BMW Sport

Witam. Posiadam 320 '95 coupe, mam dwa problemy.
Pierwszy: przy uruchomionym silniku ciężko wchodzą biegi ( 1 bieg i 5 nie wchodzi), po zgaszeniu silnika wszystkie biegi wchodzą bez problemu.
Drugi: Przejechałem się dziś kawałek samochodem i zaparkowałem, po chwili chciałem znowu odpalić i rozrusznik nie reaguje. Kontroli się zapalają, ale przekręcaniu kluczyków nic się nie dzieje.
Wracając do pierwszego problemu, uważam iż padło mi sprzęgło, lecz chętnie wysłucham waszych propozycji. Z góry dziękuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam

Co do biegów to zastanawiające jest to że przy wyłączonym silniku wchodzą lekko.
Nie koniecznie to musi być sprzęgło.
Gdyby to było zużyte sprzęgło to biegi by jak najbardziej wchodziły tylko nie ruszył byś z miejsca.
Sprawdź stan płynów bo może masz mało i nie wyciska tak jak należy.
W tej kwestii trzeba by było poczekać na opinię innych bo może oni mieli takie przypadki.
Co do drugiego problemu to najprędzej szczotki lub styki.
Jak przekręcasz kluczykiem na odpalanie to się przyjżyj kontrolkom.
Jeżeli przygasają delikatnie a rozrusznik nie kręci to szczotki.
Jeżeli masz dostęp to postukaj czymś w automat przy rozruszniku to może odpali.
Ale i tak je musisz wymienić.
Spory motor tak że trzeba siębędzie dobrze nagimnastykować żeby wydrzeć rozrusznik.
Ale jakoś dasz sobie radę chyba że zlecisz to mechanikowi.
Jeżeli nigdy sam nie naprawiałeś rozrusznika to lepiej niech ktoś Ci w tym pomoże bo też możesz coś źle poskładać.

kiedyś w vw corrado (2.8 VR6) miałem taki sam problem, za równo z biegami jak i rozrusznikiem...

biegi: docisk sprzęgła był na wykończeniu, przebił się na wylot, co skończyło się powrotem do domu na jednym biegu, bez możliwości zmiany
uszkodzone sprzęgło: brak możliwości/utrudnione wrzucenie biegu na pracujacym silniku - do wymiany całe sprzęgło, bo na sztuki nie kupisz poszczególnych elementów z reguły
zużyte sprzęgło: efekt ślizgania się sprzęgła, czyli pospolite "ja mu w gaz, a on ch...ja" - do wymiany same tarcze sprzęgła, z tym nie ma problemu w kupnie, dużo taniej niż całe sprzęgło

rozrusznik: automat rozrusznika do wymiany, przy tylnonapędówce to będzie kupa roboty... ale polecam wziąc się za to jak najszybciej, póki jeszcze jako tako reaguje, bo z czasem przestanie w ogóle - automat można kupić za grosze w każdym sklepie moto, tania część, ale robota będzie kosztowna jeśli nie będziesz tego robił sam tylko u mechaniora

U mnie też w coupejce pewnego ranka przestał reagować. Jak przekręcałem kluczyk w pozycje "odpalanie" to mi tylko lekko kontrolki przygasały. Problem był banalny - masa idąca do rozrusznika na zgięciu się przepaliła. 5 minut roboty z naprawą.

Po godzinie samochód normalnie odpalił. (dziwne) Wracając do biegów, we wtorek będę miał kompletne sprzęgło Sachsa w środę jadę do jakiegoś "fachowca". Mam jeszcze jedno pytanie: czy to może być wina wysprzęglika?

Jak wysprzęglik padnięty do pedał sprzęgła leci w podłogę bez oporu, i wielka plama pod autem płynu hamulcowego

Dziękuje za odpowiedzi, napisze w środę się skończyła wizyta u mechanika. Pozdrawiam

niedokonca kolego . ja mialem padniety wysprzeglik -pocil sie i biegi nie wysprzeglaly jak powinny ale pedal byl wysoko .

stevi sprawdz jeszcze olej w skrzyni biegow ,,kiedy zmieniales lub wogole sprawdzales poziom??
na sucho biegi zawsze wchodza (chyba ze sie zakleszczyly) ale po odpaleniu to juz inna bajka wina moze lezec po stronie sprzegla jak i oleju w skrzyni

olej zmieniłem, lecz nic nie dało.

Wymiana sprzęgła i śmiga pięknie.

witam, mam podobny problem z biegami, stalo sie to na mokrej nawierzchni ruszalem dosyc ostro 1 do oporu do odciecia 2 do odciecia w pewnej chwili auto chwycilo suchego asfaltu i fess szarplo, dzis wskoczylem pod auto bo myslalem ze skrzynia sie przesunela ale wszystko na starych miejscach.
problem wyglada tak ze na zgaszonym silniku biegio wchodza idealnie, na zapalonym jest straszny opor ze trzeba dwoma rekami wrzucac kazdy bieg.
jak juz bieg wlaczony to auto idzie jak szlo bez zadnej roznicy sprzeglo nic nie slizga nigdy nie bylo z nim problemow zero poslizgu.
odpowietrzylem sprzeglo i tez bez zmian.
wiec w czym moze tkwic problem ??
e36 320i vanos 95r

a poduszki pod silnikiem całe??

no wlasnie ze wsyztsko jest tak jak byc powinno
cos musialo sie w srodku posypac

Mialem tak samo trzy miesiace temu.
Dalem ostro na jedynce po czym biegi zaczely ciezko wchodzic ale sprzeglo sie nie slizgalo,na wyl.silniku wchodzily ok.
Cudowalem z wysprzeglikiem przy pedale i przy skrzyni ale na nic.
Wtedy sie wkurzylem i wbilem jedynke i przeciagnalem go troche na wysokich obrotach po czym biegi zaczely wchodzic jak maslo ale sprzeglo zaczelo sie slizgac ze lewdo co jechal.

Wedlug mnie to reszta okladzic sie posypala i przemiescila sie w inne miejsce tarczy co dalo zbyt duza grubosc tarczy w jednym miejscu i biegi ciezko wchodza(tak jak byc zalozyl za gruba tarcze,okladzin)
Masz takie same objawy jak ja i wedlug mnie mozesz smialo rozbierac skrzynie i wymieniac sprzeglo

wlasnie wrocilem z serwisu jednak urwala sie poduszka ale pod silnikiem silnik lekko przesuniety i deczko wisi
niema zle