BMW Sport

witam wszystkich, posiadam e36, 318is m44 , auto bez lpg .Mój problem jest taki ze podczas jazdy niezaleznie od wysokosci obrotów auto jak by chwilowo gasło i po 2-3 sekundach sporwotem łapie i jedzie dalej, czasami dzieje sie tak raz za razem a czasami raz na jakis czas. Zdaza sie ze podczas odpalenia silnika na wolnych obrotach auto chwilowo zadaluje na obrotach lub zgasnie .
Dodam ze oczywiscie byłem na kompie i wykazał 0 usterek
- sprawdziłem pompe paliwa ( czy daje cisnienie )
- wymieniłem filtr paliwa
- wyminiłem świece i przewody
- sprawdziłem przepływke i sonde poprzez odłaczenie ftyczki i jazde w trybie awaryjnym i problem dalej sie pojawiał
Obstawiam jeszcze czujnik połozenia wałka rozrzadu lub czujnik wody ale to moje sugestie
Moze miał ktos podobny problem i mnie naprowadzi na usterke ???

Ja u siebie , tylko że w M42, mam podobne objawy i podejrzewam silnik krokowy. Na dniach wymieniem, to powiem czy pomogło czy nie.

może coś jest w tym co piszesz bo jak przekręce zapłon to słysze takie dziwne ,,brzeczenie '' wydawane przez silnik krokowy daj znac jak wymienisz

szkoda ze tak mało osób przyłączyło się do postu ze swoimi sugestiami

Brzęczy bo działa normalny objaw. U mnie tak przerywał jak była woda w baku, zalej płyn wiążący wodę na pewno nie zaszkodzi.

U mnie nie pomogło czyszczenie krokowca i od czasu do czasu lubi sobie zgasnąć przy odpalaniu

zalej płyn wiążący wodę - na stacji można nabyć taki płyn czy sprzedawane są w centrach motoryzacyjnych ??

a czy podobnych właściwości nie ma denaturat ??

I tu i tu.

U mnei też czyszczenie nie pomogło.

Czyściłem naftą, sporo brudu wypłukało, ale jest tak samo a nawet gorzej jak było. Auto po zapaleniu lubi zgasnąć raz czy dwa, potem już trzyma w miarę równo. Pisze w miarę, bo jednak czasem zafaluje obrotami.

Kupiłem używkę, za 40 zl, nie oczekuje cudu, ale może będzie lepiej. Bo zamienników nie ma, a za oryginal powiedzieli mi w sklepie 690 złotych.

dziś zakupiłem na orlenie płyn wiążący wodę i niestety nie ma poprawy , dodam ze przy jeździe i na biegu i puszczeniu gazu ( np jazda z góry ) i po jakimś czasie dodaniu gazu auto jak by szarpnie , wydaje mi się także ze od kiedy usterka występuje auto więcej pochłania paliwa

mam zamiar wypiąć wtyczkę od krokowego i pojeździć ale wydaje mi się ze to nic nie pomoże bo krokowy nie ma chyba nic do pracy silnika na wyższych obrotach

miałem nadzieje ze dowiem się co boli moja Bunie ale widzę ze nie ma pomocy

dodam może jeszcze ze jak silnik chodzi na wolnych obrotach to potrafi ni z tego ni z owego zgasnąć ( stanie na światłach lub w korku ) i wtedy po odpaleniu obroty delikatnie falują i rzuca całym samochodem .
Myślę nad sprawdzeniem czujnika położenia wałka rozrządu ale nie wiem jak bo sprawdzić i czy jego usterka może spowodować takie objawy

No niema.

Dzisiaj przyszedł zakupiony na allegro za 35 zl krokowiecm już go wymieniłem i oto co się stało.

Samochód pracuje duużo lepiej. Po zapalenie nie gaśnie, szybko łapie obroty i tzryma je równo. Podczas jazdy też jest wszystko w porządku. Jak dojezdzam do skrzyżowania i wciskam sprzegło, to obroty delikatnie spadną o jakieś x100, ale nie jest to odczuwalne, i widoczne jedynie po obrotomierzu. Nie ma już tak jak kiedyś, że autem zatrzęsło, bo oboty spadło o 400.

Jutro wybieram się w dłuższą trasę, to napiszę jeszce co zauważyłem, bo dzisiaj to tak na szybko, pare kilometrów po mieście.

u mnie przy podobnych objawach okazała się winna temu mała dziurka w gumie przepływomierza. polecam sprawdzić bo parcieją i sie przedzierają.

wydaje mi się ze jakby łapał lewe powietrze poprzez nieszczelna gumę miedzy przepustnica a przepływką to kulałby cały czas a u mnie jedzie się czasami 5 km i ani razu nie przerwie i nie zgaśnie a nie raz co chwile przerywa
A ze byłem już 3 razy na kompie i za każdym razem 0 błędów to nie wiem w czym szukać usterki , słyszałem ze jak jest uszkodzony czujnik wałka ( ten na obudowie rozrządu to komp go nie wykryje ) nie wiem czy to prawda

nie wiem czy to ma związek z usterka ale dodam ze zauważyłem gdy uruchamiam silnik w garażu ze czasem zapach spalin jest bardziej intensywny mniej więcej taki jakie wydaje auto bez katalizatora ale katalizator oczywiście jest

podmieniałem przekaźniki od Pompy paliwa i Głównego przekaźnika silnika ale nic to nie dało