BMW Sport

witam. posiadam bmw e34 tds 91r. Auto planowalem sprzedac jednak ciezko jest mi sie z nim rozstac.(moze dlatego ze jest coraz bardziej doinwestowane) Ale do czego zmierzam. Ostatnio w te mrozy auto praktycznie bez plaka nie odpalalo. Pojechalem z tym do mechanika i dowiedzialem sie ze moja glowica jest poszarpana i mam rozne sprezanie na 1ym i ostatnim garze. Nie chce sie poddawac i jej sprzedawac tylko walczyc i powolutku picowac do konca. Tak wiec..czy konieczna jest cala wymiana silnika czy wystarczy "gora" tj glowica ? Troche moim zdaniem bez sensu jest kupowanie calego silnika skoro inne czesci mam sprawne. I jeszcze jedno. Auto ostatnimi czasy gorzej sie zbiera. Jeszcze przed wakacjami lecialo ok 190km/h. Teraz 160 i coraz ciezej. Czy to wina wlasnie tej poszarpanej glowicy ? Ojciec ma Audii A6 2.5 TDI 115 koni a zbiera sie wg mnie o niebo lepiej niz te moja niby 143. Prosze o jakies porady

p.s. jesli auto stoi a ja przekrece kierownice albo wlacze nawiew na full i fura gasnie tzn ze mam gdzies przebicie na elektronice czy to juz konczy sie pompa wtryskowa ?

jezeli chodzi o nawiew i gasnace auto to najprawdopodobniej zwara zabiera caly prad z akumulatora i jak chodzi na wolnych obrotach to poprostu gasnie, a jezeli chodzi o silniczek to zrob sama glowice, najprawdopodobniej wina zroznicowanego cisnienia to szklanki i uszczelniacze siedzą, ale to zobaczysz dopiero po zdjeciu glowicy, radze jak najszybciej to zrobic, splanowac porzadnie a najlepiej sciagnac ze 2 setki z glowicy i kupic 2 grubosci uszczelke badz u goscia ktory Ci ja splanuje niech Ci dobierze uszczelke do sciagnietej ilosci z glowicy, moj tato gdy jemu jeb**la glowica tylko ze w 2,4 td auto stracilo moc momentalnie oraz do tego poszedl czujnik halla przy ktorym niestety ale 150/160 auto pojedzie i koniec ... gasnie niestety a potem ciezko je zapalic to tez polecam sprawdzic, jezeli bedzie siedzial ten czujniczek nie kupuj podrobek za 100 zl tylko szukaj bosha badz magnetti marelli(czujnik halla to czujnik obrotu kola dwumasowego wkreconego pod rozrusznikiem do skrzyni na srubke na imbusa) Pozdrawiam serdecznie i szerokosci zycze

kolego,z gasnacym autem sprawa jest w/g prosta....przy nagłym duzym obciazeniu czy przez pompe wspomagania czy nagłe obciazenie alternatora np.właczonym nadmychem na maxa,wine ponosi tutaj nastawnik pompy wtryskowej,ktory na czas nie jest w stanie skorygowac dawki paliwa i przez to jest nagłe wahniecie obrotow co prowadzi w skrajnym przypadku do zgasniecia motoru....dzieje sie tak przewaznie na zimnym silniku,po rozgrzaniu przewaznie jest juz lepiej......ja osobiscie widziałem jak tds potrafił zgasnac podczas zamykania szyby kierowcy i dłuzszym przytrzymaniu guzika zamykania....kolega po zakupie innego nastawnika problem miał z głowy......pozdrawiam.

moj mechanik po zdjeciu glowicy powiedzial ze czegos takiego nie widzial. jakies sruby sa tam pourywane czy cos. Ciezko odpala i stracila na mocy poniewaz to sprezanie jest lipne. Heh moj czasami tez potrafi zgasnac przy zamykaniu szyby ale wystarczy minimalnie przycisnac gaz zeby obroty wieksze i problemu jakby nie bylo. Bardziej mnie wkurza ze auto nie jedzie na samym sprzegle np podczas ruszania tylko ze musze dodawac gazu bo jak chce na samym sprzegle to gasnie...

p.s.widzialem glowice za 390zl..warto brac czy raczej zlom ?

kolega wlodbann po calkiem atrakcyjnej cenie chce mi sprzedac glowice i daje na nia gwarancje wiec..co do ceny to mysle ze idzie cos znalezc w przyzwoitej gotowce

Po co pompa wody termostat i wisco ? To wszystko mam sprawne. A co do chlodnicy to we wrzesniu wymienialem na nowa bo plyn mi uciekal. Oczywiscie wczesniej wyczyszczone i zalana plynem a nie woda(tego w TDS nie preferuje)A na zime oczywiscie wymiana na plyn zimowy

1000 zł to wcale nie jest koszt robienia głowicy przestańcie chlopakowi glowe zatruwac, ja planowalem glowice z 2,4 TD i caly remont tj. uszczelniacze prowadnice zaworow, szklanki oraz planowanie i SPAWANIE do tego bo byla peknieta wyszlo 430 zl, a ze sami z ojcem ja zakladalismy to cena naprawy wyniosla nas zero, zdjecia glowicy w TDS oczywiscie jest kosztowne ale oplacalne bardziej moj przyjacielu zrobic sobie swoja glowice na piko bello niz kupic szrota i wlozyc, zreszta, jezeli kupujesz uzywana glowice to musisz ja splanowac chociazby bo kazdy blok jest innej rownosci i innaczej odlany Pozdrawiam (uzywana glowica narobisz sobie bigosu)

jesli gosc daje CI gwarancje na glowice to fajnie moznaby wziac ale tak jak pisza koledzy - uszczelniacze zaworowe, planowanie itd. bez tego to troche bez sensu robić.

