BMW Sport

jej, jak bedziesz płacił to też spoko

Jak bartek podjechał do mnie to myśleli że angela merkel wpadła zobaczyć jak sobie radze;)

Siema rzucę parę foto bo dawno nie zaglądałem

kiedyś przyszła mi paczka z manetką intensywnego spryskiwania wiec pod ten przycisk podłączyłem sobie spryskiwacze reflektorów przez przekaźnik umieszczony za schowkiem wszystko o dziwo działa prawidłowo



No i tak rozbierając ją trochę postanowiłem że podłącze i oświetlenie Kulasów bo wcześniej udało mi się wygrzebać dwie lampeczki oraz kawałek wtyczek z odrobiną kabelka który akurat na długość pasował i dziabie

trochę oświetlone to w środku teraz jest




PDC

S508A PARK DISTANCE CONTROL (PDC) Park Distance Control (PDC)

Założyłem to z założenia doposażenia samochodu a nie z teorii że nie potrafię parkować

a wiec dupa do góry żeby był lepszy dostęp



Ogarnięcie gratów



Gdzieś trzeba było przeprowadzić kabelki a wiec upewnienie się czy mam coś dobrego do zakonserwowania blachy



No i wiercimy



zabezpieczone



i poskładane



Pozostała elektryka, wykorzystałem kabelki które zostały mi po podłączeniu Check Control bo nie chciało mi się podnosić dywanu



Podłączone i hula, kolejny rarytasior w mojej budzie

no i tydzień temu z racji najechanych kilometrów bo zrobiliśmy ich dużo z trzema kolegami, szalejąc na "Boys-ach"

Tamtej nocy skończyły mi się klocki z tyłu wiec jak to postanowiłem że zmienię hamulce od 328i których tu brakowało

co za tym idzie zaciski wraz z jarzmami też przeswapowałem

Wybór to oczywiście ATE



i na Piaście



Dodatkowo miałem motywacje do podciągnięcia ręcznego teraz jest żyleta

i jakby nie patrzeć teraz jest pełna gębą 328i




No i Vadery















Na dniach wpadną też wymodzone boczki z białymi wstawkami oraz już z głośnikami HI-Fi

Pozdro !!!!

A co to ma do tego czy potrafisz parkować czy nie. PDC jest bardzo pomocne w ciasnych miejscach, kiedy chcesz wykorzystać każde centymetry wolnej przestrzeni. Nikt nie musi wychodzić z auta i cię asekurować, czy samemu wychodzić z auta, żeby ocenić sytuacje. Nie upośledza trenowania umiejętności w przeciwieństwie do vagowskiego park-assist'a który to wszystko robi za kierowce.

A co do auta to fajnie działasz A po co tak naprawde wierciłeś dziury w blaszce...Ja jak montowałem PDC w niczym nie wierciłem poza listwami.

Swietna robota Vadery

O jak fajnie się zobaczyć na zdjęciu byłem ścigiem akurat, fajne te spociki w Radomiu były, wariaty dobre

Niektórzy uważają że jak ktoś zakłada PDC to nie potrafi parkować wiec odrazu wytłumaczyłem o co biega

troszkę je oczyściłem ale i tak potrzebne jest dużo czasu zanim doprowadzi się je do ładnego stanu, na zdjęciach nie widać ale są jeszcze brudne mocno

no kurde siema a więc jak obiecywałem że po całej operacji wrzucę foto tak wrzucam, bo każdy cokolwiek słyszał ale nie widział. Chce Wam pokazać dobrze znany "Dziot" który przeszedł ewolucje z Calypso w Estoril, ponieważ po poprzednim malowaniu lakier odchodził od byle czego prędkości, mycia samochodu wężem ogrodowym nie było rozsądnego wyjścia tylko zdzierać wszystko do żywego.. no i tu się zaczęły schodki bo wszędzie mówili mi za taką operacje ok 10 tyś więc nie pozostało nic innego jak drzeć to samemu. Cała robota zaczęła się w maju po odbiorze felg BBS RC 009/010 które wyglądały ślicznie więc trzeba było odnowić budę a więc rozbiórka



