BMW Sport

A jaki masz silnik 3.0 czy 2.5? Problem dotyczy głównie 3.0. Co do tego 530i wychodzi,że pali około 1L na 2000km nie ma w tym nic nadzwyczajnego jak auto jeździ na bardzo rzadkim oleju. Ogólnie ponoć sporo pomaga wymiana castrola np na valvoline 10w60.
Ja mam już 4 auto z m54b30 (2x330Ci,X5 i 530i) w jednym wymieniałem uszczelniacze i zero poprawy wszystkie brały 1L na 2000-4000km zależnie od stylu jazdy. Na forum wszyscy piszą,że nie bierze a realia są jakie są. Dwóch moich dobrych znajomych również ma auta z tymi silnikami i wszystkim zużywa podobne ilości. Poczytajcie posty o moim obecnym aucie jak to nie bierze oleju wszystkim poprzednim właścicielom kurcze a mi bierze 1L na 3000km może nie umiem jeździć? Jak kupiłem dolałem na max i na 1/4 zeszło po 3tyś km. Mowa o syntetycznym castrolu możliwe,że na innych olejach jest lepiej. Olej znika po dłuższym postoju jak rano odpalisz auto i dodasz trochę mocniej gaz zobaczysz piękną chmurkę jak auto się spokojnie rozgrzewa nie jest to w ogóle zauważalne po rozgrzaniu jak byś nie jeździł auto nie dymi.
Brat ma M54B25 i nie bierze ani grama od wymiany do wymiany w tych silnikach musi być coś inaczej. Po prostu trzeba zaakceptować,że te motory wciągają olej i tyle. W przyszłym tygodniu zmienię na VR1 10w60 i zobaczę czy to coś zmieni.

czy przytkana odma ma wplyw na cisnienie na cylindrach w silniku?

Po prostu mam bardzo mały przebieg.Te silniki zostały zaprojektowane z myślą o minimalizacji tarcia wewnętrznego i przez to grubość pierścieni jest bardzo bardzo mała.Może tym elementem odrozniajacym b25 od b30 jest natrysk oleju na denko tloka...

Ja za bardzo nie jestem zwolennikiem teorii,że to wina pierścieni.
Przy takich zużyciach oleju auto musiało by kopcić choć trochę przy przyspieszaniu a nic takiego w żadnym moim M54 nie występowało. Jedyne co zauważyłem to olej spala się z rana po dłuższym postoju auta ale którędy przecieka do komory spalania nie mam pojęcia.

jedynym miejscem gdzie moze przeciekac sa oszczelniacze zaworowe.Jesli widac niebieska chmure podczas przyspieszania to juz jest agonia i zuzycia jeszcze duzo duzo wieksze

Lepiej nie, w zimie silnik tylko po dupie bedzie dostawac przy rozruchu. Poza tym ten valvo to półsyntetyk.

Pisałem,że w jednym M54 wymieniłem uszczelniacze i żadnej poprawy nie było poza wydanym 1000zł jak olej znikał przed wymianą tak samo było i po.

Sprobuj zmienic oliwe na millersa 5w-40 lub Liqui Moly syn tech 5w-40.a jak masz troche wiecej kasy to royal purple europian formula 5w-40

Uwierz,że nic mu nie będzie auto i tak stoi w garażu więc rozruchów na mrozie nie będzie.
Potrzebny mi olej wytrzymujący wysokie temperatury bo auto dostanie sporo dodatkowej mocy dlatego musi być 10w60.

Jak duzo mocy to nie 10W-60 od valvo, bo to niezbyt nowoczesny olej tylko zapodaj 5W40 od Motula z serii 300V albo Millersa CFS 5W40 z serii Motorsport, zeby zachowac wlasciwa lepkosc dla silnika M54 i dac mu maksymalna ochrone (sa to oleje na estrach).

sporo dodatkowej mocy znaczy doladowanie?

Krótkie porównanie. Parametr oznaczony na czerwono był dla mnie najważniejszy. Dodatkowo ważna jest temperatura płynięcia/krzepnięcia która w millersie wypada bardzo blado a -30 potrafi u nas wystąpić zimą i zrobi z millersa masło. Najlepszym z olei które mnie interesują jest TWS ale Valvoline odstępuje mu minimalnie za to kosztuje połowę tego co TWS. No i TWS ma tendencję do tworzenia nagaru w silniku jak większość castroli dlatego zdecydowałem się na Valovoline decyzja przemyślana a olej już kupiony. Miałem sporo mocnych aut i wiem co robię Często w M54 przy dłuższej ostrej jeździe na torze itd gdzie olej ma 110-130 stopni stukają popychacze właśnie ze względu na słabą odporność olei 5w40 na wysoką temperaturę robi się z nich woda a przy VR1 czy TWS nic takiego nie występuje.

Castrol TWS Motorsport 10W-60
temp. płynięcia: -42
wskaźnik lepkości: 181
lepkość w 100 st. C: 24,3
lepkość w 40 st. C: 163,1

Valvoline Racing 10W-60
temp. płynięcia: -39
wskaźnik lepkości: 183
lepkość w 100 st. C: 23
lepkość w 40 st. C: 150

Motul 300V POWER 5w-40
temp. płynięcia: -36
wskaźnik lepkości: 176
lepkość w 100 st. C: 13,8
lepkość w 40 st. C: 80,8

Millers Oils Motorsport CFS 5W-40
temp. płynięcia: -30
wskaźnik lepkości: 190
lepkość w 100 st. C: 14
lepkość w 40 st. C: 75

Millers Oils Motorsport CFS 10W-60
temp. płynięcia: -25
wskaźnik lepkości: 205
lepkość w 100 st. C: 22
lepkość w 40 st. C: 125

No ok, ale mam taki kłeszczyn. To auto będziesz używać tylko na torze i do ciągłego 'upalania'?

