BMW Sport

Barzini, prawda kolego
No zauwazcie ile jezdzi po pl anglikow....
Prawie wszystkie najnowsze i nie tylko auta to angole po przekladce.....

I co będzie śmigał z kierownicą po prawej stronie ? Troszkę uciążliwa taka jazda na trasie ale jak kto lubi

Mam nadzieję, że tego nie wprowadzą. Tego nam jeszcze brakowało. Sajgon na maxa.

Od jakiegoś czasu tak śmigam nic przyjemnego
Chyba lepiej "polakiem" jeździć po UK

panowie, co sądzicie o zakupie M3 E46 anglika i przekładce? w cenie 7-8 tys funtów można kupić na prawdę ładne i zadbane M3, wyglądające znacznie lepiej niż większość tych wystawionych na sprzedaż w polsce. z tego co się orientowałem, to profesjonalna przekładka łącznie z pamięcią foteli i europejskimi zegarami wychodzi ok. 10 tys zł. łącznie to cena którą trzeba by dać za jakieś wątpliwe M3 z przygodami w polsce, tyle że mamy auto w dużo lepszym stanie i z nienaganną historią... co myślicie?

a transport, a akcyza ?

akcyzę da się załatwić w zakresie 3-5 tys zł. pytanie ile kosztuje transport. ma ktoś pojęcie?

3y miesiące temu krzyczeli 1500 - 1700zł.
zerknij sobie na angliki.info tam na forum będzie zakładka "Transport anglia - polska"

no i co sądzicie o takiej operacji przy w/w kosztach? opłaca się? warto mieć potencjalnie pewniejszy w kwestii historii samochód, za to przekładany i pewnie nieco bardziej podatny na rdze (ze względu na klimat na wyspach)?

jceel, wyrwiesz ja o wiele taniej jak poszukasz. Ostatnio poszla na driftowoz sztuka po 2 wlascicielach, 2001 rok, 85 tysiecy mil, pelna ksiazka za jakies 5.5 tysia euro.

to tym lepiej, ale dalej jestem ciekaw waszych opinii na temat takiego zakupu i eksploatacji takiego auta...

Ja bym się w to nie pchał ale jak kto woli

Jak sprawdzisz dokładnie autko ?

w ASO w UK po prostu. gdybym się zdecydował, to bym oczywiście kupował je osobiście.

Wiadomo jak traktują polaków Ale może się mylę

ale co tu ma do rzeczy "traktowanie"? to poważna firma, nie sądze by mogli pozwolić sobie na jakiekolwiek nieprofesjonalne traktowanie jakiegokolwiek klienta.

I obyś się nie mylił Weź sam od siebie przede wszystkim kogoś kto siedzi w takich autach i zna je dość dobrze

Ja kupiłem swoją jak nową 530i E39 za 3500 GBP. Sprzedam za tyle samo za rok, jeśli poczekasz Pełny pakiet M i cały wypas, rok 2003, stan "NIE DO WIARY".

kolego, czy ten stan "nie do wiary" to jest powszechne wśród aut z UK? słyszałem że angole mają wyjątkowo zadbane auta, ale chciałbym potwierdzić...

jak wszędzie, jak dbasz tak masz, z tą róznicą że nie kupisz auta po dzwonie bo takich sie nie robi, ewentulnie lekkie stłuczki i obtarcia bez make up'ów.

Anglicy to nie Niemcy. Tu nie jest tak porządnie i czysto, więc auta też są mniej czyste. Żeby znaleźć dobrą sztukę, trzeba się trochę naszukać.