BMW Sport

Witam tak jak w tytule czy ktoś z was bawił się kiedyś z włóknem węglowym i żywicą bo chciał bym spróbować.
Macie koledzy jakieś doświadczenie w tym temacie?

Chcesz włókno - oddaj specjalistom, bo masz tylko 1 próbę
Chcesz żeby wyglądało jak włókno, to kup bardzo dobrą folię Carbon i oklej.
Różnica tylko po przyjrzeniu i przy dobrej robocie nie do rozpoznania, bo większość i tak nie widziała nigdy prawdziwego Carbonu...
A różnica w cenie kolosalna...

bez obrazy ale tylko jakiś konkretny debil nie odróżniłby foli od włokna.
Co i tak nie znaczy że zrobić samemu, jeżlei potrafisz to OK, jeżeli nie to wątpie czy Ci to wyjdzie.
A co do foli daruj sobie, przerabiałem to

ja mam folie i wyglada bardzi dobrze, nie tylko moje zdanie

pisales, ze wiesz kto robi dla tej firmy?

napisz kto i za ile, bo oni wolaja 1200zl tak?

sirek- robi to sam, ale tylko sobie, pewnie doradzie, ale nie zrobi komus

Jak widziałeś Carbon, to odróżnisz, ale ręczę Ci, że jeśli założę folię i polakieruję bezbarwnym z pistoletu, to siadając w samochodzie będziesz 100% przekonany, że to Carbon.
W dotyku tego nie odróżnisz, bo jedno i drugie jest pod grubą, polerowaną warstwą lakieru, a strukturę ma identyczną.
Więc nie głoś tak kategorycznych poglądów, jeśli nie widziałeś, chyba, że jesteś Carbonoznawcą...

heveliusz, było tu gdzieś na forum foto lakierowanej folii carbonowej i niestety lipnie to wyglądało. Może źle wykonane, może za cienka warstwa - nie wiem. A i ktoś kto tym handluje napisał, że nie poleca tej foli traktować lakierami.

Pozatym nie każdy jest znawcą carbonu... Na moją folię wielu się nabrało, zwłaszcza przez szybę

Bo pewnie spray'em malowane, a to zawsze kiepsko wychodzi...
Ja sobie robiłem w tym panele do poprzedniego auta i wyszło bardzo dobrze, ale to były małe rameczki i 10 warstw bezbarwnego, a potem ostre polerowanie...
Nie wiem, czy wyszłoby tak ładnie na dużej, gładkiej powierzchni, ale zapewne jest to do zrobienia.
Nie twierdzę, że folia to Carbon bo to nie to samo, ale różnica w cenie i mała różnica w wyglądzie (na pierwszy rzut oka) jest w stanie zamaskować ten mały "fake"

Wlokno weglowe w bardzo specyficzny sposob odbija swiatlo (efekt jest zreszta inny w zaleznosci od uzytego splotu), folia nie potrafi tego imitowac, takze nawet jezeli polakierujesz folia lakierem bezbarwnym, roznica nadal bedzie widoczna. Oczywiscie laik moze tego nie wylapac.

tutaj jest mały toturial jak kryć elementy carbonem. poszukaj jakichś for modelarskich, tam też dużo robią z włókna samodzielnie.

listwy chyba jakieś strasznie drogie nie są, można kupić z jakiegoś rozbitka byle jakie listwy, okleić a ori na półke, zawsze można wrócić do oryginału.
na forum ktoś już chyba samodzielnie nakładał włókno, trochę pracy i czasu i będzie git

Mój znajomy przerabiał nakładanie carbonu wg filmików i for internetowych i szczerze odradzam wam te próby bo tylko stracicie kase wydaje się to bardzo proste tak jak na tym filmiku, ale w rzeczywistości w domowych warunkach, temperaturach i wilgotności powietrza nie da się nałożyć karbonu aby efekt był przynajmniej dobry, chodzi mi szczególnie o bąbelki powietrza w żywicy, nierówno nałożony karbon i jak listwy będą na słońcu parę godzin to karbon odejdzie od listwy, a jak są takie defekty widoczne gołym okiem to efekt jest . Dlatego jakaś firma bierze za takie coś 1200zł...

