BMW Sport

Te stare motory BMW to na prawdę trudno zajeździć, zawsze słyszałem, że jak się motor w beemie przegrzeje to silnik na złom bo głowica pęka itp. Najlepszym przykładem jest mojego znajomego e39 b28, który przegrzał kiedyś w upały motor 4 razy w przeciągu 3 dni (srogo przegrzał, bo to ciężki umysł jest...), aż w końcu stwierdził, ze przydałoby się coś z tym zrobić, wymienił pompę i od tamtego momentu zrobił prawie 70tkm i zero efektów ubocznych, a auto ma juz ponad 400tkm (na liczniku oczywiście...). Mechaniki oczywiście już sie chciały zabierać za wymianę silnika, "bo to BMW i głowica już na bank pęknięta..."

Świetne cabrio, fajnie wyprowadziłeś je na prostą

Czyli nie wyszło aż tak źle. Czekam z ciekawością na B28, na wiosnę sam bym znów takiego bezdasznika przygarnął

Dobra wiadomość


Ładne te Twoje carbio

Ja bym stawiał na pompę wody lub korek chłodnicy bo to najczęściej właśnie tak się kończy.
Bardzo fajne to e36 jak widać z pewnych rzeczy się nie wyrasta pamiętam wiele lat temu twoje zielone e36 coupe

Cabrio to się rozkoszuje przy 90-100km/h a nie autobaną po 200 latasz

B28 będzie zacne z całą pewnością

Mala aktualizacja


Wszystkie znaki na niebie i ziemi mowia, ze silnik jest ok. Dwukrotnie sprawdzono uklad chlodzenia na zawartosc CO2 i nie stwierdzono niczego podejrzanego. Plyny tez sie ze soba nie mieszaja, wiec kamien z serca. Prawdopodobna przyczyna jednorazowego przegrzania motoru byl nieszczelny korek chlodnicy... Nowa (wtedy) chlodnica NRF nie dosc, ze byla nieszczelna, to jeszcze tak slabo wykonana, ze zle odlany plastik w zbiorniczku uszkodzil/pocial oringi na nowym korku... Tak czy owak auto jezdzi teraz jakby nigdy nic.

Dodatkowo wymieniono:

-hamulce tylne z e46 328i 294mm
-okladziny recznego wraz z przewodami
-wszystkie gumy tylnego zawieszenia
-oba lozyska
-piasta
-polos

-wszystkie gumy przedniego zawieszenia + stabilizatora
-wszystkie sworznie wahaczy
-drazki kierownicze z koncowkami
-sprezyny H&R -40mm (auto opadlo mniej, bo wczesniej mialo juz m-technikowy zawias. Wyszlo tak jak planowalem)


Sorry za partyzanckie zdjecia i brud. Auto dopiero co wrocilo do domu, a mnie jeszcze nie ma w okolicy zeby sie nim porzadnie zajac









Najblizsze plany:

-M52b28 na jednym vanosie (poki co na krotkim dyfrze i starej skrzyni, ale koniecznie z wydechem z 328)
-Na swoja kolej czeka juz przerobiony kolektor dolotowy z M50b25
-mam mozliwosc zakupu sterownika do B28 z wywalonym EWSem i wgranym programem pod dolot z M50, ale jeszcze musze dopytac o szczegoly
-wymiana przedniej szyby (ma rysy od wycieraczek)
-odswiezenie felg i jakies nowe opony
-malowanie grilla, klapy tylnej i konserwacja podwozia

Ha! A miałeś nie ruszać zawiasu dużo lepiej!

Nasz kolega forumowy Wojtek w e36 M52B28 założył kolektor z M20B25 i podskoczył znacznie - około 220KM hamowania mu wskazała

Koła u siebie robiłem za 700 zł Miałem chyba jedno delikatnie krzywe to wyszło mnie to 750 łącznie. Jak chcesz, to mogę podać Ci namiar. Tylko jest to wawa…

Patrzę na te m-pakietowe lusterka i muszę w końcu je do siebie kupić.

Najwiekszym problemem jest znalezienie silnika w dobrym stanie i niedaleko. Nie mam za duzo czasu zeby jezdzic po Polsce i szukac, a w ciemno tez nie mam zamiaru kupowac.

Mam tu u siebie dziadkow piaskowych i lakiernikow Prostowac nie trzeba.

