[E90] 320d, lekki świst (od turbiny?)

alan · **Posty:** 11 **Lokalizacja:** z lasu

Witam,
mam w kabinie lekki świst (domyślam się że od turbiny, jako że jest skorelowany z obrotami silnika), świst słychać nawet przy małej prędkości, przy ruszaniu i przy niskich obrotach 1500-2500obr/m
Wcześniej (np. dwa dni temu) nic takiego nie słyszałem. Czy turbina może mieć jakąś usterkę? (silnik nie ma żadnych modyfikacji)

Wczoraj miałem instalowany alarm i to po tym zabiegu chyba świszczy, może został dolot niechcący rozszczelniony ? i stąd te dźwięki?

Blazer · **Posty:** 171 **Lokalizacja:** W-wa

Nie wiem, u mnie jest to samo, ale podobno to normalka. W sumie samochód jeździ normalnie więc nie wiem co to może być (ostatni to się nawet do tego przyzwyczaiłem i już tego nie słyszę).

alan · **Posty:** 11 **Lokalizacja:** z lasu

no tak, ale wcześniej nie było tego słychać ( i zakładam że wtedy było normalnie).
poza tym, jeśli to rozszczelniony układ, to może źle wpływać na turbinę? np. dawać mniejszy opór - a przez to turbina osiąga większe prędkości?

zaglądałem pod maskę, ale niestety ten dźwięk słychać jedynie z środka samochodu, spod maski nie było słychać świstu.
natomiast słychać było co jakiś czas (5-15 sekund) jakiś 'cyk' (pojedyńcze cykanie)

Krzysiek1982 · **Posty:** 40 **Lokalizacja:** SkarÂżysko-Kamienna

Sprawdzcie dokładnie układ wydechowy.

Drevny194 · **Posty:** 67 **Lokalizacja:** KÂłodzko **Moje BMW:** E46

Ten "świst" może oznaczać jakiś problem z intercooler + węże...u mnie było coś takiego i okazało się, że waż od turbiny do intercoolera był dziurawy. koszt 200zł...

darcyn

nie chłodzimy turbo i łopatki zaczynają świszczeć. jeżdże nowymi autami w pracy (salon) i tam żaden nie świszcze. pytałem dobrego doradce na serwisie i mówi własnie że to miedzy innymi od złego traktowania turbo. u mnie w starym gracie w ogóle nie słychać turbo, aż kiedyś myslałem że nie działa (ale na szybko na autostradzie stwierdziłem że jednak musi działać)

alan · **Posty:** 11 **Lokalizacja:** z lasu

no właśnie turbo jest chłodzone, bo za nim zgasze silnik, to muszę wjechać na parking, otworzyć bramę itp. co trwa kilka minut.
poza tym zaczęło świszczeć z dnia na dzień, a wtedy był alarm montowany, chyba że montujący przejechał się ostro i je dorżną.
w każdym razie w przyszłym tygodniu jadę do ASO, to obejrzą.
które jest lepsze w wawie? AutoFUS czy Bawaria ? (które rzetelniej wykona pracę)

Pitt_85

Fus - robią dobrze, ale trzeba się w cierpliwość uzbroić bo jak mówią, że coś potrwa godzinę to wychodzi ze 2 najmarniej

poza tym bez zarzutu, ale chyba lepiej trochę poczekać niż mieć coś na szybko byle jak zrobione.

longer127a

zastanawiałem sie czy na temat tego świstu bo u mnie tez tak jest i w e 46 tez tak miałem ale e 46 ładnie ciagneło ponizej 2000 tys obrotów a e 90 powyzej 2500 sie budzi czy u was tez taj jest

Clatrine · **Posty:** 1927 **Lokalizacja:** a stund :)

a moze by tak napisal jaki to silnik

?

longer127a

w obu na mysli był 2.0d w pierwszym wydani 136 km potem 150 no i w e90 163

henix

longer127a napisał(a):

w obu na mysli był 2.0d w pierwszym wydani 136 km potem 150 no i w e90 163

W e90 zauważyłem, że wiatrak chłodnicy lekko świszcze i może to jest to?

pozdrawiam,

henix

dziqsek

U mnie tez wiatrak chlodnicy lekko swiszczy... a na dodatek jak na niego patrze to widzę jak by byl nie wywarzony czyli sie lekko wacha w zakresie paru stopni podczas obracania, mniej wiecej tak jka scentrowane kolo w rowerze...

Jakub

Tak jak kolega napisal wcześniej w turbo mogą świszczeć łopatki z dwóch powodów. Pierwszy to turbo z takim luzem, że ocierają o ścianki obudowy i to już jest śmierć turbiny. Tyle tylko, że to nie jest świst a raczj darcie metalu o metal. Drugi powód to zle wyważenie turbiny, które może być spowodowane uszkodzeniem łopatek Niestety lopatki turbiny kręcące się z prędkością 120 tys obr na min narażone są na drobinki nagaru wypadające z silnika. Czym silnik bardziej zasyfiony tym ryzyko większe.

karamba_5

longer127a napisał(a):

zastanawiałem sie czy na temat tego świstu bo u mnie tez tak jest i w e 46 tez tak miałem ale e 46 ładnie ciagneło ponizej 2000 tys obrotów a e 90 powyzej 2500 sie budzi czy u was tez taj jest