po dwóch dniach auto wyglądało już coraz to golej











oczywiście dla lepszego samopoczucia wypolerowałem sobie rułe



i zacząłem po godzinach między 17 a 21:30 bo wtedy robiło się ciemno a nie miałem światła w garażu, zdzierać to sam półtora miesiąca



oczywiście wyszły kwiatki po poprzednim łachmanie



no i trochę korodowało mi pod klapą





pociąłem stare drzwi wyprofilowałem i gites





przystąpiłem do dalszego żmudnego zdzierania















Roboty nie było zbyt dużo ponieważ poprzednik obkleił szyby i pomalował ją tak jak stała czyli z uszczelkami i bez wnęk drzwi klapy itd

po zdarciu okazało się że potrzebna była druga maska oraz przedni zderzak więc kupiłem używki

więc za podładowałem całość

















a no i przednie błotniki więc kupiłem poliftowe na cienki kierunkowskaz

obdarłem i zabezpieczyłem



na początek epoksyd a potem filler



trzeba było to wszystko docierać ale już ręcznie



po całym zabiegu wyjąłem jeszcze silnik i wyczyściłem komorę silnika





oczywiście żuraw jeszcze nawalił



i wylazł









i o dalszą piękność zawalczył Lejtek który świetnie położył lakier i to wszystko zgrał, lakieru poszło prawie 7 litrów

Po odbiorze







i zaczeła się wielka akcja podaruj Bymerowi życie





wygłuszenie



Wjazd Elektriki



Poukładanie



Serwo oraz pompa



i po 10 minutach Motóóóórrrr







Dziękuje tutaj Dj Matthaus oraz Bartkowi za pomoc w włożeniu tej besti

w między czasie zadbaliśmy też o podłogę w środku czyli reaktywny i chlorokauczuk





tutaj pomógł Też Matthaus Piotrek i Arek

i tak też w środę o 23 sukcesywnie skończyliśmy



z takim finałem













Dobranocka



Następny dzień rano otwieram garaż a tam razi zajeb..



















No i piątek wieczór był długi do 3 w nocy



ale wpadł przynajmniej dywan







no i drzwi z deską od Hubiego





a no i Chomik dopieścił przód o nadkola i różne niezbędne rzeczy na froncie



Gratów było co niemiara





niedziela była czasem odpoczynku więc w takim stanie wyjechała w poniedziałek













oraz poniedziałek wieczór

















We wtorek odebrałem przednią szybę i spasowałem maskę po całej operacji o 22 polansowałem się do domu

Środa:





w Sobotę postaram się o piękną sesje i kapcie na przód aby ładnie to wyglądało, potm dopieszczenie, czyli halogeny na czarno i takie tam, Pozdro

Pięknie.
Uwielbiam takie galerie.
Bardzo dużo pracy w nią włożyłeś, czekam na nowe zdjęcia.

Ładnie wyszło,ale 7litrow lakieru?

Kawał dobrej roboty

a już miałem napisać, że tego nie da się poskładać
łoamtko graaaty roboty!!!
świetny kolor, felga i całokształt
ps. a mi się nie chce deski zdemontować

dobrze działasz

a więc dziś założyłem kapcie co prawda trochę przy wysokie ale są i cieszą oko

Jutro kolega z lustrzanki poda mi foto, na razie wrzucam z cyfrówki oceniajcie czy było warto

























































no i trochę środka ale tak z przymrużeniem oka bo jeszcze nie wyczyszczony





pozdro

ile trwała cała operacja?

Świetna przemiana, wygląda bardzo fajnie
Szkoda tym autem jeździć albo zostawić pod blokiem w obawie przed jakimiś rysami czy wgniotami.
Chyba już nic w niej do zmian nie pozostało, czy masz jakieś plany (oprócz pielęgnacji)?:)

Praca jaką włożyłeś w to autko nie poszła na marne efekt końcowy powala

mieszkam na wsi więc ma swój garażyk

muszę się właśnie rozejrzeć nad drugim tanim autem

a zmiany? zawsze będą

Roboty od groma, więc efekt murowany Pięknie wyszło .... poza tą gałą