BMW Sport

nie moge nigdzie znalezc informacji na temat ocynku blach w E36. Podobno nie kazdy element byl cynkowany? Ile lat blacharka w niebitym E36 powinna wytrzymac bez rdzy?
jak sprawa ma sie w E46?
dzieki za info!

Jesli samochod byl konserwowany i nie "grzebany" to raczej nie ma prawa zgnic aczkolwiek
newralgicznymi miejscami w E36 jest klapa bagażnika oraz progi.........

W E46 nie slyszalem zeby cos gnilo poza ogniskami korozji pod spodem maski

w e36 sie nie orientuje.

E46 maja ocynk , newralgiczne miejsca to miejsce od grillem wewentrzna czesc przylegajaca do zderzak z zewnatrz nie widoczna( jedynie przy otwartej masce) i odcinki maski nad reflektorami.

czy takie wazne miejsca wlasnie jak progi, da rade robic, czy jak to juz zacznie gnic ze starosci, to fura do niczego sie nie nadaje?

Powiem ci tak. Kupilem 2 lata temu samochod. Progi byly zdrowiutkie. DAlem je pomalowac w kolor. POjezdzilem calą zime. i zaczely sie robic naloty rdzy. Potem wyskoczyla mi 1 mala dziurka . Zawizolem do lakiernika .


Zapytalem go "da rade cos z tym zrobic czy nowe progi" Powiedzial , że korozja jest punktowa aczkolwiek nie duza i spokojnie to zrobi. Dziurke zaspawal reszte przeczyscil . Potem chyba odtluscil , podklady i pomalowal. Bardzo ladnie to mu wyszlo . Zaplacilem 80zl za 1 prog. Progi są latwe do ewntualnego zrobienia ale trzeba to zrobic dokladnie , wyczyscic je itp bo jak zle oczyscisz to ci znacza gnic od srodka i bedziesz co roku lakiernika odwiedzal

Przemek,
sorry za glupie pytania.
W przypadku zrobienia takich ognisk rdzy na progach iczy w innych miejscach. Ile lat to pojezdzi jeszcze bez wyskakiwania nowych ognisk rudej?

Przemek,
sorry za glupie pytania.
W przypadku zrobienia takich ognisk rdzy na progach iczy w innych miejscach. Ile lat to pojezdzi jeszcze bez wyskakiwania nowych ognisk rudej?

Wiesz korozja postepuje raz szybciej raz wolniej. Ale chodzi o to , że jak zauwazysz jakąs rudą czy tam ognisko to lepiej zrobic to odrazu bo wtedy wystarczy to tylko zeszlifowac, przeczyscic i zabezpieczyc i bedzie ok. Jesli to zignorujesz to korozja bedzie nadal postepowac i wkrotce pojawia sie dziury. Wtedy moze oznaczac to ze nie bedzie oplacalne to robic i bedzie trzeba kupic nowe progi. O ile progi sa tanie to niestety zeby je zalozyc jest troche roboty.

Ale tak jak ci mowilem. Nie masz sie co bac rudej. JEsli ktos dbal o samochod i w miare zabezpieczal przed solą to nic sie nie bedzie dziac!

Wiesz korozja postepuje raz szybciej raz wolniej. Ale chodzi o to , że jak zauwazysz jakąs rudą czy tam ognisko to lepiej zrobic to odrazu bo wtedy wystarczy to tylko zeszlifowac, przeczyscic i zabezpieczyc i bedzie ok. Jesli to zignorujesz to korozja bedzie nadal postepowac i wkrotce pojawia sie dziury. Wtedy moze oznaczac to ze nie bedzie oplacalne to robic i bedzie trzeba kupic nowe progi. O ile progi sa tanie to niestety zeby je zalozyc jest troche roboty.

Ale tak jak ci mowilem. Nie masz sie co bac rudej. JEsli ktos dbal o samochod i w miare zabezpieczal przed solą to nic sie nie bedzie dziac!

PRzemek,
nie w tym rzecz. Mialem E36 z 95 roku. auto bylo malowane z lewej strony,bylo to pomalowane slabo. Dodam, ze bylo bezwypadkowe. W kazdym razie na lewym nadkolu pojawila sie rdza. Progi byly za to ok.
Przymierzam sie znowu do zakupu E36, stad pytam, bo chcialbym pojezdzic teraz tym nowym autem pare ladnych lat. Wiec ruda wczesniej czy pozniej wyjdzie. Jesli sie pojawię, naprawię ją to czy to wytrzyma znowu jeszcze pare lat?

PRzemek,
nie w tym rzecz. Mialem E36 z 95 roku. auto bylo malowane z lewej strony,bylo to pomalowane slabo. Dodam, ze bylo bezwypadkowe. W kazdym razie na lewym nadkolu pojawila sie rdza. Progi byly za to ok.
Przymierzam sie znowu do zakupu E36, stad pytam, bo chcialbym pojezdzic teraz tym nowym autem pare ladnych lat. Wiec ruda wczesniej czy pozniej wyjdzie. Jesli sie pojawię, naprawię ją to czy to wytrzyma znowu jeszcze pare lat?

PRzemek,
nie w tym rzecz. Mialem E36 z 95 roku. auto bylo malowane z lewej strony,bylo to pomalowane slabo. Dodam, ze bylo bezwypadkowe. W kazdym razie na lewym nadkolu pojawila sie rdza. Progi byly za to ok.
Przymierzam sie znowu do zakupu E36, stad pytam, bo chcialbym pojezdzic teraz tym nowym autem pare ladnych lat. Wiec ruda wczesniej czy pozniej wyjdzie. Jesli sie pojawię, naprawię ją to czy to wytrzyma znowu jeszcze pare lat?

Jesli kupisz zadbana auto w zadbanej budzie to wierz mi , że pojezdzisz i 10 lat. Zreszta zobacz np na niektore E30. Auta po 20 pare lat i gramy rdzy nie ma. Wszystko zalezy jak ktos dbal o auto