BMW Sport

witam.mam problem z wolnymi obrotami gdy auto chodzi na gazie.a zaczelo szwankowac od kiedy odlaczylem akumulator.instalacja gazowa jest bez komputera i dlatego mnie to dziwi.obawy sa takie ze jak go odpale chodzi normalnie a gdy jade i zatrzymuje sie to obroty spadaja do 400obr/min i zamiast podejsc do gory gasnie.nieraz gdy wrzuce na luz w czasie jazdy obroty stoja na 400 dopiero gdy stane po 2-3 sek.wracaja do normy.silnik krokowy sprawdzalem.sonde tez.a dodam ze na benzynie mam teraz 600obr/na min. ale nie gasnie.pozdrawiam.

Niewiem czy ci to coś pomorze ale tak sie dzieje po odłączeniu akumulatora .i umnie ale niemam ins. gaz .po jakimś czasie sytuacja wraca do normy po szybkiej dynamicznej jeżdzie .moje podejrzenia są takie ze po jakimś czasie komputer dostraja sie do stylu jazdy czy cos wtym rodzaju

marco, aktualnie też borykam się z tym problemem; na benzynie super a na gazie obroty jałowe skaczą między 600 a 900rpm.
Niedawało mi spokoju ostatnio i pojechałem po roku od założenia gazu na przeróbkę ,tzn wrzucenie listw gazowych pod kolektor w celu skrucenia wężyków wtrysków , przy okazji przeglądłem cały dolot czy jest szczelny i dalej to samo.
Jednak wczoraj zauważyłem że jeśli polużnię czujnik położenia przepustnicy i delikatnie przegwałcę ten luz to obroty wzrosną do około 800 i stoją równiutko .
W starszych modelach dało sie to regulować bo były fasolki zamiast okrągłych otworów.
Zastanawiam się czy adaptacja by coś pomogła.
Wkażdym razie wnioskuję o zły skład mieszanki gazowo powietrznej ,jeśli jest tu jakiś szpec to niech coś poradzi.
aajeszcze jedno ; jak ściągnę węża od zaworu dopalającego opary ze zbiornika paliwa to wtedy też obroty się idealnie wyrównują, więc może zadużo gazu ,a zamało powietrza i krokówka to cały czas prubuje nadrabiać.
Zaznaczam że na benzynie jest idealnie.

czy nikt nie ugryzie tego tematu , tylko proszę nie piszcie że to krokówka lub nieszczelny dolot, bo na benzynie chodzi idealnie

może coś z sondą lambda... wiadomo, że sonda dobrze działa tylko na benzynie a do gazu zazwyczaj stosuje się jakies emulatory czy inne myki... może to to

raczej odpada , już kiedyś wąchałem temat sondy i sekwencja powinna czytać orginalna sondę bardzo dobrze.
Ale sprubuje ugryżc temat z kumplem , dzięki za sugestię .

dzieki za podpowiedzi.wczoraj zrobilem obroty poprzez podkrecenie przepustnicy o jeden obrut.na gazie jest idealnie ale na benzynce teraz plywaja obroty przez jakies 10 sekund, ale mysle ze moze jest to spowodowane tym iz jeszcze nie przestawilem czujnika polozenia przepustnicy.jak ustawie czujnik to mysle ze bedzie dobrze..

problem w tym ze tego czujnika sie nie da przestawić bo otwory są idealnie dopasowane do śrub które go mocują , próbowałen je rozwiercić ale tulejki które tam są kręcą sie razem z wiertłem , a nie chciałbym tego schrzanić.
Musze jeszcze zasugerować gazownikom aby zmienili czasy wtrysków na gazie jesli to jest wykonalne.
Jeśli ktoś jeszcze ma pomysły to czekam.

u mnie czujnik raczej da sie ustawic bo jest zamocowany na dwoch srobkach i to jest do przestawienia.zapomnialem na poczatku dodac ze mam silnik m20.i nie mam sekwencji gazu.jezeli kogos wprowadzilem w blad to przepraszam.