nie no ja musze wymienic to co felerne a akurat uklad chlodzenia, wierzcie czy tez nie ale mam w super stanie. Przejechalem na tym silniku ok 150tys w rok(czesto do mamy do niemiec jezdze) i problemow nigdy nie bylo. Na dobra sprawe dziwi mnie to ze nawet z takim bigosem jaki mam w glowicy to jezdzi a nawet od startu daje rade Mi mechanik za wymiane silnika krzyknal 250zl, wiec mysle ze z glowica sama tez sobie da rade, aczkolkwiek strach lekki mam przed jej kupnem

jezeli za wymiane silnika krzyknal Ci 250zl to powiem szczerze ... chyba zarabia odswietnie ... za samą glowice zrzut i wrzut bierze sie od 350 do 600zl nawet ! nie wierz w takie ceny bo dasz do takiego i cos Ci zbabra, pamietaj glowica musi byc krecona momentem i w kolejnosci a nie pokolei na sile jego reki -.-

powiedzmy ze nie tylko kasa mu place..teraz taki plyn jest w cenie co diesla jezdza Wiec ceny zawsze mam mniejsze. Zreszta nie tedy droga...

chodzi tylko o to zeby ta glowice dorwac...bo na dobra sprawe nie mam pewnosci czy za 1000zl czy za 500zl nie bedzie problemu. to sa czesci uzywane wiec trzeba liczyc na szczescie i nie zbankrutowac przy tym

damy rade jakos szkoda mi sie rozstac z moja e34..po 1 i najwazniejsze-sentyment. a po 2-nowe zawieszenie,simeringi,poduszki,uszczelki itp..sprzedajac ja to mi sie nie zwroci wiec wola ja dokonczyc i troche jeszcze pojezdzic. dzieki za rady mam nadzieje ze na majowce sie spotkamy na jakims browarku ku czci jedynej slusznej marki ;p A swoja droga moja e34 przechodzi wielki remont i jak tylko go skoncze to wstawie w galerie uzytkownikow auto przed i po. I szczerze mowiac opinie o TDS lataja mi bo...chce dojsc z autem do perfekcji a przyznacie ze takich diesli nie wiele.


pozdrawiam

podaj te wartości

jezeli masz juz głowice zerwana to jaki problem wymienić pierścienie , jeżeli gładzie cylindrow są oki to ja bym się skusił na nowe pierscienie

Bardziej mnie wkurza ze auto nie jedzie na samym sprzegle np podczas ruszania tylko ze musze dodawac gazu bo jak chce na samym sprzegle to gasnie...

też tak miałem. tylko ja swojego TDS-a miałem miesiąc ;p a z silnikiem wszystko ok było, nowa pompa i turbina....

dlatego ja jednak tez zegnam sie z TDS. Podobno TD tak sie nie sypia wiec moze bede szukal jakiejs TROJKI w tym silnik

TD rozni sie od TDS kompem i brakiem intercoolera wiec roznica w awaryjnosci to mit. Co do glowicy to ceny macie niezle wydumane. Jak rok temu podejrzewalem uszczelke to cennik potrzebnych czesci wygladal tak:

uszczelka głowicy:

Goetze 183 zł
Reinz 253 zł
Elring 240 zł ( w tej pozycji z Elringa jest zapakowana oryginalnie
uszczelka Goetze)

polecam Goetze


zestaw śrub głowicy:

Elring 104 zł
Reinz 114 zł



uszczelka pokrywy zaworów:

Elring 61 zł



uszczelniacz zaworowy:

Elring 2 zł / 1


uszczelka kolektora ssącego:

Elring 5 zł / 1 szt. (kpl. to 6 sztuk)



uszczelki kolektora wydechowego:

Elring 44 zł + 4x 8 zł

Do tego zakup nowej glowicy, planowanie i robocizna za ktora moj mechanik chcial 350zl. Jak ktos to zrobi taniej to dobrze na pewno nie bedzie.

no i wszystko to co napisałeś to sensowny kosztorys. i nie widzę powodu dla którego z powodu awarii gowicy od razu sprzedawać auto zwłaszcza kiedys reszta trzyma się kupy

albo jestem walniety w dekiel albo po prostu chce osiagnac moj cel..czyli malymi krokami ja zrobic. Niestety po ogolppnych ogledzinach silnika moj mechanik powiedzial ze..trup. Tzn ma takie przedmuchy ze palca utrzymac nie mozna(nie wiem o co chdzi ale tak powiedzial) Mimo wszystko..poki jezdzi-niech jezdzi. A noz uda mi sie zalatwic w dobrej cenie jakis w miare silnik..

Uszczelka + pozostale niezebne przy zakladaniu glowicy drobiazgi to 478 zl w najtanszej wersji (jakosc). Do tego robocizna mechanika 250-350zl (mysle ze w duzych miastach kwota bedzie znacznie wyzsza). Nie wiem ile moze kosztowac sprawdzenie szczelnosci i planowanie. 100-200zl- nie oszczedzalbym na tym bo czesto zdarza sie ze glowica splanowana, dobrze zalozona a np sa mikropekniecia, bo nikt tego nie sprawdzil. Kosz uzywanej glowicy to 400-2700zl (ostatnia cena to za nowa).

Za wspomiane 400zl to nie warto sie za to zabierac. A jak to zwykle bywa zawsze wyjdzie cos "przy okazji".

a śruby po co ?? po to żeby lepiej spać ??