BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 27 kwietnia 2024, 22:45

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 16:32 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
maaaad napisał(a):
Sorry, ale głupie takie porównanie, jak i same argumenty :-) Choćby z tego względu, że z góry zakładasz, że ten, kto mało zarabia, to leń i nieuk :-D


maaad, sorry, ale głupie to Ty wyciągnąłeś wnioski. czytaj ze zrozumieniem, to zorientujesz się w intencjach piszacego. nigdzie nie napisałem, że ten co zarabia mało to nieuk i leń.

maaaad napisał(a):
Ktoś zap... 8 h i zarabia te 1500 zł na rękę. Ktoś inny też zap... 8 h i ma 10 tys. na rękę. Jak dolegliwy będzie mandat 500 zł dla pierwszego, a jak dla drugiego?


o jezu, a jak ktoś jest bezrobotny to co? usuniesz mu nerkę?

zarówno i bogaty i biedny za 500zł kupi tyle samo kiełbachy i gorzały. i ani bogatemu ani biednemu nikt nie karze łamać przepisów. poza tym tych biednych i srednich jest w Polsce jakies 95%, więc sprawiedliwie byłoby dostosować wymiar kary właśnie dla tych sredniaków, bo jak ktos zarabia 10 czy 20 tysiecy to kara i 1000 czy 2000zł nie bedzie go tak bardzo bolała. najwyżej kupi sobie jedna butelkę 18 letniego łyskacza mniej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 16:37 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
A ja widzę tak:
Bolek zarabia te 1500. Dostanie mandat 500, pomyśli: o ku..., tyyyle kasy, ja pierdzielę... No nic, trzeba uważać następnym razem.
A Lolek zarabia te 10000, dostanie mandat 500 zł. Pomyśli: łeeee, tylko 500? :-) W d... mam psiarnię razem z jej przepisami :-D (przykład wcale nie wymyślony na potrzeby tego wątku :-D)
Skoro już takie skrajne przykłady podajesz - Lolek może iść sobie do banku, poprosić o rekalkulację rat, jak go nie stać na mandat. A Bolek zęby w ścianę albo żarcie dla siebie i rodziny na zeszyt.
TomekB napisał(a):
Nie widzisz różnicy między szariatem a chłostą?

No tam za niektóre przewinienia karze się chłostą :-)
TomekB napisał(a):
Rozumiem że rok w zawieszeniu za jakieś pobicie czy wandalizm to odpowiednia kara?

Za niektóre tak, za niektóre nie, sprawa sprawie nierówna.
bierute napisał(a):
zarówno i bogaty i biedny za 500zł kupi tyle samo kiełbachy i gorzały.

Ale jak bogatemu zabierzesz 500, to mu zostanie na chleb i gorzałę 9500, a biednemu 1000 :-D Kto bardziej odczuje?
Dobra, Panowie, póki co jest jak jest. Tak czy siak, rekordowy mandat w księdze Guinnessa to coś koło 114 tys. ojro, o ile dobrze pamiętam. Jakiś prezio Nokii dostał tyle w Finlandii za przekroczenie prędkości maksymalnej o 25 km/h. Może napiszemy mu maila z pytaniem, czy bolało? :-D
EDIT:
Sorry, rekordzista jest tu:
http://wyborcza.pl/1,75248,1913188.html
Nie chodzi mi o zabawę w Janosika, tylko nie od dziś wiadomo, że nic tak nie boli, jak uderzenie po kieszeni.

