BMW Sport

Witam,
mam takie pytanko.
Posiadam silnik TDS. Dotychczas jeździłem na oleju syntetycznym MOBIL1 0W40 a przy osttaniej wizycie u mechanika wlal mi olej polsyntetyczny Valvoline 10W40.
Czy mozna teraz bez wiekszych przeszkód wrocic znowy na mobila???

pozdrawiam

Jesli nie masz rozszczelnien w silniku i nie bierze Ci oleju ponad norme, to jak najbardziej! Nie znam przypadku w którym by syntetyk zaszkodził silnikowi.

A ja nie wiem czy jest sens wracac do Mobila....zwłaszcza tego rozlewanego w Polsce...Valvoline Maxlife to znakomity olej, wycisza hydraulike , zapobiega wyciekom i słuzy swietnie starszym motorom...i do tego 2x tanszy od Mobila. Ja bym zostawił tak jak jest. Sam teraz przesiadam sie z Mobila na Castrola RS z powrotem.

Witam,
dzieki za info.
Nie orientuje się w cenach. Ale czy przejscie na Castrola RS jest związane tylko z ceną
ty masz jeszcze jakies inne powody

pozdrawiam

Chce wypróbowac Castrola RS 0W-40 bo znam osoby u ktorych silnik zaczał pracowac o wiele lepiej niz na Mobilu 1 . Ale moge Ci powiedziec ,ze znam tez pare osób, które przesiadły sie w duzych silnikach z Mobila 1 na Maxlife 10W-40 i spadło im zuzycie oleju, ustały małe wycieki i wyciszyła sie hydraulika.

Powiem jedno- najwazniejsze,zeby olej nie był rozlewany w Polsce bo mam wrazenie ,ze to jakos gorszy sort....

Izabella, otóż wierz mi, że na własnym aucie przetestowałem jak szkodzi silnikowi zalanie syntetykiem, jeżeli wcześniej na mineralnym śmigał dłuższy czas.

Marcinek, auto nienajmłodsze, więc nie zaszkodzi mu ta zmiana, nie warto moim zdaniem wracać

Frank, przy następnym oilservis zaleję tego Valvoline'a zobaczymy

Teraz mam olej BMW, bo u Fusa nie było Mobila, orientujecie się kto go robi dla BMW?

bmw zaleca castrola więc pewnie to coś tej marki

napisał Kucharz


No fakt że nie najmłodsze (93 rok). Silnik ma przebieg faktyczny 170kkm.
Znam to auto od momentu jak mialo 20.000.
Od wymiany do wymiany dotychczas nie dolewalem ani grama oleju.
Daltego zastanawialem sie nad powrotem na pelen syntetyk

pozdrawiam

jeżeli tak to zależy ile czasu śmigasz na tym półsyntetyku, jeśli niedużo, to możesz wrócić

z minerala trzeba sie przesiasc na dwie wymiany na polsyntetyk jak nie bedzie nigdzie cieklo to na syntetyk, nie powinno sie z minerala na syntetyk i odwrotnie.
Jezeli faktycznie nie bierze i nie bral grama oleju to bez zastanowienia jezdzil bym dalej na syntetyku.

zmieniłem z półsyntetyka na syntetyk . na ólsyntetyku cykały zaworki wiec zmieniłem na syntetyk i nic żadnej poprawy po odpaleniu zimnego motoru jakieś 2-3 minuty słychać dalej kompletnie nic sie nie zmieniło motor ma 185 tysiaków czekać jeszcze na rezultat wymiany ? a może wlać liqui moly ?

Mirek to rzeczywiscie dziwne ze nic sie nie zmienilo bo powinny pukac glosniej i dluzej...
Niestety zla logike przyjales... Jezeli pukały to trzeba bylo wlac olej gestszy czyli mineralny, tymczasem syntetyczny jest rzadszy wiec powinno byc gorzej.
Pozdrawiam, Karol.

Ja zalewałem do swojego silnika Mobil1 0w40 , do czasu kiedy znajomy polecił mi Motul`a specyfic LL - 04 BMW 5W - 40.
Leję go juz od 3 kolejnych wymian i muszę przyznać, że różnica jest znacząca. Silnik pracuje zdecydowanie ciszej. Motul generalnie jest zalecany do silników poddanych modyfikacjom podnoszącym moc. Lepiej i dłużej zachowuje swoje właściwości w wysokich temperaturach, porównując z innymi olejami. Jest niestety trochę droższy - 6 litrów kosztuje ok 320 zł

Karol 540 wydaje mi sie że jednak dobra logika ponieważ półsyntetyk jest za gęsty do popychaczy i po odpaleniu cykały znajomy zrobił właśnie tak samo jak ja po półsyntetyku wlał syntetyk i co ? wszystko ucichło chodzi o motor m40 a i tutaj na forum chłopaki mówili że lepszy bedzie syntetyk do tego silnika. gdybym wlał mineralny dopieroby sie tłukły jak zimny tak mi sie przynajmniej wydaje a wlewać minerał do motoru 180 tysiecy przebiegu to chyba samobójstwo tak uważam . co wy na to ?

minerealny olej przy -30 'C w ogole nie smaruje silnika zaraz po odpaleniu istny budyń ...
uwazam,ze syntetyk przy niskich temperaturach bedzie najszybciej docierał do zakamarków w silniku i najszybciej zapewni dobre smarowanie.

Mirek, bez urazy, moja poprzednia wypowiedz byla w zlym tonie i teraz to widze.

Dalej jednak obstaje przy swoim, ze jednak czym wiekszy przebieg tym olej powinien byc gestszy, w kazdym warsztacie Ci to powiedza ze tak jest, bo gesty olej wolniej splywa z elementow silnika i tworzy grubsza warstwe.

zgadzam sie z tobą Karol że im wiekszy przebieg tym olej powinien być gęstszy to chyba kazdy wie ale 180 tysiecy rzeczywistego przebiegu to chyba jeszcze nie czas na mineralny do 160 tysiaków jezdził na syntetyku na dwie wymiany zalałem półsyntetykiem i to chyba był błąd tak mi poradził jeden dureń .motor cyka po odpaleniu ze 2-3 minuty potem jest wszystko super ,jak w książce pisze.cisza gdyby był za żadki syntetyk to chyba na ciepłym silniku też by było słychać co nie ? a może sie myle ?

Jezeli auto jezdzi od nowosci na syntetyku i nie ma zadnych sladow pocenia, to nie powinno sie przesiadac na polsyntetyk tylko dalej lac syntetyk. Byle nie rozlewany w Polsce
Mojego staruszka E46 320D ma juz prawie 230tys zrobione wylacznie na olejach syntetycznych 0W i zero problemow.
Ja stosuje polsytntetyk Petro-Canada 10W40 bo wczesniej juz ktos lal polsyntetyk do tego auta.
W zeszlym roku w Hondzie Accord, podjalem sie proby przejscia z polsyntetyku na syntetyk Mobil1. Nie polecam nikomu takiej zabawy. Silnik zaczal brac (polykac) kolosalne ilosci oleju, 2-3 litry na 1000km. Zalanie ceramizera i wlasnie jakiegos polsyntetyka pomoglo, ale nadal troche bral (i bierze do dzisiaj pewnie).