Oczywiście jeżeli ktos już widział elementy z prawdziwego carbonu to wie dlaczego chce prawdziwy a nie folie efekt nie do przebicia nom mi zaspiewali 1000zł za te listwy ale nie ma sensu płacić pośrednikom 400zł bo pan z firmy Aerogun (GG 4595775) która zresztą to dla nich robi powiedział ze będzie to koszt 600zł ale się jeszcze zastanawiam bo myślę że dał bym rade okleić sam w domu tym włóknem zresztą chciał bym się po prostu nauczyć czegoś nowego

niezly pomysl taka firma zrobic, firma posredniczaca

600- gdybym to wiedzial... za folie zaplacilem 300.
dzieki za namiary, moze sie kiedys skusze

nom te kiery z ergonomicznymi kształtami to tez muszą gdzieś wysyłać bo napisali mi ze okres zamówienia to 3tyg

w 3tyg to niemcy obroci, marza jakies 80%, tak jak z tym carbonem, ktos jakis czas temu pytal to 1200zl chcieli

I jak, bawił się ktoś w to w domu?

Znalazłem włókno węglowe, które jest w sumie w dobrej cenie (+ wiadomo żywica, etc ) no ale efekt powinien być dużo lepszy od folii?

http://www.carbonmade.eu/1,kat,Tkaniny-Weglowe.html

Obecnie mam folię, ale jakoś mam ochotę coś ulepszyć

Tez odradzam samodzielne zabawy z laminowaniem elementow prawdziwym wloknem weglowym. Przerabialem to w miniona zime, wydalem pareset zl na wlokno, zywice i lakiery, robilem kilka prob, w sumie kilkanascie godzin pracy i efekt denny, wszystko to zrywalem do golego plastiku za pomoca dremela, na co tez stracilem kupe czasu .

tak myslale, na filmiku to proste, jesli robi to zawodowiec...

deejeys- sprobuj, jak sie uda, to ja sie pisze na fuche

piotres, ale mnie zniechęciłeś tym zdaniem



No ale dzięki za info Myślałem, że będzie to trochę prostsze


Ale tematu do końca nie odpuszczam, może uda mi się zrobić wywiad i dojść do kogoś z takimi umiejętnościami

Ja takie coś robię tzn. żywica + włókno



jakby to było takie proste i tanie to by nie kosztowało tyle za zlecenie wykonania

Alternatywą dla włókna jest hydrografika niebawem Wam pokażę jak to wygląda bo Wanienkę już mam czekam tylko na materiały

Też postanowiłem zainteresować się tematem. Potwierdzam nie jest to łatwa i tania sprawa.
Na początku zadzwoniłem do Pająka (Aerogun) spytać się jaki byłby koszt oklejenia listew. Trzy środkowe,lera,ramka przy dźwigni zmiany biegów,bez listew w drzwiach wyszło 700zł Drogo.
Poczytałem na różnych forach i postanowiłem zrobić to sam.
Niestety koszta juz mnie trochę przerosły. 1m2 carbonu,odpowiednia żywica,utwardzacz to jakieś 150-180zł. Materiały niezbędne do pracy kupione w OBI 106zł,jak np. higrometr do mierzenia wilgotności w pomieszczeniu. A dojdzie jeszcze lakierowanie i polerka u lakiernika,bo nie mam pistoletu i maszyny polerskiej.
Próbowałem jeszcze konsultować niektóre rzeczy z Aerogunem,ale nie jest on chętny do podawania jakiś konkretnych informacji. W sumie mu się nie dziwię.

Podsumowując. Koszta nie małe,a wcale nie mam pewności,że to wyjdzie
Liczę,że frajda chociaż będzie z tego,bo lubię takie manualne pierdoły.
Daję sobie czas do końca zimy