BMW Sport

Coś pechowy dzień wczoraj był, tu motocyklista w Rzeszowie przy dzwonie z civica zrobiło się seicento ale kierowcy fartem nic wielkiego się nie stało...


Ale się męczysz z przełamaniem 14s, musisz się z tym pośpieszyć bo jeszcze cię wyprzedzę
Masz 60" i prędkości z przejazdów?

Hehe no to muszę się ogarnąć Powiem szczerze że też wydawało mi się że skoro moje e36 z b28 robiło 14.4 to takim strokerem w e30 13.7 to będzie norma bez spiny, ale już parę osób mnie uświadamiało i to jest fakt, im niżej schodzisz tym jest ciężej. Przypuśćmy zejść z 15 na 14.5 było dużo łatwiej niż z 14.5 na 14. Dlaczego? Bo przy coraz większej mocy główne skrzypce zaczynają odgrywać opony, warunki itp. Była wczoraj e36 po swapie na m54b30 i robiła czasy około 14.8 ... Były tam jakieś niedociągnięcia jak np ciepły stożek no ale ... M3 e46 widziałem jeden przejazd w granicach 13.89, rozmawiałem z właścicielem to mówił że best et to 13.4 no to daje do myślenia 340km i 13.4. Prędkość na mecie miałem 168km/h, 60" nie mierzone. Filmik z przejazdu z kolegi e34, słychać co się działo z trakcją ;p Strojenie priorytetem !!

Coś nie przykładają się w tym roku do pomiarów na różnych zawodach, nigdzie nie ma 60" a to dosyć istotne jak walczy się o poprawę czasów...
Wyniki e46 m3 z jakichś zawodów [1] RT 0.683, 60ft 2.074, ET 13.377 @ 169.38 KPH [2] RT 0.715, 60ft 2.049, ET 13.439 @ 168.37 KPH
Prędkość na mecie masz taką samą czyli jest dobrze Ogarnąć jeszcze start aby 60" robić podobnie i będzie wybornie

Właśnie odczytałem tabelę z wynikami i jest pierwsze miejsce I faktycznie Adam e46 m3 miało na mecie 168km/h i raz 171 czyli podobnie tylko nie wiem jak to jest że m3 ma 168 przy czasie 13.63 a ja 168 przy 14.05. Jak to rozumieć ?

Na pewno o wiele gorsza trakcja na starcie

Tak, że M dopiero zaczynała się rozkręcać

No ponoć 13.4 kręci także w miarę Ale przy takiej trakcji jaką M miało no to powinno być jeszcze więcej jakieś 176

karol nie wiem czy się mylę ale zawsze jest m3 ostiego w wilczych viewtopic.php?f=89&t=135443&p=1840406#p1840406
co do czasów to ja raz mając najwyższa prędkość na mecie miałem najgorszy czas;o wszystko przez brak trakcji.

Tak na makowicach też osti był i jeszcze jakieś m3 cabrio. Ale rozchodzi się o petardę ostiego. I właśnie dziwi mnie sprawa że nawet na WL jak jechaliśmy przejazd to mnie zwykle normalnie pojechał o dwie długości z tym że jedną długość zgubił mnie na starcie, ale nie w tym rzecz. Jeśli osti startuje naprawdę dobrze bo trakcji mu nie brakuje tak jak np mi i ma na mecie 168 czy 171 bo tak miał na makowicach a jak kopię się na 1 i 2 gdzie w tym momencie nawet kolega e34 2.5 odjechał mi na pół auta i na mecie też mam 168 no to przedstawiając to czysto na rozum m3 ostiego mając dobrą trakcję miało większy zapas drogi do rozpędzenia auta w przeciwieństwie do mnie gdzie ja zacząłem się rozpędzać dopiero na 3 biegu czyli parę metrów od mety, i z tego by wychodziło że niby moje e30 rozpędziło się na krótszym odcinku drogi do tej samej prędkości ale to jest praktycznie nie możliwe Nie czaję jak to jest, w moich przejazdach wychodziło że im większą miałem prędkość na mecie tym lepszy czas, ale były przejazdy że mniejsza prędkość = lepszy czas dlatego ciężko jest cokolwiek wydumać w tych kwestiach Teraz ogarniam strojenie i trakcję żeby móc strzelać ze sprzęgła z 4.5tys i się odpychać

pewnie dlatego tak jest bo zawsze nie masz trakcji hehe. Dzieje się tak ponieważ nabierasz w miejscu prędkość a jak złapie to jesteś bliżej startu,a ten co ma trakcje rozpędza się stopniowo i jest dalej od Cb.

pewnie jak będziesz miał trakcje to będziesz miał na mecie ok 160 ale czas sporo lepszy niż teraz.

