BMW Sport

Jaki objawy ma uszkodzony czujnik walka rozrzadu?
Pytam sie bo wlasnie po ostrzejszej jezdzie silnik zaczal mi dziwnie falowac na jalowym az do zgasniecia. Otworzylem maske, posprawdzalem wszystkie przewody, szczelnosc. Wszystko wydawalo sie ok. sprobowalem jeszcze raz odpalic silnik i zaskoczl bez problemu oraz pracowal tez juz bez problemu.
Na odpalonym silniku odpialem czujnik walka i jakie bylo moje zdziwienie, poniewaz silnik nie zmienil swojej pracy
Sadze ze czujnik moze mi gdzies na przewodzie nie laczyc gdyz w jednym miejscu izolacja jest lekko skruszona.
Czy calkiem lub nawet lekko uszkodzony czujnik moze miec wplyw na jalowe obroty silnika?

Jak u mnie był walnięty czujnik wałka to wszystko było OK jak silnik był zimny. Ale gdy osiągnął temperature to tracił obroty i sam gasł, czuć było też ubytek mocy. A gdy był ciepły i zgasiłem go to był problem z odpaleniem, dopiero za jakimś razem palił. Wszystko wracało do normy gdy ostygł i znów był zimny. Najlepiej podłączyć na kompa i sprawdzić to będzie wiadomo co jest zepsute na 100 % (u mnie pokazało czujnik). Z tym, że nie wiem jak to teraz u Ciebie będzie ale prawdopodobnie jak odłączyłeś ten czujnik i z powrotem podłączyłeś to nawet jak będzie dobry to komputer może zapisać jego błąd po właśnie odłączeniu jego.

rafix to dziwne objawy miales. jak ja mialem walniety czujnik to auto chodzilo najnormalniej w swiecie nie gaslo ani nic strasznego sie nie dzialo tylko palilo ze 2l wiecej i mocy bylo mniej... tez mialem pokruszona izolacje przewodu ale mimo tego ze jak sam odnowa go zaizolowalem dalej nie dzialal, musielem kupic nowy koszt 280zl

Dzieki za odpowiedz.
Dzisiaj zaczely sie kolejne cyrki. Rano odpalajac auto, silnik zaczal poteznie falowac i gasnac. Na biegach ciezko dojezdzac do skrzyzowan bo zaczyna szarpac, gdy sie rozgrzal, podczas jazdy po wrzuceniu na luz silnik czesto sobie gasnie. Jest tez sytuacja ze na jalowym biegu obroty zatrzymaja sie na 800rpm, nie faluja ale silnik chodzi nierowno, lekko szarpie.

Zaraz pojde, przeczyszcze wszystkie styki i skasuje mu bledy poprzez zlaczenie klem, zobaczymy czy to pomoze. Jak nie to w pon. do mechaniora.

u mnie gdy wariował czujnik wałka rozrządu było tak - podczas jazdy niezaleznie od wysokosci obrotów auto jak by chwilowo gasło i po 2-3 sekundach sporwotem łapie i jedzie dalej, czasami dzieje sie tak raz za razem a czasami raz na jakis czas. Zdaza sie ze podczas odpalenia silnika na wolnych obrotach auto chwilowo zafaluje na obrotach lub zgasnie .
gdy odpalałem auto w grazau czułem taki intensywny zapach spalin ( jakby auto nie miało kata ) , 3 wizyty na kompie i za kazdym razem 0 błedów , metoda prób sam walczyłem z usterka , zdecydowałem się na odpięcie wtyczki od tego czujnika ( nielada wyczyn bo dostęp taki że ręke ciężko włożyć ) pojezdziłem z odpięta kosta i auto było strasznie mułowate ale problemy juz nie występowały , wymieniłem czujnik i jest jak być powinno

dodam że mam praktycznie nowy ten czujnik bo sprzedawca w inter carsie sprzedał mi do m40 jak będziesz zainteresowany to wyślę jego nr na pw może pasuje do m42

Wiec tak, przeczyscilem swiece, dokrecilem listwe wtryskowa (znowu sie troche poluznila), przeczyscilem wszystkie styki od czujnikow, sprawdzilem szczelnosc dolotu, skasowalem bledy z komputera. Silnik odpalil i pracuje bez problemu. Jadac przez miasto tylko raz zgasl przed parkowaniem wiec pewnie jednak czujnik walka jest do wymiany.

Dzisiaj poczytalem troche o czujniku walka. Wychodzi na to, ze jednak faktycznie jest u mnie uwalony.

Z tego co wyczytalem sygnaly z czujnika walu oraz walka sie uzupelniaja. po odlaczeniu jednego (obojetnie ktorego), silnik powinien pracowac dalej pobierajac sygnaly z drugiego czujnika.
U mnie po odlaczeniu czujnika walu, silnik gasnie, a po odlaczeniu czujnika walka silnik pracuje dalej tak samo.

Kolejnym objawem jest lekka mulowatosc w zakresie do 3000-4000rpm, na co by wskazywal wlasnie uwalony czujnik.