Nie auto będzie typowo do jazdy codziennej wątpię czy kiedykolwiek wyląduje na torze upalania też nie mam w zwyczaju jednak,żeby olej miał 100 stopni nie trzeba wiele. W M3 przy normalnej bardzo delikatnej jeździe olej ma 80 stopni przy dynamiczniejszej bez szaleństw już ma około 100 a 2-3 starty startów od 0-160 0-200 i masz około 110-115 stopni więc średnia temperatura oleju w tym aucie to właśnie około 100stopni i myślę,że tu będzie bardzo podobnie zwłaszcza,że planuję przesunięcie odcinki na 7000obr/min.

No to wg mnie zdrowa przesada zapodawać 10W-60. Takie oleje są dobre do naprawdę wyżyłowanych aut w upalnych klimatach a na dodatek ten Valvo nie jest zbyt szałowy (dlatego jest tez taki tani).
Na Twoim miejscu jak już kupiłeś ten olej to bym go w lecie zalał, a teraz coś rzadszego typu 5w40 lub ewentualnie 5w50 (np. Mobil - dobry i tani).
M54 to całkowicie inny silnik niz wysokoobrotowe S54, wiec nie ma co przesadzać, noo chyba, ze masz zamiar zrobic storkera + walki + turbo/kompresor...

Akurat z w/w olei Valvoline ma jedną z najniższych temperatur krzepnięcia/płynięcie więc bez problemu sprawdzi się nawet w zimę. Upalny klimat nie ma znaczenia liczy się temperatura jaką osiąga olej. Cena oleju nie mówi nić o jego parametrach ale jeżeli już o tym wspominasz to Valvoline 1L kosztuje tyle samo co Castrol TWS 1L (+-40zł) ani jeden ani drugi nie jest raczej tanim olejem. Dla porównania zalecany Castrol 5w40 25zł litr.
Valvoline miałem w M3 e36 i sprawował się bdb.
Zdecydowałem się na 10w60 bo auto dostanie w niedługim czasie kompresor więc wodnisty 5w40 odpada zresztą tak jak pisałem bez problemu można go zagotować w seryjnym M54 co powoduje klekotanie popychaczy więc dla mnie są to nic nie warte oleje.

No ok, juz Cie nie bede meczyl Ale mnie np. sie nie udalo zagotowac (tzn nic nie kłapało) M1 0W-40 jadac przez ok 500KM non toper 160-200km/h przez Italie (jechalem za lokalnym e90 330i) w 30 stopniowym upale (olej byl dosc nowy, nie przepracowany).

W ten sposób go nie zagotujesz bo to idealne warunki nie zbyt wysokie obroty mniej więcej stała prędkość bez gwałtownych przyspieszeń i obciążenia do tego duży pęd powietrza który chłodzi samochód.
Olej zagotujesz ruszając 5-10 razy od 0 do 100-140 pod rząd lub jadąc po krętej drodze czy torze często kręcąc do odcinki. Mi też się nigdy nie udało ale mając pierwsze 330ci spotkałem takie samo auto i po 4 z rzędu wyścigach ze świateł klepały mu popychacze aż miło u mnie cisza. Użytkownicy używający tych silników na torze często na to narzekają.

--==Mały==-- ma rację zalewając gęstszy olej niż xW40. "40" to takie minimum ogólnie w naszej strefie klimatycznej i przy częstej ostrzejszej jeździe. Ideał to "50" lub właśnie "60".
Do wodnistych olejów można zaliczyć wszystko co ma "30" na końcu.

Jeśli M54B30 kopci rano przy zapalaniu, to znaczy, że są na 100% do wymiany jakieś uszczelnienia i po ich wymianie nie ma prawa dymić.

Nie wiesz co koles mial zalane, moze to byl 5w-30, na ktorym juz przejechal z 20tys km? Nie wiadomo.
Wtedy jak jechalem to nie mialem malo obrotow, bo mam skrzynie 5b i bez przerwy jechalem z duza predkoscia czyli ok 4500-5500obr przez dlugi czas.

Tak sobie looknalem na strone millersa odnosnie olejow i patrz co pisza o 10w-60:
CFS 10W60 został stworzony do ochrony dużych silników wyczynowych pracujących w ekstremalnych warunkach, np. wyścigi długodystansowe, rajdy, zarówno w silnikach atmosferycznych i turbodoładowanych.Pasuje do wszystkich silników wolnossących i turbodoładowanych o pojemności powyżej dwóch litrów. Temperatura pracy – 125 0C, maksymalna temperatura – 150 0C.

a o CFS 5W-40:
Do użytku w ostro eksploatowanych silnikach pojazdów, których producent zaleca olej 5w30.
Maksmalna stała temperatura do 125 0C, chwilowo nawet do 150 0C.

Jak wywnioskowałem to w tej chwili masz chyba serie, a zalewasz oliwe jakbys mial turbo, nitro i conajmniej 500KM...