Taki urok diesla i turbo dziury. Jeśli chodzi o świst turbiny to powinna swiszczeć, a raczej przyjemnie syczeć najbardziej ją słychać przy gwałtownym wciskaniu gazu. Jeśli mówisz, że wcześniej tak nie było, więc coś napewno jest nie tak i kwestia jaki dzwięk tego świstu, tak jak kolega napisał tarcia metal o metal..? Druga sprawa turbina jest delikatna z tego co wiem w TDSach nie lubi sportowego trybu jazdy, są wrazliwe na syfu. Z tego co czytałem powinno się przed każdym gaszeniem odczekać 30sek na postoju by turbo sie schłodziło. Kolejną uwagą jest zmiana separatora oleju co jakiś czas. Przestrzegając te uwagi wydłużamy żywotność turbiny..

dziqsek

karamba_5 napisał(a):

Druga sprawa turbina jest delikatna z tego co wiem w TDSach nie lubi sportowego trybu jazdy, są wrazliwe na syfu. Z tego co czytałem powinno się przed każdym gaszeniem odczekać 30sek na postoju by turbo sie schłodziło. Kolejną uwagą jest zmiana separatora oleju co jakiś czas. Przestrzegając te uwagi wydłużamy żywotność turbiny..

Może i w TDS-ach sportowej jazdy nie lubi, ale w e90 i e46 po lifcie chyba też jest turbina o zmiennej geometrii lopatek i niestety a wlasciwie to stety nalezy z nia jezdzic dynamicznie, inaczej lopatki sie zacieraja i turbinka do wymiany.... a dzieje sie tak dlatego , ze lopatki turbiny tylko przy dynamicznej jezdzie( kiedy pracuja) sa smarowane, jezeli jezdzi sie dosyc delikatnie nie ruszają się , wiec nie ma smarowania i sie zacieraja...

longer127a

znalazłem przyczyne świstu i spadku moct strzelił mi przewud od turbinki ten miedz turbo a coolerm mam pytani do posiadacz e 90 163 km od ilu czujecie prace turbo

dziqsek

ja zuje tak od około 1800-200obr, no ale mma 318d;)

Biały_79 · **Posty:** 225 **Lokalizacja:** InowÂłĂłdz

Cytuj:

Może i w TDS-ach sportowej jazdy nie lubi, ale w e90 i e46 po lifcie chyba też jest turbina o zmiennej geometrii lopatek i niestety a wlasciwie to stety nalezy z nia jezdzic dynamicznie, inaczej lopatki sie zacieraja i turbinka do wymiany.... a dzieje sie tak dlatego , ze lopatki turbiny tylko przy dynamicznej jezdzie( kiedy pracuja) sa smarowane, jezeli jezdzi sie dosyc delikatnie nie ruszają się , wiec nie ma smarowania i sie zacieraja...

nie wiem kolego kto Ci takich głupot naopowidał. Zmienna geometria turbiny działa już od niskich obrotów i wcale nie trzeba bardzo dynamicznie jeżdzić aby pracowała. Turbinka kręci sie już zaraz po włączeniu silnika i jej łożyska są cały czas smarowane,a nie zmienna geometria. Powodem że zmienna geometria przestaje działać są długie postoje auta wtedy w układzie wydechowym zbiera sie wilgoć i poprostu wszystko zaczyna korodować co może doprowadzić do nieprawidłowej pracy łopatek zmiennej geometrii. Ważne jest aby kiedy silnik jest zimny mocno nie dodawać gazu i oczywiście przed gaszeniem chwilke odczekać zwłaszcza po dynamicznej jeżdzie. Takie postępowanie z turbo znacznie wydłuży jego żywotność. Swoją drogą gratuluje rozwiązania problemu

.

Clatrine · **Posty:** 1927 **Lokalizacja:** a stund :)

Cytuj:

Cytat:
Może i w TDS-ach sportowej jazdy nie lubi, ale w e90 i e46 po lifcie chyba też jest turbina o zmiennej geometrii lopatek i niestety a wlasciwie to stety nalezy z nia jezdzic dynamicznie, inaczej lopatki sie zacieraja i turbinka do wymiany.... a dzieje sie tak dlatego , ze lopatki turbiny tylko przy dynamicznej jezdzie( kiedy pracuja) sa smarowane, jezeli jezdzi sie dosyc delikatnie nie ruszają się , wiec nie ma smarowania i sie zacieraja...

nie wiem kolego kto Ci takich głupot naopowidał. Zmienna geometria turbiny działa już od niskich obrotów i wcale nie trzeba bardzo dynamicznie jeżdzić aby pracowała. Turbinka kręci sie już zaraz po włączeniu silnika i jej łożyska są cały czas smarowane,a nie zmienna geometria. Powodem że zmienna geometria przestaje działać są długie postoje auta wtedy w układzie wydechowym zbiera sie wilgoć i poprostu wszystko zaczyna korodować co może doprowadzić do nieprawidłowej pracy łopatek zmiennej geometrii. Ważne jest aby kiedy silnik jest zimny mocno nie dodawać gazu i oczywiście przed gaszeniem chwilke odczekać zwłaszcza po dynamicznej jeżdzie. Takie postępowanie z turbo znacznie wydłuży jego żywotność. Swoją drogą gratuluje rozwiązania problemu .

glupoty to Ty gadasz :hyhy:

dziqsek, ma racje aczkolwiek troszke przesadzil z tym ze trzeba dynamicznie jezdzic... wystarczy od czasu do czasu dac ostro w pedal i bedzie dobrze

BMW Sport

Regulamin działu

[E90] 320d, lekki świst (od turbiny?)

Kto przegląda forum