BMW Sport

Witam,

Olej- 5W30 Castrol Edge- przejechane na nim 8 tys. km / poziom oleju sprawdzam co 1-2 tys km. Łyka około 200ml na 1 tys
Przebieg- 195 tys. km [udokumentowany, był jeden właściciel]

Auto posiadam od czerwca 2011r. do nadejścia zimy sytuacja nie miała miejsca.
Mianowicie zauważyłem jak spadła temperatura poniżej 3'C, że przy odpaleniu auta przez 2-3 sec [nie dłużej] słychać metaliczne stukanie/cykanie . Po tym czasie silnik pracuje idealnie, żadnych szmerów, klikania czy temu podobnych .
Dziesie się to rano, gdy auto przestoi w garażu całą noc, sytuacja nie ma miejsca codziennie, zdarzyło się to 3-4 razy.
Szukałem na forum ale są tylko wzmianki o szklankach, które słychać nie tylko przy odpaleniu ale przy normalnej pracy silnika po rozgrzaniu. Może to zawory albo wtryskiwacze?

Proszę o pomoc, z góry dziękuję za odpowiedzi

A jaki olej był wlewany poprzednio?
Też 5W30?
Może ten który teraz masz za bardzo spływa i nie ma filmu olejowego.

Wcześniej był zalany Castrol Edge 5w40, na którym było przejechane 5k km, ale po ściągnięciu auta z Niemiec od razu wymieniłem filtry i płyny. Podstawowy zabieg wg mnie. Auto miało serwis do ostatniego dnia. Trochę się martwię o to

najlepiej nagraj filmik i wrzuc. byl taki temat i gosciowi zdarzalo sie to tylko na zimnym silniku i to w srogie zimowe dni. latem czy gdy temp jest na + nie wystepowalo.

Postaram się nagrać coś w dobrej jakości jutro z samego rana .
Może macie poza tym jakieś sugestie?

Moim zdaniem cykąją szklanki. Też mam m54b30 i czasami się zdaży, że stuknie 2 sekundy.
Oczywiście tylko jak silnik jest całkowicie wychłodzony i na zewnątrz koło zera.
Olej mam Edge 5w30 wymieniany 1 tyś km temu więc nowiutki, przebieg 198tyś
Jeśli klepie tylko na zimnym 2 sekundy nie przejmował bym się tym...gorzej jak by klepało po rozgrzaniu.

W poprzednim m52b28 było identycznie, przejechałem nim 60 tyś i nic się nie stało niepokojącego, kolejny
właściciel również nie narzeka.

Cześć,

Temperatura na dworze około 0-2 czyli plusowa. Auto stało około 12h nieodpalane.
Po rozruchu żadnych szmerów, załączam plik z nagraniem. Zaatakuję jeszcze w mroźny poranek .

http://www.uploader.pl/?d=4F191A182

Następny film to wrzuć na youtube. Dużo zabawy z tym uploadem

niestety ale olej ktory zalałes jest kiepski, wszystkie castrole mobile itp to lura rozlewana w pl
w miare dobry olej importowany i cenowo na akceptowalnym poziomie to valvoline vr1 5w50
moje 330 nigdy nie wydawalo zadnych dziwnych odglosow na nim, a najprawdopodobniej wlasnie szklanki Ci cykaja dopuki nie zlapia smarowania

Też mam zalany niedawno Edge 5w30, masz na myśli, że OGÓLNIE Castrol jest beznadziejny, czy ten rozlewany w PL?
Chciałem wlać Valvo, ale słabo było z dostępnościo i kupiłem Edge 5w30 za 20 euro za litr
Olej kupiony w Belgii, bo tu aktualnie przebywam. Więc jak z tym Castrolem?

Hej,

Odgrzewam.

Na dworze plucha 0'C przez cały dzień, auto rano przejechało 7km, tyle co do pracy i stało 8h.
Udało mi się uchwycić te cykanie . Poniżej przesyłam link, tym razem Youtube.

http://youtu.be/A_RNlx4Z4VQ

P.S

Jeżeli to szklanki i tak jak mówicie- Castrol 'sucks'... wymienić teraz czy dojeździć do kolejnej wymiany?
8k km przejechane na tym oleju w tej chwili, wykręcić 10k i wymienić? Niby to LL i do 15k można kręcić, ale zawsze wymieniałem po 10k. Co sądzicie?

Wg mnie to szklanki, skoro masz jeszcze 2 tys do przejechania to możesz się pokusić o wymianę oleju już. Co do wymiany oleju przy 15k km to sprawa zależna od stylu jazdy, ilości dziennie pokonywanych km i rodzaju jazdy tzn miasto trasa. W mieście wymieniasz częściej na trasie rzadziej.Ja osobiście staram się do 15k wymienić, czasem bliżej 10 czasem bliżej 15. Zależnie jak mam czas.

Z castrolem problem jest taki że wytwarza maź która często zatyka kanały olejowe.zmien na vavoline powinno pomoc.

Cześć,

Dzięki za odpowiedzi, wymienię na Valvoline vr1 5w50 jak radzicie.
Mam nadzieję, że ten śluz nie zatkał tych kanałów olejowych.
Widziałem na korku wlewu biały nalot, sporo go tam było wyczyszczę to i jadę wymienić.

Pozdrawiam !

Uzyj plukanki powinna pomoc w czyszczeniu

igor781 Myślisz, że po jednokrotnym zalaniu Castrolem kupionym w PL może to aż tak źle wyglądać, że potrzebne będzie płukanie silnika?
Trochę poczytałem i sporo użytkowników, tych pięknych maszyn jeździ na Castrolu.
Boję się, żeby z chęci zrobienia dobrze silnikowi, zaszkodzę mu Olej na pewno wymienię na Valvo, to już pewne.

tu poczytaj: viewtopic.php?f=1&t=73598&start=0

Czytałem ten artykuł jak szukałem przyczyny
Więszkość aut miała problem z popychaczami nawet na ciepłym silniku, gdzie cykały cały czas.
U mnie sytuacja ma miejsce tylko w przypadku temperatury okoł 0'C i to też nie za każdym razem. Rozgrzany silnik pracuje pięknie, równo i czysto, także wydaje mi się, że tylko zleję ten stary olej i zaleję Valvo. Odpuszczę płukankę, którą stosuje się wg info z załączonego postu- w przypadku przejścia z oleju półsyntetycznego na full synt. Nawet teraz po przejechaniu 8k km olej ma jasną barwę jak sprawdzam na bagnecie także nie sądzę, żeby był aż tak zapuszczony.

Raz jeszcze dzięki za opinie. Pozdro

Ją plucze.co 2 wymiany i leje 5w-40.sytuacji się może.zrobić wbrew pozorom dużo nie trzeba żeby zapchac kanał w.popychadzu.

moim zdaniem kolega za bardzo panikujesz... zimą to jest normalne jaki byś olej nie zalał że auto z takim przebiegiem może sie coś odezwać tym bardziej szklanki... oczywiście swoją drogą castrol moim skromnym zdaniem jest do.... ja uznaje tylko, motul, vavo i LM

Puki jest wszystko spoko na ciepłym to nie panikuj