Mysle tylko nad kolorem, czy wybrac zwykly srebrny, czy moze sprobowac bardziej blyszczacego Brilliantline. Styling 32 tez w takim wychodzily

Mi się bardzo podobają. Dużo dadzą autu, takie nowocześniejsze. Będzie świeższe i optycznie młodsze

Z silnikiem faktycznie nie jest prosto. Najlepiej byłoby go chociaż posłuchać w aucie przed wydaniem pieniędzy a i tak nie ma pewności

Też jeszcze szykuję kilka suprajsów przed sezonem

S 32 w tym malowaniu co na foto mi się mega podobają

Dzis nawet sam ustrzelilem kola w tym malowaniu





Mam tez juz kod koloru u dwoch producentow:

Standox: FELGEN BRILLANTLINE (1)-MET. Numer 38275
Sikkens: Argentum Silber

Bardzo fajny bezdasznik Wszystkie zmiany na plus, jednak felgi zostawiłbym w obecnym kolorze A jak wleci B28 to będzie

Dużo lepiej, lekkiej gleby brakowało

UPDATE UPDATE UPDATE


Zdjecia prawdopodobnego winowajcy problemu z chlodzeniem:





Wymieniony na taki:





Troche pojezdzilem, tak jak juz wspomnialem, zrobilem test na CO2 w ukladzie chlodzenia, ktory wyszedl negatywnie (to dobrze ) i postanowilem dac temu silniczkowi druga szanse! Sprawdzilem cisnienie oleju i jest tez OK

Po 6000km na full syntetyku Liqui Moly 5w40 filtr zebral bardzo duzo nagaru:





To byl najwyzszy czas zeby wymienic olej. Tym razem przetestuje taki:





Teraz silnik chodzi znow cichutko. Slychac tylko lozysko alternatora. Bedzie to nastepna robota. Poki co zabralismy sie za sprzeglo i profilaktycznie wysprzeglik:





Okazalo sie, ze glowna przyczyna byl zmeczony docisk. On wykonczyl tarcze. Skrzynia nigdy nie byla jeszcze sciagana. Ori sprzeglo wytrzymalo ponad 190 tys km



320i bez klimy przewaznie nie mialy kola dwumasowego. Jak sie okazalo, pozniejsze roczniki mialy juz dwumase. Moja na szczescie uchowala sie w idealnym stanie i nie trzeba jej ruszac.



Wczesniej w galerii pojawily sie kupione w ASO czesci wodzika zmiany biegow. Wymienione zostaly wszystkie kluczowe elementy. Dzwignia miala wczesniej troche luzu, ale efekt koncowy mnie bardzo zaskoczyl. Dzwignia chodzi jak w nowych beemkach. Luzy skasowane, jest fajny opor i biegi mozna wreszcie wybierac precyzyjnie. Polecam kazdemu taka naprawe











Wysprzeglik tez na miejscu:



Wspominalem o nowych lozyskach, polosi i piascie. Ostala sie tylko jedna fota:



Nic juz nie szumi poza starymi oponami

Kolejnym usunietym problemem byl nieszczelny wydech. Nowe uszczelki + sruby zalatwily sprawe.







Oslona termiczna szorowala czasem o wal. Problem usuniety



Przy okazji wymiany simmeringu w dyfrze wymienilismy z kolega tez olej i ATF we wspomaganiu







Mimo niedawnej wymiany uszczelki reflektora nadal zbierala sie w nim wilgoc. Problem byl prozaiczny - podwinieta uszczelka dekielka



I znow jest git



Upragniony montaz klamek tez mial miejsce w ten weekend







Na koniec kosmetyka - nowa kratka zderzaka, tym razem OEM.

Tu jeszcze z elementami wrobla:



A tu juz wersja aktualna:



Przymusowa, na szczescie chwilowa przymiarka innych felg...



I rozpoczecie sezonu w dzien kobiet + niedzielny wypad wzdluz polsko-niemieckiej granicy.







Powrot do domu po udanym dniu i dalsze grzebanie w beemkach






Dziekuje za pomoc przy aucie koledze Arturowi

c.d.n.

bardzo ladnie prezentuje sie cabrio czasem zastanawiam sie czy nie sprawic sobie takiego

fajnie, że tak dbasz o detale

Piekna aktualizacja Fajnie sie czyta

Najgrubsze Cabrio w DDR

Fajna przy zmianie klamek mogłeś wymienić te małe uszczelki, jedna chyba ok 30zł..

Dzieki Panowie,


mam potezny sentyment do tego cabrio i ciesze sie z kazdej drobnej zmiany. Autko daje naprawde duzo frajdy




Najpierw mechanika na tip top, potem detale Przyjdzie i czas na oslonki klamek z gumkami. Tylko do ASO mi nie po drodze

Mega robota
Troche gimnastyki ale oplacilo sie