BMW Sport

Mam "dziwny" problem.
Po ubiegłodniowym jeżdżeniu miejskim jak co dzień odstawiłem samochód. Następnego dnia (ok 18h.) wsziadłem odpaliłem i pojechałem kilka kilometrów do sklepu (ok.3) wysiadłem i po powrocie (ok 20 min) wsiadłem i jak zwykle kluczyk wszystkie odpowiednie kontrolki się zapaliły, zgasły przekręcam dalej kluczyk i nic...cisza...próbowałem kilkanaście razy, aż w końcu po odczekaniu i próbach odpalił. W ciszy nie było nawet automatu słychać....tak jakby nie dochodził żaden prąd do rozrusznika. Na kolejnym parkingu(ok. 3km) sytuacja się powtórzyła. Nie wiem co robić, bo to jakiś dziwny objaw. Rozrusznik działal bez problemu zawsze i wątpię żeby nagle się zawieszał, akumulator nowy w najlepszym porządku.

Miałem to samo, wtedy wychodziłem z auta, otwierałem bagażnik i poruszałem klemą i samochód wracał do życia - myślę że tutaj tkwi problem, ja miałem tak kilka razy w różnych sytuacjach, pomogło oczyszczenie klemy i problemy nie wróciły.

Pytanie: co ma klema do tego ?? Skoro wszystkie kontrolki chodzą, światła się zapalają, wentylator działa, radio też
Jedyne co zauważyłem to w momencie przekręcenia kluczyka (gdy nie ma odzewu rozrusznika) to wentylator przestaje pracować, ale to może być normalne, bo pobór prądu duży to na chwilke może przestać pracować

Mialem to samo lecz w innym aucie.

stawiałbym na instalację elektryczną, ale diabeł tkwi w szczegółach...

może szczotki w rozruszniku sie zawieszaja? jesli problem sie powturzy poproś kogoś jak bedziesz odpalal aby lekko puknał kilka razy w rozrusznik jesli zalapie to już wiadomo

A możliwe, że jest jakiś czujnik określający próg naładowania akumulatora i poniżej tego progu nie załącza rozrusznika by akumulatora nie zniszczyć??

Szukacie nie wiadomo czego a najlepiej jest zaczac od najczestszej przyczyny...czyli rozrusznik, dopiero pozniej kombinowac jesli nie pomoze.

Mialem to samo w poprzedniej E46...szczotki w rozruszniku...

Jakby zawieszały się szczotki to chyba bendiks przynajmniej by było słychać, a tu żadnej reakcji

Problem rozwiązany: Były to zużyte szczotki w rozruszniku.

U mnie nie bylo slychac


Czekamna browara

a ja na drugiego

mam taki sam problem w m47, pierwszy raz pojawil sie latem (samochod odpalal mormalnie , po jakims czasie jak chcialem odpalic to nie bylo reakcji na przekrecenie kluczyka-odczekalem kilkanascie minut i odpalal) . wczoraj problem wrocil- pojechalem na miasto, pare razy gasilem ,odpalalem . chcac wrocic do domu przekrecilem kluczyk i rozrusznik znow nie reagowal i nawet czekanie nie pomoglo musialem z popychu odpalic. dzis po nocy rowniez nie kreci. dziwi mnie tylko jedna rzecz a dokladnie to ze przy zegarze od temp plynu chlodzacego po przekreceniu kluczyka podwietla mi sie czerwone pole i po ok 3 sekundach gasnie... wczesniej na to nie zrocilem uwagi czy to od podgrzewacza plynu chlodzacego??