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 16:53 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 678
Cytuj:
Bolek zarabia te 1500. Dostanie mandat 500, pomyśli: o ku..., tyyyle kasy, ja pierdzielę... No nic, trzeba uważać następnym razem.
A Lolek zarabia te 10000, dostanie mandat 500 zł. Pomyśli: łeeee, tylko 500? :-) W d... mam psiarnię razem z jej przepisami :-D (przykład wcale nie wymyślony na potrzeby tego wątku :-D )


też to widzę tak ale po co tak ostro :rotfl:

maaaad napisał(a):
Ale jak bogatemu zabierzesz 500, to mu zostanie na chleb i gorzałę 9500, a biednemu 1000 :-D Kto bardziej odczuje?


kara musi być adekwatna do poziomu


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 17:08 
Offline
Forumowicz

Posty: 473
Lokalizacja: PL
Moje BMW: E39
dobra, to podam kolejne propozycje zmian,
1.odbierać prawo jazdy dożywotnio lub samochód kierowcy który prowadzi po pijaku albo na haju- wg mnie jedyna kara która "może" odstraszy debili od głupich wybryków
2.karać mandatami osoby zajmujące wys. stanowiska w państwie- jak ostatnio usłyszałem w TV, nasz szanowny marsz. Sejmu powiedział mniej więcej tak:"poseł będzie miał wybór, jak będzie chciał to mandat będzie mógł zapłacić", o ile się orientuje to teraz nie płacą, a niby dlaczego??? przecież to też ludzie i obywatele, a poza tym jeszcze powinni dawać dobry przykład...(żarcik)

heh...mandaty proporcjonalne do zarobków- dyskusyjny temat, jakby to miało wejść w życie to chyba trzeba byłoby przeprowadzić referendum...ciekawe jaki byłby wynik...
dobre przestańcie się sprzeczać i jak chcecie to napiszcie co chcielibyście zmienić na drogach żeby było bezpieczniej i ogólnie lepiej(normalniej).

pozdrawiam

_________________
E39!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 19:29 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
I am 5 napisał(a):
heh...mandaty proporcjonalne do zarobków- dyskusyjny temat, jakby to miało wejść w życie to chyba trzeba byłoby przeprowadzić referendum...ciekawe jaki byłby wynik...


Wiadomo jaki: ZABRAĆ TYM WSTRĘTNYM BOGATYM!

maaaad napisał(a):
Róność wobec prawa oznacza także równą dolegliwość w razie przekroczenia przepisów.


No to mi dopiero definicja równości wobec prawa! :rotfl:
Kierując się tą "logiką" karę pozbawienia wolności też należałoby mierzyć jakoś. W końcu jak ktoś ma 5 domów, motorówkę, jacht i 15 super lasek to bardziej go będzie bolało pół roku za kratami niż jakiegoś menela cierpiącego głód.
Nie widzisz absurdu w tym co napisałeś?
Definiowanie równości w ten sposób jest niemożliwe, bo nie da się tego obiektywnie zmierzyć. Kwota, to za to obiektywna i wymierna wartość. I za daną kwotę każdy kupi tyle samo kiełbachy czy chleba.
Równość wobec prawa, to równe, wymierne zasady, dotyczące każdego!

maaaad napisał(a):
KARA MA PEŁNIĆ FUNKCJĘ PREWENCYJNĄ, MA ODSTRASZAĆ OD POPEŁNIENIA WYKROCZENIA/PRZESTĘPSTWA.

maaaad napisał(a):
A czy Ty rozumiesz, jaką funkcję pełnić ma kara? ;-)


Kara może spełniać różne funkcje, nie tylko tę prewencyjną i jest chyba na ten temat całkiem sporo mądrych teorii.
Inaczej karę pojmują teorie utylitarne, a inaczej teorie absolutne.
Taki np. Kant, twierdził, że traktowanie kary jako środka do osiągnięcia jakiegoś celu (tu odstraszania) nijak nie da się pogodzić z godnością jednostki.

Skoro jednak wyznajesz zasadę Nemo prudens punit quia peccatum est, sed ne peccetur (nikt rozsądny nie karze dlatego, że popełniono przestępstwo, ale by nie popełniano go w przyszłości), to powinieneś jednak poprzeć pomysł chłosty za niektóre przestępstwa.
Czy sądzisz, że publiczne chłostanie pijanych kierowców, raz w tygodniu na rynku w mieście, nie odstraszyłoby od wsiadania za kółko pod wpływem?