Próbowałeś dociążać bagażnik? z ciekawości bym wrzucił na tył bagażnika chociaż z 40 kg

marcin92, jest dokladnie tak jak mowisz marcin .Predkosc rosnie a palisz kapcia i stoisz w miejscu. I predkosc na koncu zajebiscie duza. Wogole dziwie sie tych startow z 4.5 tys w b28 .
Widac ze to auto nie ma dolu. Gdybys w b30 strzelil ze sprzegla z 4,5 tys to bys stal w miejscu. 2,5 tys to najlepszy start u mnie.

Ej panowie coś tu namieszaliście Skoro auto nie ma trakcji więc prędkość jaka wzrasta to tylko ta na liczniku ale w rzeczywistości nie ma przełożenia mocy 1 do 1 i przy niepełnej trakcji auto przebywa odległość X w gorszym czasie niż auto z dobrą trakcją, co za tym idzie prędkość jest mniejsza Inaczej w swojej czarnej e36 b28 miałem mega trakcję praktycznie bez poślizgu, startowałem z 3800rmp i był od razu ogień, kończyłem 1/4 z prędkością 156 km/h i miałem czas 14.4 czyli nie dużo gorzej jak w e30 ale prędkość mniejsza o 12km/h. Jaki z tego był morał ? Że e36 robiło taki czas tylko przez to że miało dobrą trakcję i pierwsze metry robiło w lepszym czasie niż ja e30 teraz. No bynajmniej mi się tak wydaje że jeśli auto ma ograniczoną trakcję to i prędkość i czas idą w łeb no ale mogę się mylić

tak jest jak pisaliśmy i tak samo piszesz o e36 dobry start prędkość mniejsza sporo od e30 a czas podobny.

ja miałem ponad 150km/h a czas ponad 15.50 hehe przy czasach 15.30 prędkość 145km/h
przy 15.1 na treningu niestety nie było prędkości podawanych;/

Być może Zobaczę jak ogarnę tą nieszczęsną trakcję i wtedy się zobaczy Jeśli ogarnę... Myślałem nad dociążeniem tyłu ale problem tkwi w tym że auto bardzo czuje kg, podejrzewam że przez zamach, jak założyłem jeszcze w b25 to była taka różnica że sam robiłem kumpla compacta a jak siadł do mnie kolega to compact robił mnie I sprawdzane było kilka razy w takich samych warunkach

byś musiał gdzieś dorwać g-techa albo racelogica to mógłbyś po eksperymentować;)

Wezmę worek ziemniaków na WL i będę eksperymentował

Siema, wszystko powoli się toczy, wczoraj przymierzałem koła na docelowych oponach. Teraz zostało wypolerować i dopracować wszystko na tip top. Dzisiaj przerabiałem koledze zawias w e34 na gwint w wersji home light Nie jest hard ale fajnie leży nawet no i zawias pracuje co jest najważniejsze















Teraz tylko strojenie ;/

Hejka. Panowie i Panie mam problem. Jak wiadomo wiele naszych aut wisi na granicy z prawem i moje nie jest inne Założyłem koła i jak wiadomo nie robią roboty według kodeksu drogowego bo sobie tam ciut wystają. Niedawno miałem kontrolę z drogówki ale wtedy miałem felgi tylko na tyle. Rozmowa z funkcjonariuszem była miła i kulturalna, fury, zloty, pasja itp no ale uświadomił mnie że tak nie może być ! Ja oczywiście że wiem itp no i przeszło. Ale ostatnio jeżdżąc co sobotę do narzeczonej na weekend dwa razy natknąłem się w innym mieście na patrol z suszarką no ale upiekło mi się bo bunkrowałem się za pojazdem jadącym przede mną ale w lusterku widziałem jak funkcjonariusz rozpatrywał za mną dopóki nie zniknąłem mu z horyzontu z myślą (ehhh.... pojechał dowód) No i teraz myślę nad półśrodkiem, koła mi się podobają i wolałbym zostać przy nich, rozpychanie nadkoli odpada, napotkałem na grafice poszerzenia z ABS takie czarne uniwersalne, nawet fajnie wyglądają w autach do sportu no ale te nityy... Myślę nad skonstruowaniem nadkoli typu klik klik, czyli pan władza mówi "proszę oddać dowód" a ja do bagażnika, pyk pyk i nadkola zamontowane lub montaż zanim dojdzie do kontroli bez ingerencji w wiercenie klejenie itp Przerabiał ktoś kiedyś takie cuda ? Mam pomysł wstępny no ale jeśli jest przetarta droga to po co kombinować Pozdr

Dobry czas na 1/4 nie ma co narzekać

Pakiet z IX-a