BMW Sport

witam,

Link do filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=3A-W5wgLOR8&feature=youtu.be

pierwsze gaszenie bez wciśniętego sprzęgla, drugie z wciśniętym sprzęgłem.

proszę Was o info w temacie "terkotania" auta przy gaszeniu, z którym "męczę się" już od ponad roku . Objaw można opisać następująco: przy gaszeniu auta bez wciśniętego sprzęgła 1-3 sekundy wyrażnie słychac odgłos przypominający "terkot". Przy gaszeniu auta z wciśniętym pedałem sprzęgła objaw także występuje, ale jest zdecydowanie cichszy. Przeprowadzałem wraz z Rogerem-Nysa (najlepszy spec w temacie BMW, jakiego znam ) test, polegający na gaszeniu auta na zdjętym pasku (wyeliminowanie wszelkiego rodzaju napinaczy itd) - objaw występuje dokladnie taki sam, jak z założonym paskiem - czyli słychać "terkot", głośniejszy jeżeli sprzęgło nie jest wciśnięte a cichszy kiedy jest wciśnięte. W międzyczasie wymieniłem (wszytko nówki): poduszki silnikia Lemforder, kompletne sprzęgło LUK(tarcza, docisk, łożysko), koło dwumasowe LUK, pasek OEM (podobno zamienniki potrafią być odrobinę dłuższe) sprawdzaliśmy stan koła pasowego na wale/tłumika drgań, (które było 2 lata temu na 100% wymieniane - mam fakturę na zakup i wymianę od poprzedniego właściciela - przy sprawdzaniu wyszło że data produkcji części faktycznie potwierdza wymiane - jest ok)...W opinii większości osób które pytałem o możliwą przyczynę (Bemben Serwis Wrocław, kilku dość dobrych mechaników) przyczyną miał być dwumas - dzisiaj odebrałem auto po wymianie właśnie dwumasu i kompletnego sprzęgła i jest zupełnie bez zmian (oprócz braku 3 tyś w kieszeni za części i robociznę ) i nadal to samo... Proszę o info co może być przyczyną, bo mi już ręce opadają - mam tak, że auto musi być na tip-top a niestety qwa przez to pie....lone terkotanie tak nie jest
Na dodatek nie chce się coś definitywnie sp..rzyć żeby było jasne w czym był problem i w końcu go rozwiązć - terkot ani nie jest ciszej, ani głośniej, próbuję go zdiagnozować od +/- półtorej roku, żadnych niepokojących problemów i zachowań skrzyni, na pedale sprzęgła, przy zmiane biegów, zima/lato itd. - wszystko niby ok tylko ten terkot. Bez Waszej pomocy pozostanie mi chyba jedynie wyjazd do ASO i otworzenie zlecenia pt. "proszę usunąć tą usterkę"

A moglbys nagrac ta usterke zeby mozna byla ja uslyszec?

Może rura wydechowa uderza o budę? mnie mechanik straszył dwumasem a wystarczyło wymienić złącze elastyczne tłumika.

Postaram się, ale to dopiero po weekendzie. Nagram wersję gaszenia silnika "z wciśniętym sprzęgłem i bez".


Nie, na 100% to nie łącze ani rura - 1 m-c temu usuwałem kata i zakładałem nowy downpipe z nowym łączem elastycznym i ... Eisenmanna Race

mnie też straszyli dwumasem, a zmieniłem tylko poduszki pod silnikiem i ucichło dlatego najpierw je sprawdź.. przy okazji zmiany poduszek silnika, zmień też i skrzyni, koszt chyba 20zł jedna (FEBI).

Poduszki silnika i skrzyni mam zmienione.

w ogole na tym filmiku widac, ze strasznie Ci drzy ten motor podczas pracy na jalowych, u mnie pracuje jakos duzo delikatniej i nie trzesie sie az tak.

Jak w tych silnikach odbywa sie gaszenie silnika?
Spotkalem sie z sytuacja, bardzo podobna zreszta, co prawda w VAG TDI, ale jak byla klapa gaszaca usunieta w kolektorze dolotowym i niesprawny EGR to silnik tak gwaltownie i z takim wlasnie klekotaniem gasl... Moze to jest jakis trop.

Ja tam niewidze zeby ten silnik nadmiernie drzyl normalna praca,co innego przy gaszeniu motora.

A w trakcie gaszenia próbowałeś mniej więcej namierzyć miejsce terkotu siedząc np w kanale?

nie, bo po wcześniejszych testach i konsultacjach byłem przekonany że to dwumas i auto pojechało z założenia na wymianę, a nie na diagnostykę. Jutro mam jechać na podnośnik wlaśnie po to, żeby postarać się w miarę precyzyjnie odnaleźć miejsce, skąd dochodzi ten hałas - ogólnie mówiąc wcześniej wszystko wskazywało na okolicę sprzęgła.



Silnik "szarpnie" tylko przy gaszeniu - w trakcie pracy drgania jak napisal jacekmury1 są jaknajbardziej w normie.