AdRian52 napisał(a):
tonej napisał(a):
AdRian52 napisał(a):
Tak rozumiem, ale prawo powinno być równe dla wszystkich...


a podatki też są progi ?


Podatki to nie kara, z tego się utrzymuje państwo, głupio by było gdyby każdy płacił równy podatek od zarobków...
Małe pytanko dla Ciebie: jaka by była kara gdyby ktoś przekroczył prędkość o 50km/h na 50-tce a nie pracuje, co oznacza że nie zarabia... policzą mu ile ma pokojów, jaki kolor ścian, ile telefonów i od tego mu wystawią mandat?... bez sensu


Nie wiem, czy wiesz, ale RPO zaskarżyl do TK progi podatkowe jako niesprawiedliwe.
Nie wiem zresztą dlaczego dopiero teraz:/

Pomysły uzależniania mandatów od zarobków to IMHO przejaw głębokiej hipokryzji i ludzkiej zawiści.
Wszyscy zgodzą się, że super wysokie mandaty odstraszą od łamania przepisów. Wszyscy się zgodzą, że od łamania przepisów chcielibysmy odstraszać.
To w takim razie, powinniśmy ustalić mandaty w wysokości iluś tam set tysięcy. W efekcie nikt nie odważyłby się przekroczyć prawa na drodze. Ale co? No tak nie można, bo to, bo owo, bo się zdarza, bo pomiar niedokładny, bo się zapomnieć można.

Ale teraz jak rzucić hasło: "im podnieśmy te mandaty!"?
No to wszyscy za. Im tak, nam to nie.
Tak jest właśnie z mandatami uzależnionymi od zarobków. Większość myśli: "mnie to nie dotyczy w sumie, nie jestem najbogatszy" i krzyczy, że jak najbardziej słuszna idea.
Tak jest też z podatkami.
Podnieść najniższy próg? Nie, no skąd, chleb od ust odbierać?!
Podnieść najwyższy? W sumie najbogatsi mogliby poczuć się bardziej odpowiedzialni za resztę społeczeństwa. I tak mają dużo, po co im tyle? Można podnosić!

I w ten oto sposób, politycy żywiący się z podatków, zyskują poklask szerokich mas, wizją odbierania bogatym i dawania biednym.


I naprawdę nie widzę powodu, żebym jako mało zarabiający miał być łagodniej karany za szaleństwa na drodze.
Powtórzę: 500zł to tyle samo biletów do kina, tyle samo paliwa i dla mnie i dla prezesa nokii.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 20:03 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
qqiz napisał(a):
Kierując się tą "logiką" karę pozbawienia wolności też należałoby mierzyć jakoś. W końcu jak ktoś ma 5 domów, motorówkę, jacht i 15 super lasek to bardziej go będzie bolało pół roku za kratami niż jakiegoś menela cierpiącego głód.
Nie widzisz absurdu w tym co napisałeś?

To, co napisałeś, nijak ma się do mandatów, do kary GRZYWNY. Pozbawienie wolności jest uciążliwe tak samo dla każdego i to jest zupełnie inna bajka.
A kary mierzy się w polskim systemie prawnym jak najbardziej - odsyłam do dyrektyw sądowego wymiaru kary.
qqiz napisał(a):
Definiowanie równości w ten sposób jest niemożliwe, bo nie da się tego obiektywnie zmierzyć. Kwota, to za to obiektywna i wymierna wartość. I za daną kwotę każdy kupi tyle samo kiełbachy czy chleba.
Równość wobec prawa, to równe, wymierne zasady, dotyczące każdego!

Nie chce mi się już po raz n-ty tłumaczyć, że kara MUSI BYĆ DOLEGLIWA, inaczej traci sens. Nie uważasz? Tak na logikę?
qqiz napisał(a):
Taki np. Kant, twierdził, że traktowanie kary jako środka do osiągnięcia jakiegoś celu (tu odstraszania) nijak nie da się pogodzić z godnością jednostki.

