witam!mam problem ze swoją bemką problem dotyczy silnika a zaczęło się tak;pewnego dnia po odpaleniu auta w kabinie zaczęło śmierdzieć guma oczywiście od razu zgasiłem silnik i zacząłem szukać przyczyny po czasie zobaczyłem że paski pospadały z kół a samo koło pasowe jest uszkodzone po prostu się rozwarstwiło,na drugi dzień kupiłem nowe koło i od razu zamontowałem,silnik odpaliłem jeszcze bez pasków żeby upewnić się ze koło jest prawidłowo osadzone i nie ma żadnych wibracji oczywiście wszystko było ok.Następnego dnia jadąc do pracy usłyszałem dziwne stuki z silnika tak gdzieś od 2000tyś do 3000tyś obr.po 3000tyś dźwięk zanika.Na początku myślałem ze to skrzynia automatyczna a dokładniej konwerter bo dźwięk tak jak by z stamtąd dochodził,od razu pojechałem do mechanika który w zeszłym roku naprawiał mi skrzynie,włącznie z konwerterem(konwerter był regenerowany)ale mechanik stwierdził ze to nie jest konwerter tylko turbo sprężarka.Jeszcze tego samego dnia turbo zostało wymienione na nowe po przejechaniu kilometra dźwięk powrócił a wiec nie pozostało mi nic innego jak wrócić do mechanika i powiedzieć ze to nie jest turbo.Tak wiec mechanik jeszcze raz zaczął badać autko najpierw ściągnął te nowe koło pasowe żeby je wykluczyć (bo od tego się zaczęło)po ściągnięciu koła i odpaleniu silnika,silnik został wprowadzony na wyższe obroty żeby zobaczyć co będzie się działo bez koła (i tu najważniejsze)wał korbowy wpadł jak by w wibracje(sam widziałem)no i do tego wibracją towarzyszyły stuki i tym razem mechanik stwierdził panewki główne .I faktycznie panewki główne nie były w za ciekawym stanie a zwłaszcza te ostatnie od strony skrzyni.Kupiłem nowe panewki mechanik wymienił i wszystko poskładał do kupy.Zrobiłem małą próbę i dźwięk jest nadal ale trochę jak by mniejszy. Tak ze już mi ręce opadają bo nie mam pojęcia co to może być?? panowie pomóżcie może ktoś miał taki przypadek?
|