BMW Sport

Szanuję Twoją opinię, wiem co mam i cieszę się z tego Mi nie zależy na nie wiadomo jakim wyposażeniu i silniku, bo to auto na weekendowe przejażdżki, ale i tak jest parę udogodnień i nadal nie uważam żebym miał aż tak ubogą wersję

Zadbana

co to za felga ?? styling ??

Bardzo lubię zaglądać do Twojej galerii, ale tutaj się z Tobą zdecydowanie nie zgadzam.

Samochód jest zadbany, co widać, właściciel ma chęć o niego dbać i używać tylko weekendowo, w czym problem? Nikt tu o robieniu z tego auta perełki nie powiedział, a po porządnym detailingu na pewno taka wersja też będzie zwracała na siebie uwagę. Obecnie przy e30 nawet 316i jest ciekawym kąskiem dla fanów tego modelu.

Ty zdecydowałeś się na modyfikacje swojego sedana i wyglądem zdecydowanie bardziej zbliżone jest np. do M3, ale przypomnij sobie swoją galerię z pierwszej strony tematu - czy poza R6 pod maską, czymś szczególnym wyróżniał się Twój samochód? Co dalej z nim zrobiłeś to już Twoja sprawa, ale równie dobrze właściciel tego e36 mógłby pójść w swap i dołożenie M-Pakietu oraz wszystkich pozostałych rzeczy i wtedy niczym nie odbiegałaby od Twojej

Po prostu nie robmy z modelu e36 czegos czym nie jest. Tym bardziej w zwyklej wersji ze slabym silnikiem i bez zadnego wyposazenia. Tak obiektywnie no. E36 to model wyprodukowany po taniosci, zeby BMW odbilo sie od kryzysu finansowego. Powstalo go miliony egzemplarzy i tylko dlatego, ze zostal popularny na wschodzie europy przez dresowozy, jest o nim tak glosno. Ewentualnie poprzez walory jezdne.

Bo subiektywnie, to ja rozumiem, ze mozna sie zachwycac nawet 40 letnia listwa od E9, mozna sie zachwycac wszystkim, ale obiektywnie malo co jest unikalne, a juz na pewno nie 1.8 z takim wyposazeniem. Obiektywnie. Bez emocji tak to wygalda.

Moje auto nie jest unikalne. Bawie sie nim, bo daje to satysfakcje mi, ale nie pozostanie nigdy niczym wiecej niz e36 z 2,5 litrowa benzyna, ktorym ktos- w tym przypadku ja- sie zaczal bawic i modyfikowac. Obiektywnie. Taka prawda.

To, ze wlascicielowi sie podoba ten ezgemplarz z tego watku i chce o niego dbac- super! na prawde. Ale rownie dobrze mozna postawic obok poloneza- bo cenowo to jest ta sama liga, albo i polonez jest drozszy i sie zachwycac na porownywalnym poziomie. A obiektywnie poldek to zlom jakich malo (mialem. Wiem).

I oczywiscie to moja opinia. Tylko moja i az moja

W tym przypadku się z Tobą zgadzam - e36 nie jest kolekcjonerskim modelem i powstało ich wiele, ale przez to, jaki los czeka zawsze każdą kolejną generację 3er, gdy wychodzą z dołka, tych samochodów robi się bardzo mało. Za powiedzmy 10 lat nawet takich 318i będzie garstka. Z Polonezami podobnie, ale jeżeli ktoś ma do niego sentyment to czemu by nie. Mój kompot też nie jest wyjątkowy pod żadnym względem, ale ja go bardzo lubię, bo to jednak mój pierwszy samochód

Nie chce byc tez zlosliwy, czy zabierac fun dla kogos, bo to czysto subiektywne i jesli ktos cos pozytywnego czuje, to ja popieram w 100%.

Mam tlyko na mysli obiektywizm. Tylko i wylacznie.

Mała ciekawostka W 2005 roku Bawarka została doposażona w katalizator umożliwiający otrzymanie normy emisji spalin Euro 3 zamiast Euro 2. Wszystkie adnotacje zapisane są w dużym jak i małym Briefie i podbite pieczątką miasta. Pomyśleć, że u nas się to wycina, a co dopiero mówić o dokładaniu. Za zachodnią granicą już tyle lat temu dbało się o środowisko

Skreślone E2 zamienione na E3

Ja ostatnio przewertowałem całą papierologię, którą miałem wsadzoną w książkę serwisową i znalazłem zapis z TUV o wycieku z okolic skrzyni biegów, który okazał się być wyrąbaną uszczelką podstawy filtra oleju. Po zakupie tego auta kminiłem z tydzień skąd to się oliwa poci, a to ta durna uszczelka i na TUV jakiś czas wcześniej jeszcze u Niemca też nie mogli wykombinować co jest grane. Mowa oczywiście o "jeszcze" moim E36.

W Niemczech przeglądy są bardzo restrykcyjne, w Polsce to mało kto się przejmuje niestety większymi lub mniejszymi niesprawnościami (chociaż zaczyna być coraz lepiej), zaś za zachodnią granicą samochód może nie przejść przeglądu przez "głupotę". I to mi się podoba, bo widać to po stanie sprowadzonych aut, szczególnie jeśli chodzi o te starsze.

To prawda. Mam jedno SKP na którym raz mnie odesłali z kwitkiem przez luz na sworzniu wahacza, którego szczerze mówiąc nigdy nie wyłapałem ani nie stukał ale bywałem też okazyjnie na takich stacjach na których nawet pod samochód nie weszli tylko przejechali się po rolkach i zmykaj Pan.

zgadzam się w 100% a miałem tych e36 nie mało

Nie rozumiem tylko jednej rzeczy Nie pisałem i nie uważam by moje BMW było jakimś białym krukiem czy nie wiadomo czym. Uważam, że jest to bardzo ładny egzemplarz. Dbam o niego i traktuję go jak M3

nie przejmuj się, mnie też tak atakowali gdy miałem e34

Wyluzuj, grunt, że Tobie auto sprawia satysfakcję, a "znafcuf" to jest pełno wszędzie

Mi się strasznie podoba to e36 Marzyło by mi się takie nie zciorane nikogo ręką. Na początku myślałem że to boston gruen II bo ten kolor jest dla mnie idealny ale ten też wygląda nieźle - zwłaszcza teraz kiedy na szczęście znowu wraca moda na kolorowe samochody Jedyne o co bym się mimo wszystko pokusił to malowane zderzaki (albo na alledrogo kupić drugi komplet i malnąć a te zostawić na kiedyś tam jakby była potrzeba powrotu do oryginału). Jedyna zastanawiająca rzecz to pozycja emblematu.

Cieszę się, że się podoba Masz na myśli emblemat 318i?

Nie ważne ile auto jest warte i w jakim jest stanie, ważne ile dla ciebie znaczy Mnie osobiście bardzo podoba się ta sztuka Mimo braku choćby M-Paka czy 18 calowych felg i tak wyróżnia się wśród tych zapuszczonych egzemplarzy, które można spotkać na drogach

E36 w sedanie to już ultra rzadki widok na drogach.
Jedynie na YT można zobaczyć jak niewyżyci akrobaci katują te samochody bo "drift hehe".