Oczywiście. Możemy w ogóle przestać karać.
qqiz napisał(a):
Skoro jednak wyznajesz zasadę Nemo prudens punit quia peccatum est, sed ne peccetur

Nie, nie wyznaję tej zasady. A skoro taki obcykany jesteś w prawie, to powinieneś doskonale wiedzieć, że wymierzając karę grzywny, sąd bierze pod uwagę m. in. dochody sprawcy, jego stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Zasada taka obowiązuje i w odniesieniu do przestępstw, i w odniesieniu do wykroczeń (z ustawowymi limitami). W postępowaniu mandatowym, z uwagi na taryfikator, doznaje ona ograniczenia.
qqiz napisał(a):
Nie wiem, czy wiesz, ale RPO zaskarżyl do TK progi podatkowe jako niesprawiedliwe.
Nie wiem zresztą dlaczego dopiero teraz:/

I Twoim zdaniem to jest słuszne, tak?
To dobrze, moim też. Ale... Skoro jesteś za tym, aby mandaty każdy płacił takie same, to może i podatki takie same? xxxxxx zł rocznie każdy? Bez względu na zarobki?
To oczywiście taka mała dygresja, bo każdy, kto ma trochę oleju w glowie, nie utożsamia podatków z karą.
qqiz napisał(a):
Czy sądzisz, że publiczne chłostanie pijanych kierowców, raz w tygodniu na rynku w mieście, nie odstraszyłoby od wsiadania za kółko pod wpływem?

Nie :-) Ale skoro podchodzisz do tego humorystycznie, to dłużej, moim zdaniem, popamiętaliby wypominania i marudzenie upierdliwej małżonki, która przez pół roku suszyłaby im głowę, bo pieniądze przeznaczone na wczasy w Grecji trzeba było przeznaczyć na mandat :lol:
qqiz napisał(a):
Kara może spełniać różne funkcje, nie tylko tę prewencyjną i jest chyba na ten temat całkiem sporo mądrych teorii.

Ma spełniać GŁÓWNIE funkcję prewencyjną. Ogólną i indywidualną. A interesuje mnie stanowisko przyjęte w polskiej doktrynie prawniczej, nie w teoriach filozofów wszelakiej maści, bo ich jest tyle, że ciężko naprawdę je zliczyć.
tonej napisał(a):
kara musi być adekwatna do poziomu

Poziomu... Ale czego? :-)

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 20:09 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
maaaad napisał(a):
To dobrze, moim też. Ale... Skoro jesteś za tym, aby mandaty każdy płacił takie same, to może i podatki takie same? xxxxxx zł rocznie każdy? Bez względu na zarobki?
To oczywiście taka mała dygresja, bo każdy, kto ma trochę oleju w glowie, nie utożsamia podatków z karą.


Będę się modlił w trzech językach do świętego obrazu przedstawiającego tego, kto wprowadzi w tym kraju podatek kwotowy :padam: Za cholerę nie mogę skumać dlaczego ma to być jako % (nawet taki sam dla wszystkich) dochodu.

(Już zupełnie pomijając sam podatek od *dochodu* i moje na to poglądy)

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 20:28 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Kierując się tą "logiką" karę pozbawienia wolności też należałoby mierzyć jakoś. W końcu jak ktoś ma 5 domów, motorówkę, jacht i 15 super lasek to bardziej go będzie bolało pół roku za kratami niż jakiegoś menela cierpiącego głód.
Nie widzisz absurdu w tym co napisałeś?

To, co napisałeś, nijak ma się do mandatów, do kary GRZYWNY. Pozbawienie wolności jest uciążliwe tak samo dla każdego i to jest zupełnie inna bajka.
A kary mierzy się w polskim systemie prawnym jak najbardziej - odsyłam do dyrektyw sądowego wymiaru kary.


