, a 2 bieg 92- 95*C. Ale zamówiłem już nowy termostat VERNETA( co o nim mySlicie?). Do TDS, może do innych też, są dwa rodzaje termostatów - z otworem wentylacyjnym(tłum. z niemca) i bez, przez który niezależnie od termopary przepuszcza trochę wody i może pomaga się odpowietrzyć układowi- na to też trzeba zwrócić uwagę, bo to może być przyczyną dziwnych załączeń wentylatora.

[ Dodano: 27 Styczeń 2008, 00:04 ]
no i po kłopocie! - wymiana termostatu pomogła - po ostrej jeżdzie chłodnica lekko ciepła, wentylator stoi. Ugotowałem stary termostat - dopiero jak woda wrzała uchylił się na 1mm, tak "pół gębkiem". Widzę w takiej awarii termostatu zagrożenie dla głowicy w tds - przegrzane często lubią pęcnąć sę.
Przy okazji odkryłem że jeden z wężyków sterujących zaworem recyrkulacji spalin jest pęknięty - wymieniłem go i chyba (przynajmniej nie czuję) przestała szarpać przy 800-900 obr/min.
jak czasami wszystko może być proste?