BMW Sport

Sytuacja z życia.
Jade samochodem, silnik jest dogrzany, wskazówka z temperaturą w pionie.
Ustawiam ogrzewanie na ZIMNE. Włączam nawiew na przednią szybę - leci ciepłe powietrze.
Kyo w e39 też tak ma.
Pytanie to tęgich głów - czy tak powinno być?
Jeśli tak, to jak nagrzewana jest szyba przednia - czy wykorzystywana jest nagrzewnica, czy też jest inne dojście gorącego powietrza?
Dla jasności dodaje, że nawiew na pasażerów działa zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Witam,

Pytanie techniczne. Czy włączasz przycisk z nawiewem skierowanym na góre (strzałka do góry) czy naciskasz przycisk do włączania nawiewu na przednią i boczne szyby, który automatycznie ustawia Ci dmuchawę na maxa??
Może tak być, ze jak korzystasz z przycisku do nawiewu na przednie szyby on specjalnie puszcza ciepłe powietrze, które jak wiadomo, dużo szybciej spowoduje odparowanie szyby. Po odparowaniu automatycznie się wyłącza ten przysisk i dmuchawa wraca do poprzednich ustawień siły nadmuchu i temperatury.

Widzisz sytuacja wygląda tak.
Zdrowo rozsadkowo są 4 niepowiązane parametry.
Klima -> nie mająca żadnego wpływu na nawiewy -> włączenie klimy powoduje przejęcie sterowania nawiewami przez klimatyzjacje.
Kierunek nadmuchu -> szyba, pasażerowie, nogi.
Siła nadmuchu -> nie wymaga komentarza
Temperatura -> również
Przejżałem sobie książkę od BMW i tam zdaje się być pokazane, że na nogi i na szybe zawsze powinno lecieć ciepłe powietrze.
Ja się z czymś takim nie spotkałem wcześniej, stąd moje pytanie czy tak powinno być.
Zdrowo rozsądkowo powinno być tak, że gałka z temperatura zamyka bądź otwiera obieg cieczy chłodzącej do nagrzewnicy. Pytanie teraz skoro jest ustawiona na "zimno" czyli powinna odciąć nagrzewnice, skąd bierze się ciepłe powietrze na szybie. I na koniec zagadnienie dla najtwardszych. Jade z wyłączoną klimatyzacją. Samochoód jest rozgrzany. Ustawione mam np 15 stopni na panelu klimatyzacji. Temperatura nawiewu ustawiona na "zimny". Wciskam przycisk auto. Niech mi ktoś wyjaśni jak się zachowa nawiew i jak zostanie otwarty obieg do nagrzewnicy, bo dla mnie to czary z mleka.

Wprawdzie nie przyglądałem się wnętrzu E36 pod tym kątem i nie widziałem czegoś takiego w E30, ale w nowszych samochodach (np. Astra II, czy nawet "głupie" Uno) jest jeszcze przełącznik/pokrętło obiegu zamkniętego/otwartego powietrza. Przy zamkniętym jest tak, jak opisujesz. Przy otwartym natomiast, po wyłączeniu nawiewów (prędkość 0) nadal dmucha powietrzem (przeważnie zimnym), które jest brane z zewnątrz samochodu - oczywiście suwaki/przełącznik "kierunku nawiewu" decyduje gdzie dmuchać, gdzie nie dmuchać.

Tylko nie wiem jak się ma kwestia obiegu zamkniętego/otwartego do klimy - może być tak, że jak jest klima, to nie ma tego wyboru.

jest
discrimen jeżeli miałes na myśli że ciepłe leci po wciśnięciu przycisku do "odparowania szyb" to jest normalne bo w tym momencie cały klimatronik jest " odłączony" to znaczy obieg otwarty, dmuchawa na max, nawiew tylko na szyby, cały czas powierze gorące( z tym że jak dmuchawa na max to zdaje sie że powierze nie nadąża sie pożadnie rozgrzać, ale wystarszy mieś z 10 minut włączone i masz piekarnik )
jezeli nawiew ten centralny masz na zimne to będzie zimne prze niego i koniec.
przycisk auto zmienia siłe nadmuchu i rodzaj nawiewu ( nie wiem tylko czym sie "sugeruje") w temp. nie ingeruje

Nie miałem na myśli przycisku odparowania szyb. To osobny temat.
Mówie o przyciskach z lewej strony panelu klimatyzacji - nawiew na szybę, na pasażera, na nogi.