Owszem, mierzy się, lecz wcale nie uważam tego za całkowicie słuszne.

maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Definiowanie równości w ten sposób jest niemożliwe, bo nie da się tego obiektywnie zmierzyć. Kwota, to za to obiektywna i wymierna wartość. I za daną kwotę każdy kupi tyle samo kiełbachy czy chleba.
Równość wobec prawa, to równe, wymierne zasady, dotyczące każdego!

Nie chce mi się już po raz n-ty tłumaczyć, że kara MUSI BYĆ DOLEGLIWA, inaczej traci sens. Nie uważasz? Tak na logikę?


Ale mówisz teraz o czym innym. Twój argument nie działa przeciw mojej tezie. Kara musi byc dolegliwa, to z samej definicji. Proste
Ja twierdzę, że dolegliwość tejże nie da się zmierzyć w sposób proponowany przez Ciebie. No bo jak chcesz zbadać, czy ja cierpię bardziej z powodu 400zł mandatu, czy mój kolega z domu obok? To jakiś absurd. Kryterium musi być obiektywne. I takim obiektywnym kryterium jest wymierna kwota, za która każdy jest w stanie zyskać te same wartości.

maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Taki np. Kant, twierdził, że traktowanie kary jako środka do osiągnięcia jakiegoś celu (tu odstraszania) nijak nie da się pogodzić z godnością jednostki.

Oczywiście. Możemy w ogóle przestać karać.


Chyba nie czytałeś jednak Kanta zbyt uważnie. Nie chodziło mu o zaprzestanie kar. Pisał o sensie i celu kary. Człowiek ma przyrodzoną godność, w którą godzi według filozofa z Królewca, instrumentalne traktowanie jego karania.
Według Kanta, kara jest po prostu odwetem społecznym za zło i nie potrzebuje żadnego innego uzasadnienia, jak proponowane celowościowe ujmowanie kary.

maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Skoro jednak wyznajesz zasadę Nemo prudens punit quia peccatum est, sed ne peccetur

Nie, nie wyznaję tej zasady. A skoro taki obcykany jesteś w prawie, to powinieneś doskonale wiedzieć, że wymierzając karę grzywny, sąd bierze pod uwagę m. in. dochody sprawcy, jego stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Zasada taka obowiązuje i w odniesieniu do przestępstw, i w odniesieniu do wykroczeń (z ustawowymi limitami). W postępowaniu mandatowym, z uwagi na taryfikator, doznaje ona ograniczenia.


Owszem, wiem o tym doskonale. Nie uważam jednak, żeby cena za popełnienie przestępstwa powinna być uzależniona od zamożności.
Tak można w nieskończoność, progresywne podatki, ceny w sklepach uzależnione od dochodów itd.

maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Nie wiem, czy wiesz, ale RPO zaskarżyl do TK progi podatkowe jako niesprawiedliwe.
Nie wiem zresztą dlaczego dopiero teraz:/

I Twoim zdaniem to jest słuszne, tak?
To dobrze, moim też. Ale... Skoro jesteś za tym, aby mandaty każdy płacił takie same, to może i podatki takie same? xxxxxx zł rocznie każdy? Bez względu na zarobki?


Tak właśnie uważam. System podatkowy powinien być sprawiedliwy, a sprawiedliwy jest podatek kwotowy, ewentualnie wzbogacony o możliwość nadpłaty jeśli ktoś ma taka potrzebę.

maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Czy sądzisz, że publiczne chłostanie pijanych kierowców, raz w tygodniu na rynku w mieście, nie odstraszyłoby od wsiadania za kółko pod wpływem?

