BMW Sport

Pacjentem jest 325 tds czyli z tylu tarczobebny. Jestem wlasnie w trakcie wymiany tylnego lozyska i chcialbym przy tej okazji uporac sie z recznym ktory zawsze slabo bral. Na postoj na gorce bylo spoko ale podczas jazdy nie dalo sie zablokowac kol.

Tarcze juz sciagnalem, wysypalo sie sporo pylu z bebna. Okladziny razem z blaszka na ktorej sa zamocowane maja 6mm. Beben nie wyglada zle, prog jest slabo wyczuwalny. Jaka jest minimalna dopuszczalna grubosc okladziny razem z blaszka? Serwisowka nic o tym nie wspomina (albo ja przeoczylem), na forum tez nie znalazlem. Nie wiem czy brac sie za reanimacje recznego w takim stanie jak jest czy od razu zmieniac szczeki. Sprezynki wygladaja na dobre wiec chcialbym wyczyscic to bez rozbierania. Jakiej chemii uzyc? Denaturatu, benzyny ekstrakcyjnej, rozpuszczalnika a moze jeszcze czegos innego?

dobry temacik sam sie z checia dowiem jaka powinna byc grubosc okladzin hamulca recznego. mi bierze na jedno kolo na postoju i mam dziwny przeskok tzn jak zaciagne reczny to kolo obroci sie ze szczekami okolo 3 cm i dopiero szczeki sa gdzies blokowane i trzymaja .. tez tak macie >> czy tylko ja ??

Znalazlem info ze sama okladzina nowka bez blaszki ma 4-6mm a userzy ktorym reczny nie trzymal mieli nawet ponizej 1mm. Niestety sa to dane niepotwierdzone i obawiam sie ze userzy piszacy te rewelacje mieli dane z rekawa.

no tak jak slaby reczny to okladziny sie koncza ale co z tym recznym ? kolego tez tak masz jak ja ?? czy blokuje ci od razu jak zaciagniesz np na postoju?? czy czujesz jeszcze lekki obrot kola ?

DaRo25 mi jedno koło blokuje tak że nie da rady obrócić, a drugim mogę zrobić delikatny obrót.

to od czego to jest zalezne wie ktos ??
irytuje mnie to bo czasem jest okropny stuk jak zablokuje

Daro25 mam identycznie jak u Ciebie dosyć że ręczny mi trzyma słabo to jeszcze nie łapie od razu tylko ten taki przeskok jak u Ciebie moge lekko obrócić kołem do przodu i do tyłu jak mam zaciągniety ręczny. A i jeszcze jedno pytanko, dawno nie zdejmowałem tylnych kół i nie pamietam za bardzo jak tam jest. Żeby zdjąć tarcze to wystarczy że zdejmę zacisk z klockami co jest przykręcony na imbusy czy musze odkręcić też to co tam jest od wewnątrz na dwie śruby chyba na klucz 15 taka jakby ramka metalowa do której jest przykrecony ten zacisk na imbusy.

By zdjąć tarczę wystarczy odkręcić sam zacisk.
Ten luz mam w kole gdzie już szczeki i tarcza kwalifikuje się do wymiany.