Moja teoria jest taka.
Przycisk nawiewu na szybe i na nogi automatycznie otwiera nagrzewnice. Wciskasz go i nagrzewnica odrazu się otwiera, zamykasz i się zamyka. To wyjaśniałoby ciepłe powietrze przy nawiewie np na szybe. Dalej gałka od temeratury ma znaczenie jedynie przy nawiewie na pasażera.
Teoria ma jedna słabą stronę - co w lato?
30 stopni, spadł deszcz, zaparowane szyby, rozgrzany silnik, powiedzmy, że auto bez klimy.
Właczamy nawiew na szybe, ustawiamy na zimne powietrze i co wtedy się dzieje. Zgodnie z tą teorią zaczęłoby lecieć gorące powietrze. Pomysł wydaje się co najmniej idiotyczny.

Odkopałem temat bo nie chce zakładać nowego, tak jak kolega o post wyżej pisze to właśnie się tak dzieje u mnie, (5er E34 90') pomimo klimy jesli ustawie temperature na przełączniku na 18 stopni to wieje takim samym powietrzem co ustawienie na 26 stopni, a co lepsze całe lato leciało mi ciepłe powietrze na przednią szybę, i teraz też tak jest, nie da sie wyregulować żeby leciało chłodne, reszta działa według mnie normalnie, ale na szybe daje cały czas gorące, jesli ktos sie spotkał z takim czyms to poporszę o pomoc bo chce to wyeliminowac, pozdr Marcin

uff no to odetchnołem z ulgą..mam to samo temp pokrętło ustawione na zimno a jak daje kierunek nawiewu na szybe to leci ciepłem.Sam sobie rozkminiłem że tak włąsnie ma byc i teraz sie jeszcze upewniłem

mam taki sam problem jak wyżej. może ktoś wie więcej. mam auto bez klimatyzacji, przy ustawieniu zimnego powietrza na twarz( nie na szybe), po rozgrzaniu silnika, na przednią szybę leci ciepłe powietrze. wcześniej zdarzało mi się to sporadycznie po dłuższej jeździe. jest to męcząca sprawa, zwłaszcza, że ciepło na dworzu. czym to może być spowodowane. kiedyś przy instalacji gazu, gazownik coś namieszał i od razu się przyznał, że coś przestawił podczas instalacji i na szybe leciało cały czas ciepłe powietrze. może teraz też się tam coś przestawiło? może ktoś zna taki problem?

Podłączam się.
BMW e36 93r klima 2-strefowa manualna, od jakiegoś czasu od strony pasażera (na szybę i nogi) leci tylko cieple powietrze bez względu czy pokrętło jest ustawione na ciepłe czy zimne to leci tylko ciepłe a tak być nie powinno. Natomiast od kierowcy leci takie jak jest ustawione na pokrętle, nie wiem gdzie szukać przyczyny czy w panelu czy w tym elektrozaworze (są w nim 3 piny) Jakie wartości powinny być na tych 3 pinach?

A słyszysz pukanie zaworu jak masz ustawiene średnio ciepłe? Co prawda climatronic, ale u mnie w '99 słychać otwieranie i zamykanie zaworów.
W starszej e36 sedan zacinał się jeden z zaworów i w ogóle nie chciał grzać wnętrza - naprawa polegała - jak u Jeremy'ego Clarksona - na puknięciu czymś w zawór.