Nie :-) Ale skoro podchodzisz do tego humorystycznie, to dłużej, moim zdaniem, popamiętaliby wypominania i marudzenie upierdliwej małżonki, która przez pół roku suszyłaby im głowę, bo pieniądze przeznaczone na wczasy w Grecji trzeba było przeznaczyć na mandat :lol:


Homorystycznie jak humorystycznie. Po prostu podałem przykład, na karę realnie dolegliwą i skutecznie odstraszającą niezależnie od zamożności, czyli poniekąd spełniającą Twoje kryteria.

maaaad napisał(a):
qqiz napisał(a):
Kara może spełniać różne funkcje, nie tylko tę prewencyjną i jest chyba na ten temat całkiem sporo mądrych teorii.

Ma spełniać GŁÓWNIE funkcję prewencyjną. Ogólną i indywidualną. A interesuje mnie stanowisko przyjęte w polskiej doktrynie prawniczej, nie w teoriach filozofów wszelakiej maści, bo ich jest tyle, że ciężko naprawdę je zliczyć.


Przyjęte w doktrynie czyli jedynie słuszne?
Wydaje mi się, że rozmawiamy o pomysłach na to co słuszne, a nie na to co słuszne w przyjętej w Polsce doktrynie.

TomekB napisał(a):
maaaad napisał(a):
To dobrze, moim też. Ale... Skoro jesteś za tym, aby mandaty każdy płacił takie same, to może i podatki takie same? xxxxxx zł rocznie każdy? Bez względu na zarobki?
To oczywiście taka mała dygresja, bo każdy, kto ma trochę oleju w glowie, nie utożsamia podatków z karą.


Będę się modlił w trzech językach do świętego obrazu przedstawiającego tego, kto wprowadzi w tym kraju podatek kwotowy :padam: Za cholerę nie mogę skumać dlaczego ma to być jako % (nawet taki sam dla wszystkich) dochodu.


Ja już się modlę, ale może więcej języków trzeba;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 20:46 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 678
wiecie co ale chyba zrobił sie OT :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 21:10 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
qqiz napisał(a):
Ja twierdzę, że dolegliwość tejże nie da się zmierzyć w sposób proponowany przez Ciebie. No bo jak chcesz zbadać, czy ja cierpię bardziej z powodu 400zł mandatu, czy mój kolega z domu obok? To jakiś absurd. Kryterium musi być obiektywne. I takim obiektywnym kryterium jest wymierna kwota, za która każdy jest w stanie zyskać te same wartości.

Jak chcę zbadać? Na logikę. Jak komuś, kto zarabia 10.000 zł miesięcznie ukradniesz 500 zł, to on może tego nie zauważyć :-) A jak komuś, kto zarabia 1500 zł... zabierasz mu 1/3 jego pensji...
qqiz napisał(a):
Chyba nie czytałeś jednak Kanta zbyt uważnie.

Nie czytałem go W OGÓLE. Czytałem Machiavellego :-D
qqiz napisał(a):
Według Kanta, kara jest po prostu odwetem społecznym za zło i nie potrzebuje żadnego innego uzasadnienia, jak proponowane celowościowe ujmowanie kary.

Tak, to jest też jeden z celow, jaki ma pełnić kara. Szkoda, że teoria Kanta pozostała tylko teorią. W całym cywilizowanym świecie. Wiesz, dlaczego? Bo sie nie sprawdziła.
qqiz napisał(a):
Tak właśnie uważam. System podatkowy powinien być sprawiedliwy, a sprawiedliwy jest podatek kwotowy, ewentualnie wzbogacony o możliwość nadpłaty jeśli ktoś ma taka potrzebę.

A wiesz, po co ludzie w ogóle zaczęli łączyć się w społeczności? Coraz większe i większe, aż stworzyli państwo? Po to, żeby słabsze jednostki wspierane były przez silniejsze. Kiedyś miało to inny wymiar, teraz już chyba tylko finansowy :-)
qqiz napisał(a):
Przyjęte w doktrynie czyli jedynie słuszne?

