maniaa_i_zbysiu napisał(a):
BARNABA napisał(a):
Stary kompresor od mojej buni sprzedałem gościowi, który się zajmuje regeneracją kompresorów za stówkę.
mozesz dac namiar na tego gościa
dzieki pozdrawiam
kompresor sprzedałem na allegro, ale (po za allegro)-odebrał osobiście, dlatego nie znam namiarów kupującego.Powiedział tylko mi że jakieś tłoczki w środku i zaworki wymienia i że pasują od innych kompresorów które wcale nie są używane w autach bo to ta sama firma. Szczegółów nie znam.Dał 100zł i tyle. I tak go miałem wywalić.A drugi kupiłem od tego gościa,bo nowy to wydatek 2400zł.
http://allegro.pl/kompresor-pompa-zawie ... 49079.htmlU mnie z zawieszeniem było tak:
Jak auto często jeździło tzn codziennie to bardzo rzadko wywalało błąd zawieszenia.NIemniej pojechałem do mechanika - powiedział, że wywala błąd czujnika. Więc wymyliśmy kostki z błota. Niby było dobrze ale tylko przez tydzień, w końcu kupiłem drugie kostki wraz z pinami.Potem kupiłem czujnik. Nie pomogło. W końcu mechanik spuścił powietrze z zawieszenia i uruchomił pompowanie zawieszenia z kompa w trybie serwisowym i wywaliło komunikat, (słaba wydajność kompresora, lub nie osiągnięcie odpowiedniej wysokości w odpowiednim czasie). Nic nie syczało, zawieszenie było w 100% szczelne. W moim przypadku miechy były całe.Podobnie było z rurka wysokociśnieniową, która idzie z kompresora (nakrętka mosiężna z jednej strony) i z drugiej strony wciskana na wcisk w złączkę samozaciskającą - podobną jakie się stosuje w ekspresach ciśnieniowych do kawy.Kupiłem zatem drugi kompresor.Problem od razu zniknął i widać gołym okiem, że zawieszenie podnosi się o wiele szybciej niż wcześniej na starym kompresorze. Kompresor pracuje już rok od założenia.
NIemniej weź pod uwagę, że moja usterka nie musi być taka sama jak u Ciebie
Pozdrawiam