BMW Sport

ostatnio wchodzac do garazu zobaczylem pod moim autem wielka plame oleju.Pomyslalem ze to pewnie miska olejowa i nie mylilem sie.Musialem gdzies przytrzec i uszkodzilem ja.zabralem sie za wykrecanie (troche mi to zajęło - nie mam kanału a poza tym dojscie do srub jest nieco utrudnione).po odkreceniu wszystkich srub miski wcale nie da sie wyjac i przypuszczam ze cos jeszcze treba zdemontowac...zaintrygowalo mnie to co znajduje sie zaraz za miska ale czy aby na pewno w tym tkwi problem??lubie czasem pogrzebac w moim autku ale nie lubie takich sytuacji.kiedys jak kupowalem plyn do chlodnicy to gratis byla jego wymiana - te paproki z warsztatu ukrecili mi ta srube do spuszczania cieczy i od tamtej pory wole (jesli jest to mozliwe) naprawiac sobie sam.prosze o pomoc.moze ktos wie jak sie demontuje miske olejowa w bmw e30 325i (1992r)???
dziekuje pozdrawiam.

niewiem jaki tam masz silnik ale jak ja miałem e28 2,5 12v m30 to też rozbiłem miskę i to dwa razy .Zastosowałem się do wskazówek w książce ;
- odkręcić śruby poduszek silnika
-unieśc silnik 5 cm do góry
-wykręcić kołnież zasłaniający sprzęgło
-wykręcić wszystkie śruby miski
-wyjąc miskę
Inaczej nie dało się zdemontować podejrzewam że u ciebie będzie podobnie

serdeczne dzieki przyjacielu.bardzo mi pomogles i rozwiales moje watpliwosci.musialem sie sporo naszukac rzeby znalezc klucz który sie nazywa torks wewnetrzny(!)... odkrecilem miske ale...niestety miales racje rowniez do tego ze trzeba podniesc silnik do gory .
dlatego mam kilka pytan:
1.jak podniesc silnik, nie majac mozliwosci zrobienia tego od gory - dlatego pytam czy dobrym sposobem bedzie uzycie lewarka hydraylicznego od dolu??
2.czy po odkreceniu srub z poduszek silnika musze jeszcze cos odkrecic??czy to wystarczy zeby podniesc silnik o 5 cm?? czy nic sie nie uszkodzi np inne elementy polaczone do silnika??
dziekuje za pomoc, pozdrawiam

więc tak jak pisałem ja miałem e28.
Lewarkiem podniosłem silnik do góry po odkręceniu poduszek oczywiście.
Potem w te szczeliny między poduszkami ,a łapami włożyłem kawałki klocków drewnianych i spuściłem lewarek żeby mi nie przeszkadzał.
Oczywiście cały czas obserwuj czy przy podnoszeniu się nic nie dzieje czy żadne węże i kable się nie naciągaja za bardzo.
Przedewszystkim weż pod uwagę bezpieczeństwo pod samochodem;
- porządny podjazd ,
-klocki pod tylnymi kołami ,
-silnik na wstecznym,
-kluczyki wyciagnięte,
-i te klocki pod łapy stabilnie zamocój , ewentualnie pogłówkuj co by jeszcze można było podeprzeć aby było pewniej.
Jednak nie przejmuj sie bo to jest do zrobienia, ja to robiłem dwa razy bez kanału w tym raz pod wiatą na 20 stopniowym mrozie.

dzieki poraz drugi udało mi sie wyjąc miske ufff ale musze przyznac nie bylo to latwe.
Masz moze jakis sposób na odklejenie starej uszczelki bo sie tak przykleila i juz dawno stracile swoje wlasciwosci ze odlamuje sie po malutkim kawaleczku a miejscami wogole nie da sie jej oderwac.probowalem nawet delikatnie zeszkrobac ja nozykiem ale nawet tym jest ciezko niby taki drobiazg a denerwujacy.
Czy warto spawac miske (i ewentualnie dospawac do niej z na krawedzi dołu osłone czyli kawalek blachy aluminiowej? czy moze lepiej kupic nową?? i jakie koszty wiąża sie z tymi dwoma mozliwosciami??
dzieki pozdro

co do usunięcia starej uszczelki to nie ma wyjścia jak tylko skrobanie, ale dokładnie to trzeba zrobić.
spawanie miski to jest wydatek ok 100 zł. i trzeba poszukać dobrego warsztatu aby ci tego nie spaprali, ja spawałem w dwóch rużnych w bielsku i ten drugi zrobił to zdecydowanie lepiej, oba mieszczą się w odległości 50 metrów w prywatnych budynkach mieszkalnych koło stacji benzynowej SHEL na wlocie do bielska od strony pszczyny kierując się w strone krakowa.
Jeśli uważasz ze nie kupisz nic atrakcyjnego w podobnej cenie to tu masz numer do gościa 0338210085, ale niech ci gośc dobrze wytłumaczy jak do niego dojechać żebyś nie zabłądził do tego paproka co pisałem.
co do blachy pod miskę to ja zrobiłem z blachy 2mm nierdzewka i między miskę a blachę włożyłem gumę o grubości 10mm i do tego przyspawałem żeberka od przodu aby zapewnić dobre chłodzenie ,ale żeby też była zabezpieczona od przodu i zrobiłem to pod odpowiednim kątem ,aby ewentualne przeszkody były pokonywane "ślizgiem"
umocowałem to w dwóch miejscach z przodu do podłużnic ,a z tyłu do belki zawieszenia
to była pancerna robota hehe
powodzenia

PS. MOWA OCZYWIŚCIE O MISCE ALUMINIOWEJ BO STALOWĄ TO MOŻNA POSPAWAĆ SAMEMU

tak tak oczywiscie aluminium
hehe napewno była pancerna, chcialbym zobaczyc mine konstruktorow na widok takiej osłony najpierw rozejrze sie w swojej okilicy i poszukam jakiegos dobrego spawacza a jak nie znajde to pojade do tego kolesia z bielska.zreszta jeszcze zobacze.w koncu zaczął sie weekend i jak to nie prowadze wiec autko moze poczekac hehe

musze tu wrzucic swoja uwage na ten temat:
bez wątpienia miska olejowa w tym modelu (i nie tylko) to PIĘTA ACHILLESA.
w koncu BMW stworzyli tylko ludzie.w dodatku bylo to juz ladnych "pare" latek temu.
dla podniesienia na duchu napisze ze w mercedesach byl ten sam problem

za to jest na szczescie takie forum, dzieki ktoremu, z pomoca odpowiednich osób i fachowych rad udzielanych przez nich, mozna naprawic nie dającą nam spokoju usterke

dzięki mcgiver za wszystkie porady i sugestie pozdro

widzę ze jesteś z okolicy więc polecam
http://bmw.big4.pl/index.php
nasze forum dopiero się rozkręca, i naprzeciw takiego kolosa jak bmw sport, to jesteśmy malutcy ale wszystko przed nami.
jest tu kilku kolesi z pszczyny ,bielska itp
dzisiaj żądzimy na imprezce klubowej,