Tak, dokładnie, bo uzasadnione :-) Nie dlatego, że "tak bo tak".
tonej napisał(a):
wiecie co ale chyba zrobił sie OT

Tyle w temacie :lol: Ja już się zamykam ;-)

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 21:16 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 678
maaaad napisał(a):
Ja już się zamykam ;-)


wierz mi nie Ty tu zamykasz :D


Ostatnio edytowano 20 lipca 2009, 21:40 przez tonej, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 21:34 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
tonej napisał(a):
wież mi nie Ty tu zamykasz

WieRZę :-D

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20 lipca 2009, 22:53 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 15799
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
qqiz znowu rozprzestrzenia na forum swoją anarchistyczną papkę - nie odróżnia zakupów w sklepie, czy podatku od KARY.

Przykład bogatego rajdowcy - chociażby występ kierowcy M5, który celowo uciekał policjantom z prędkością ponad 200km/h, mógł zwiać bez problemu, ale zatrzymał się, przyjął mandat chyba 500zł z uśmiechem na twarzy i zapytany o swoją postawę rzekł "Proszę pana za 500zł jestem w telewizji, cieszę się, że tak tanio". Jakby mandat był liniowy w stosunku do zarobków to by mu się odechciało na drugi raz, a kaska by się przydała.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 07:58 
Offline
Forumowicz

Posty: 473
Lokalizacja: PL
Moje BMW: E39
a co myślicie o karze np robót publicznych za np jazdę po pijanemu? zamiast do pierdla to niech pracuje przez pół roku. wyobraźcie sobie jak szanowany "doktor" zamiata ulice w odblaskowym wdzianku z napisem na plecach "Jechałem po pijanemu" albo coś w tym stylu. myślę że byłaby to gorsza kara dla niego niż pieniądze i już nigdy nie wsiadłby za kółko pod wpływem(o ile by mu prawka nie zatrzymali). myślę że taka kara zapobiegłaby części wypadków na drogach. ja przynajmniej bym 2 razy się zastanowił czy chcę paradować po moim miasteczku w ten sposób żeby mnie wszyscy znajomi obejrzeli.

pozdrawiam ;)

_________________
E39!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 08:51 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 15799
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Popieram.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 10:15 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
Wasza teoria % mandatow wali sie na ryj w przypadku ludzi bez dochodu. Ile tacy mieliby niby placic?

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 12:04 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 15799
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Ciekawe jak to w Skandynawii rozwiązano.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 12:20 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
Moze jako % zasilku dla bezrobotnych?
To w sumie swietny pomysl! Np. czesc z tej kasy z mandatow mozna przeznaczyc na zasilki dla bezrobotnych.

Nasze panstwo i tak naklania do oszukiwania na podatkach (poprzez te % dochodu wlasnie) to i tak samo bedzie z mandatami - ci zli, okropni bogaci (w domysle - bogatsi ode mnie) i tak nie zaplaca a ja (szary, biedny obywatel) bede poszkodowany i bede musial placic % mojego malego dochodu. No ale bogatemu trzeba zabrac dla zasady i basta!

Ja wam wszystkim socjalistom proponuje proste cwiczenie umyslowe - postawcie sie na miejscu tego bogatego i postarajcie sobie wyobrazic czy bardziej was zaboli 1000zl mandatu teraz czy 10000zl jak bedziecie miec wiecej w kieszeni.

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 13:21 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
jiGsaw napisał(a):
qqiz znowu rozprzestrzenia na forum swoją anarchistyczną papkę - nie odróżnia zakupów w sklepie, czy podatku od KARY.