Trochę roboty by przy tym było, ale warto by było zrzucić skrzynię, aby zobaczyć, czy przyczyna jest w samym silniku. Jak by wyszło, że to silnik, ja pokusiłbym się o zdjęcie miski olejowej.

stetoskop mechaniczny w raczke i mozna w miare precyzyjnie zlokalizowac klekot.

arezyy udało Ci się dojść do tego co jest przyczyną wstrząsu przy gaszeniu auta?

... niestety nie, dałem sobie z tym spokój.

Najprawdopodobniej (ewidentnie dźwięk pochodzi ze skrzyni) jest to przyczyna luzów na łożyskach wałka sprzęgłowego, które z kolei z braku dostępności w sprzedaży jako część zamienna (i braku możliwości doboru z katalogu łożysk - ja przynajmniej nie znalazłem zamienników, a szukałem w 3 sklepach specjalistycznych zajmujących się tylko łożyskami) komplikują sprawę.

Może i próbowałbym dalej, ale zniechęciłem się po tym, jak "fachofcy" z autoryzacją Boscha tak się za to wzięli, że zakończyło się wymianą skrzyni na drugą (na szczęście "po negocjacjach" sami sfinansowali jej zakup) + kilkoma pierdołami, które po ich "naprawie" powstały i trzeba było je usunąć (wyciek ze skrzyni przez uszczelniacz na wale, złożenie drążka i mechanizmu zmiany biegów itp.).

Po wymianie skrzyni na drugą jest...dokładnie tak samo. Nawet klapa gasząca od Rogera praktycznie nic nie zmieniła - dla mnie na chwilę obecną po prostu "tak być musi".

P.S. Mam całą skrzynię "w częściach" - kompletna ale z łożyskami, które podczas demontażu zostały uszkodzone i nie można było przez to jej poskładać. Mogę ją przekazać "na testy", a jeżeli uda się wyeliminować ten dźwięk to dorzucę się do kosztów "rozwiązania" tajemnicy tej usterki.

Trochę czasu już minęło więc odświeżę ten temat z pytaniem czy coś nowego się urodziło
w zdiagnozowaniu tego terkotania podasz gaszenia silnika, ponieważ borykam się z identycznym problemem w M57N..
Silnik pracuje aksamitnie, biegi wchodzą perfekcyjnie jak i sprzęgło , a przy gaszeniu z wydaje odgłos jakby miał
ponad 1 000 000 km najechane

załóż sobie klapę gaszącą to złagodzi terkotanie

Jeżeli chodzi o mnie to nadal nie mam rozwiązania - jest jak było. Chyba po 3 latach przywykłem
Klapa gasząca w przypadku m57n bardzo niewiele zmienia w tym temacie.

Popatrz TUTAJ 3.0D też potrafi ładnie gasnąć

wszystko się da tylko chęci trzeba a nie stawiać od razu kreski nad NIE

Hałas wg. mnie (piszę na podstawie tego, co u siebie wymieniłem próbując tą usterkę ustalić i tego co udało mi się na podstawie przeprowadzonych prób w 100% wykluczyć) pochodzi z luzu na łożyskach wałka. Sądzę że luz powstaje w związku z gaszeniem "na biegu" i wciśniętym pedałem sprzęgła auta fabrycznie nie wyposażonego w klapę - czyli dla diesla bez odcięcia powietrza sposobu gaszenia dość "brutalnego" .
Jeżeli luzy są nieznaczne (bo ktoś miał np. nawyk gaszenia "na luzie" z wciśniętym sprzęgłem) to klapa będzie skuteczna, bo łożyska wałka nie są zużyte tak jak w wypadku gaszenia "na biegu" ze sprzęgłem.
Sprawdzając u siebie hałas mam mniejszy kiedy gaszę auto "na luzie" z wciśniętym sprzęgłem, a wyraźniejszy kiedy zgaszę z wciśniętym sprzęgłem "na biegu".
Potrzebne łożyska wałka są nie do kupienia "luzem" (przynajmniej 1,5 roku temu kiedy aktywnie zajmowałem się tym tematem tak było), po wymianie skrzyni problem u mnie pozostał a ja odpuściłem.

Swoją klapę montowałem u ROGER-a i obaj stwierdziliśmy, że efekt daleki od spodziewanego - jest wyraźnie lepiej ale nadal nie tak, jak powinno.



Przeczytaj cały wątek i moje posty w tym temacie to będziesz wiedział czy podszedłem do problemu "z kreski" czy w jego rozwiązanie władowałem sporo pln-ów i prób.
To co napisałem nie wynika z tego co mi się wydaje tylko z tego co w tym temacie sprawdziłem w praktyce. Zresztą ten temat (w kontekście m57n) był poruszany kilka razy na kilku forach i nie znalazłem wpisu, który definitywnie rozwiązuje problem i wskazuje przyczynę - a pare osób się z tym problemem mierzyło i nie tylko teoretyzując ale ładując w próbę jego rozwiązania niemałe pieniądze - niestety z tego co wiem bez pozytywnych efektów. Stąd często spotykana puenta - "ten typ tak ma"