BMW Sport

Witam wszystkich
Od dawien dawna mam mały problem, mianowicie silnik ma coś jakby małe potknięcia i już mnie to wkurza. Gdy chodzi na jałowym obroty ma idealne, ale podnosząc maskę da się zauważyć że momentami jak by lekko drgnął , tak jak by przez moment zgubił zapłon czy coś w tym stylu, da się to czasem zauważyć na gałce od biegów i wyczuć na fotelu, takie minimalne drgnięcie co jakiś czas. Podczas delikatnej jazdy można wyczuć że jak by momentami przerywał, na ułamek sekundy, ciężko to określić bo jest to słabo wyczuwalne, nie dławi, nie muli a tak jakby przerwał. Raz na może 50 odpaleń jest tak jak by nie chciał zapalić i po chwili pali ale tak jakby się rozpędzał. Wymieniłem świece, filtr paliwa, filtr powietrza K&N czysty , podpinany pod 2 kompy i brak jakiegokolwiek błędu, spalanie w normie.

I jeszcze jedno pytanko Chodzi mi o ten filtr z węglem aktywnym co jest pod maską ( ta czarna podłużna puszka), mam pourywane przewody od niego, czy przez to moze śmierdzieć czasem spalinami po ostrzejszej jeździe albo jak silnik jest zimny??? Czuję jak by zbyt bogatą mieszankę czasem

Bardzo proszę kolegów o poradę

Jakie masz swiece?

Dokładnie to chyba NGK -BKR6EK

Moim zdaniem któraś z cewek może mieć przebicie. (odkręć plastikową pokrywę silnika i sprawdź nocą czy nie iskrzy się z nich)

Komputer nie pokazałby błędu np na którymś z cylindrów? Bo tam goście zaglądali w te swoje komputerki, gazowałem itp, byłem się przejechać i niby wszystko idealnie

Zmień świece na BKR6EQUP.

Tak sobie trochę czytam, i wyczytałem co nieco o czyszczeniu przepustnicy Czy to może być od tego? Fakt że trochę dziwnie mi się manipuluje gazem, zwłaszcza z niskich obrotów, czyli jadąc bez gazu na 1 lub 2 biegu (tocząc się po prostu), ciężko mi jest dodać gazu tak żeby nie szarpnęło trochę, wali kangurka, podobnie jest przy ruszaniu, dodaję gazu i jak już ruszę to popuszczam żeby nie szarpnął, mam zawsze tak że tego gazu albo za dużo albo za mało. Jak myślicie?

Jakie masz obroty biegu jałowego?
Ja mam coś podobnego w e36 328, na wolnych jakby delikatnie kulał,
ale jak jeździ się na klimie -czyli ma lekkie obciążenie i problem znika

Coś ponad 700, strzałka ani drgnie, ale silnik drgnie momentami.

Też mam podobny objaw w is'ie, obroty również w normie bo ok.700-800 i wskazówka stoi sztywno, ale da się wyczuć szczególnie siedząc w środku delikatne równomierne jak gdyby osłabienie obrotów
Coś jak gdyby (rrrrrrrrrrryyrrrrrrrrrryyrrrrrrrrrrr) - te "y" to takie jak gdyby przygaśnięcie delikatne, powtarzające się cyklicznie w mniej więcej równych odstępach, aż auto dostaje lekkiej drgawki. Dla osoby wyczulonej jest to zauważalne. Oczywiście objaw na biegu jałowym zarówno po nagrzaniu jak i przed. Ale po nagrzaniu bardziej odczuwalne

Również mam podobnie z przyspieszaniem z 1 biegu jak kolega wyżej "kangur"
Ktoś to już przerabiał? Może to sonda? Po wypięciu sondy zero różnicy (jak by nie działała). Innych objawów brak. Spalanie w mieście ok.9 litrów, w trasie ok.7, więc norma...

no właśnie u mnie tylko na ciepłym występuje, jak zimny pracuje idealnie.

Świece Na NGK BKR6EK tak właśnie się dzieje.

to właśnie raczej iskra!
Tyle że np ja sprzedałem M20B25 Bobbiemu z forum i u mnie chodził dosłownie idealnie!!!
Lecz on włożył do siebie na moich świecach ale swoich kablach i te drgania minimalne na jałowym muszą byc od świec.
Jak wsiadłem do niego to od razu zrobiłem tak
Mówię, co jest? U mnie był ideał a tu się czasem zatrzęsie.
Tylko kable się zmieniły.

Poza tym warto kupi świece Boscha (takie sprzedają w ASO, bo się pytałem, oczywiście NGK też). Można też kupic Beru.
Ja tam zamówiłem właśnie boscha świeczki, wywalam NGK, kable WN kupiłem Boscha nowe, NGK to moim zdaniem rozreklamowany monopolista, bardzo dobry, ale nie najlepszy.
Japończyki potrafią też kulec na NGK a na Denso chodzą idealnie.
Świeczki, kable, cewki...
Nie ma co się ograniczac do NGK, bosch to nie firma krzok

to raczej normalnie,
u mnie też wskazówka stoi sztywno ale poniżej 700 obr/min


Co prawda mam takie i na początku było OK, ale już mam trochę nalatane więc .... może to i to

dokładnie tak jest. Powiem tak, ja miałem stare świece Denso i chodziło wszystko dobrze (czasem tylko zapłon wyleciał) z racji że były już stare postanowiłem wymienić na NGK BKR6EK okazało się że pracuje na nich gorzej (zapłony częściej wypadały itd) a niby nowe świece a gorsze od starych
NGK BKR6EK to niby bardzo dobre świece i chwalone przez wszystkich, ale u mnie w BMW się nie sprawdziły, nie wiem dlaczego
TRIBUL, wymień te świece na te co proponuje Tomek,czyli BKR6EQUP

czas na Bosch, Beru, może Denso, lub inne NGK, tak jak podał Tomek,


niby bardzo dobre, tak jak wla wielu castrol

a te BKR6EK co ile się wymienia? 30tyś km? czy wiecej?

Ja pół roku temu wymieniałem świece na boscha oraz kable zapłonowe NGK... falowanie jak było tak jest...
Ktoś jeszcze ma jakieś swoje mądrości?

Falują Ci obroty?

Kurde nie wiem jak się do tego zabrać wszystkiego Myślałem że jak podepnę się po do kompa to wyskoczy jakiś czujnik, wymienię i będzie z głowy, a jak mam tak wymieniać wszystko po kolei to nie bardzo, dopiero co 2 dni temu wymieniłem sprzęgło, podporę, łącznik elastyczny wału i filtr paliwa ( przy wymianie sprzęgła zawsze wcześniej zaopatrzcie się w ten pieprzony plastikowy bolczyk i sprężynkę co jest pod łapą bo ciężko to dostać i auto stoi, a to lubi się łamać, mi rozpieprzyło docisk przez to ) Coś mi się zdaje ze postawię go do elektryka jakiegoś niech szuka. Czyli nie będzie to wina przepustnicy???