Dodatkowo, czujnik walka steruje zaplonem i wtryskami, u mnie wtryski cykaja, wymienialem je na inne uzywane ale oryginaly i tez cykaly. Wynika na to ze czujnik nie daje sygnalu a wtryski nie pracuja synchronicznie, dlatego cykaja. Wiaze sie to z wiekszym spalaniem 1-2L. U siebie czuje, ze silnik pali za duzo.

Podczas jazdy silnik moze czasami zgasnac gdy auto toczy sie na luzie. Mialem pare razy taka sytuacje.

A mam pytanie do kolegi Hrynia? Bo mam podobne obajwy ale auto mi jeszcze nie gasnie. Czy podczas jazdy zauważyłes przy stałym trzymaniu pedału gazu cos takiego ze jak jest wskażnik od spalnia to tak jakby "falował". Czyli spadało spalanie a pozniej powracało do normy. I dodam ze przy tej sytuacji czuc spadek mocy.

maestro1986k, nic takiego niezauwazylem by mi ekonomizer "falowal". Przy stalej predkosci z pedalem gazu trzymanym w jednej pozycji, wiadomo na prostej, wskazowka byla zawsze w jednym punkcie.

O ile pamietam, ekonomizer odczytuje dane glownie z wtryskow i obrotow silnika. Skoro do tego masz problem z moca moze wtryski ci juz siadaja lub tez calkowicie maja brak synchronizacji.

No własnie bo kurcze z okolic wtrysków słyszalne jest takie rytmiczne cykanie. Czy to jest oznaka ze wtryski szaleją albo padają??

Też trochę czytałem oraz miałem niewielką praktykę. IMO wygląda to tak: silnik jest 4suwowy. Każdy suw ma 180st, czyli pełny cykl ma 720st. Czujnik na wale przekazuje impuls do ECU w którym położeniu jest wał, czyli tłoki. Sygnał ten jest konieczny, lecz nie wystarczający do tego aby siknąć paliwem w odpowiednim momencie. Tzn, ECU wie, że tłok jest do góry, ale nie wie, czy jest to sprężanie, czy wydech... We wtryskach pól sekwencyjnych ta informacja wystarczy, bo resztę załatwia jakiś tam mechaniczny rozdzielacz, ale przy pełnej elektronicznej szprycy, potrzebny jest jeszcze jeden sygnał aby odróżnić 0st od 360st oraz 180st od 540st. Bierzemy go właśnie z wałka rozrządu, który jak wiemy obraca się dwa razy wolniej. W praktyce wygląda to tak: grzebiemy czujnik położenia wału z kumplem (M52B20), lapcio cały czas podpięty. Po skończonej robocie odczyt błędów, okazało się, że naruszyliśmy czujnik wałka, który to od razu zapisał fakt ten w logach. Jednocześnie pojawił się błąd lambdy, gdyż ECU nie wiedział w którym momencie cyklu jest motor i zaczął sikać paliwem co 360st a nie co 720st. Po poprawieniu wtyczki od czujnika wałka, lambda również nie wróciła, Dlatego możliwe jest gorsze przyspieszenie oraz większe spalanie przy padzie czujnika wałka, dodatkowo smród paliwa z wydechu, błędy lambdy, uszkodzenie KATa.
Co do zapłonu to nie wiem, ale wydaje mi się, że żaden z tych czujników nie ma na to wpływu (tutaj mogę się jednak mylić).

U mnie tez tak cykaja i to wlasnie jest wina czujnika walka. Nie podaje sygnalu i wtryski dziala nie synchronicznie.

mroova81, dzieki za istotne informacje

Witam koledzy podepne sie...otoz mam chyba problem rowniez z tym czujnikiem. Otoz w innym temacie pisalem ze mam problemy z uruchomieniem zimnego silnika. Faluja mi obroty, czasami gasnie silnik...po odpaleniu chodzi tak jakby go zalewalom, krztusi sie, strzela w wydech...prycha...slabo wkreca sie na obroty, nie ma mocy. A dzisiaj 3 razy podczas jazdy najnormalniej w swiecie mi zgasl ...jade i nagle pyk, wylaczyl sie silnik.Czyzby ten czujnik??

Cześć! Też mam problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu. Autko było strasznie mułowate, czasem jechało jak należy. Poza tym wzrosło spalanie. Na kompie wyszło że czujnik jest walnięty. Wymieniłem na nowy i jest poprawa ale samochód nie jedzie tak jak powinien.

masz na myśli że nie wkręca się na obroty tak jak powinien ??

Nie wkręca się. Odczuwalny jest spadek mocy.

u mnie też gorzej się wkreca i auto wydaje się dużo słabsze , reset dme po wymianie od razu robiłem , teraz zastanawiam się czy wymieniając czujnik położenia wałka rozrządu nie trzeba go montować w jakimś odpowiednim położeniu wałka rozrzadu

Nie trzeba tego czujnika montować w żadnym określonym położeniu!!! U mnie po zmianie autko chodziło jak nowo narodzone, sprawdźcie czy sonde lambda macie dobrą!

u mnie sonda raczej sprawna bo jak auto kulało miałem 3 wizyty na kompie i za każdym razem sonda pracowała poprawnie a błedu czujnika wałka rozrzadu komp nie wykrył pomimo 3 wizyt