no to zmienia postać żeczy , myślałem że masz tak jak ja m50

u mnie przez kilka m-cy było to samo [2 gen. instal.gaz] , na zakkręcie ,przed skrzyz. czasem gasł, myslałem ze mnie trafi, raz na zakrecie jechałem bez wspomagania , no nic, do tematu powiem pomógł mi kol. z innego forum--sprawdz wężyk który koło serwa wchodzi do bodajże czujnika tem, nagrzewnicy---miałem spadnięty --przepatrzyłem wszystko na dolocie, gazownicy rozkładali skrzydła, a tu taka pierdoła to robiła, obrobiłem go poobcinałem końce i jest oki---nie umiem przenieść fotki bo jaśniej by było pokazać---w razie na priv może dokładniej opiszę--pozdro

jerzy, dzięki za sugestie ale ja mam instalke sekwencyjną a co do wężyka do nagrzewnicy to nie wiem o czym mówisz , bo u mnie nie kojarzę nic takiego, pozatym przepatrzyłem cały dolot, wszystkie węże i i wszystko jest szczelne , wręcz za szczelne bo u mnie są symptomy zbyt bogatej mieszanki gazowo powietrznej , w związku z czym jeśli mu dodam lewe powietrze to obroty sie wyrównują , więc tym tropem muszę iśc.
Chyba że ktoś jeszcze ma jakieś pomysły???
A czy ty też masz m50 ???

no i wreszcie problem z obrotami przeszedł do lamusa
za moimi namowami gazownicy zaczęli bawić się czasami wtrysków i wreszcie pomogło.
Mianowicie przyćmieni wytycznymi producenta , trzymali sie tych wytycznych "jak wsza koszuli" .
Krzywa wykresu obroty/obciążenie/dozowanie gazu wg producenta powinna sie zaczynać od 1 na pionowej osi , ponieważ niby "tak ma być" , ale w momencie jak tylko przełączył na 0 na tej osi to od razu obroty się wyrównały i zaczęły oscylowac 785-805rpm , co absolutnie już niejest słyszalne w porównaniu do wcześniejszych wachań 680-1020rpm. Potem jeszcze zmniejszył czasy wtrysku gazu i silniczek chodzi jak zegarek.
Reasumując ,gazownik przyznał mi się że, tak naprawdę sekwencje zakładają dopiero od roku i wciąż są zaskakiwani nowymi problemami , których nie da się rozwiązać przez zastosowanie wytycznych producenta tylko regulacją na słuch , ponieważ nawet najlepsza instalacja potrafi nie zgrać sie z danym silnikiem , tak więc nie ma reguły.
Więc jeśli ktoś ma problemy z obrotami na gazie ,a na benzynie jest super , to napewno nie jest to silniczek krokowy tylko kwestia ustawień .
Dodam jeszcze ,że falowanie obrotów na gazie było od samego początku jak założyłem instalkę rok temu i nie pomagało czyszczenie krokówki , uszczelnianie dolotu , skrócenie wężyków wtrysku gazu przez przeniesienia listew wtryskowych pod kolektor ssący, nie dało nic nawet założenie na prubę nowego parownika, obroty się wyrównywały do zadowalających dopiero w momencie podania fałszywego powietrza , co właśnie mnie przekonało do tego że gaz jest zabogaty .

najlepiej to chyba jak sie popytasz na forum czy jest ktos w twojej okolicy kto siedzi w gazie i w bmw

mój pali na dotyk , no może nie tak całkiem na dotyk ;tylko musi zrobić ze 2rpm i odpala , ale myslę że to jest normalne.
I niezaeżnie czy w zimie czy w lecie zawsze pali tak samo , tyle ze niewiem jak odpala na gazie bo to jest sekwencja więc odpala na benzynie .

aa własnie nie macie tak ze raz wam pokazuje 700 a raz 550 obrotów a auto chodzi tak samo jak np. mam 700 jekko pukne w deske to mam 550 ale silnik pracuje ok wydaje mi sie ze troche obrotomierze przesadzają

normalka gożej jakby pokazywał 1200 a po puknięciu 500 .
A co do regulacji to zemną zawsze siada gość z laptopem , podpina pod maske czujnik oraz kostkę do kompa gazowego i jedziemy na przejażdżkę w celu kalibracji gazu .
Pierwsze jazda na dłuższym odcinku 2500rpm a potem ile fabryka dała.
Zapisuje wyniki w laptopie na moim sofcie gazowym i potem zawsze ma do wyboru rużne opcje ustawień i jest ok.
Tak więc zmień gaziarza bo bez kalibracji to on niewiele zdziała.