1. Chyba jednak nie wiesz co to anarchizm albo nie czytasz do końca, co napisałem.

2. w kwestii uzależniania mandatów i podatków od uzyskiwanych dochodów, to może zacytuje baaaardzo prosty przykład do zastanowienia:

trzech górników pracuje na akord. Za każdą wyfedrowaną tonę węgla otrzymują wynagrodzenie w wysokości 1.000 zł. Dwóch z nich wyfedrowało po tonie. Przyjmijmy dla uproszczenia, że nie ma kwoty wolnej od podatku, ani kosztów uzyskania przychodu, a stawka podatkowa dla dochodu w wysokości 1.000 zł wynosi 20%. Obaj górnicy zapłacili więc po 200 zł podatku – czyli razem 400 zł.
Ale trzeci górnik pracował dłużej, ciężej, rzadziej robił przerwy i sam jeden wyfedrował tyle, ile tamci dwaj razem – czyli dwie tony. Zarobił w związku z tym 2.000 zł. Gdyby on także płacił podatek w wysokości 20% zapłaciłby 400 zł. Jaka zasada sprawiedliwości, albo równości uzasadnia, żeby trzeci górnik miał zapłacić od drugiego tysiąca wynagrodzenia za wyfedrowanie drugiej tony węgla – na przykład 30%???

W pierwszym przypadku mamy dwie wyfedrowane tony węgla, dwa tysiące wypłaconego wynagrodzenia i podatek w wysokości 400 zł. W drugim przypadku mamy dwie wyfedrowane tony węgla, dwa tysiące wypłaconego wynagrodzenia ale podatek w wysokości 500 zł podatku! Skoro jeden górnik wyfedrował tyle samo co dwóch innych i zarobił tyle samo, co dwaj inni, to dlaczego ma zapłacić wyższy podatek niż tamci dwaj razem? Ciekaw jestem kto i kiedy taką „sprawiedliwość” uzasadnił w powszechnie akceptowanej teorii sprawiedliwości lub równości?

3. Adam Smith już dawno temu sformułował podstawowe zasady, które powinien spełniać system podatkowy. Mianowicie są to zasady:

- równości
- pewności
- dogodności
- taniości.

4. Tak jako ciekawostkę, dodam, że Kościół Katolicki w swej Nauce Społecznej, akceptuje progresję podatkową pod czterema warunkami:

- iż progresja nie osłabi zainteresowania pomnażaniem dochodu
- iż progresja nie będzie miała negatywnych skutków dla oszczędzania
- iż nie zrodzi u podatników poczucia krzywdy i tendencji do ukrywania dochodów
- iż nie będzie wymierzona w dochody z wynagrodzenia za płacę.

Piszę o tym, bo może niektórzy są jakoś uprzedzeni do hasła "liberalizm" i może chętniej sięgną po choćby papieskie encykliki, aby z innego, może bardziej dla nich wiarygodnego źródła, poczytać o niesprawiedliwości "sprawiedliwości społecznej"
No chyba, że czytanie to już zbyt wielki wysiłek ;)

5. I jeszcze w kwestii społecznego parcia na progresję.
Ok. 95% podatników w Polsce płaci najniższą stawkę. Dlatego bez trudu ta większość popiera "dowalanie bogatym". Ciekawe jaką reakcję społeczną pociągnąłby za sobą pomysł zróżnicowania opodatkowania w ramach tejże grupy 95%. Powiedzmy na 15% i 25%. No oczywiście lament byłby wielki, bo ca. 40% społeczeństwa krzyczy znacznie donośniej niż te 5% dojone nieustannie przez zawistnych socjalistów.

maaaad napisał(a):
A wiesz, po co ludzie w ogóle zaczęli łączyć się w społeczności? Coraz większe i większe, aż stworzyli państwo? Po to, żeby słabsze jednostki wspierane były przez silniejsze. Kiedyś miało to inny wymiar, teraz już chyba tylko finansowy :-)


ijasne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lipca 2009, 14:43 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 15799
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Jako anarchistyczne, oceniłem Twoje poglądy całościowe, nie tylko w tym temacie.
Co do podatku liniowego to masz rację. Co do górników - w tym przypadku pracowaliby oni na umowę o dzieło, a tam nieco inaczej się miewa sprawa z podatkami. Generalnie większość pracuje na stałych umowach i ma stałą - godzinową stawkę.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Ostatnio edytowano 21 lipca 2009, 14:44 przez jiGsaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 63 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL