BMW Sport

Witam, mam następujący problem, kupiłem w Niemczech 6miesiecy temu BMW E46 coupe 2000r. Auto przyjechało na sportowych sprężynach H&R czerwone ( z przodu oznaczenie 2000 29484VA) ostatnio w przeciągu jednego tygodnia wylały mi się oba amortyzatory przednie (oryginalne SACHS) stanąłem przed dokonaniem wyboru co do kupna amortyzatorów. Byłem u dwóch mechaników w mojej okolicy obaj stwierdzili ze mam amortyzatory na krótkim skoku i jeden doradza mi żebym kupił oryginalne amortyzatory od wersji Mpakiet a drugi twierdzi ze amortyzatory takie niesprawczą się przy tego typu sprężynach i że po założeniu ich w bardzo szybkim czasie się rozlej,i polecił mi amortyzatory z regulacja twardości firmy KONI. Proszę mi podpowiedzieć jakie amortyzatory kupić chciałbym znaleźć kompromis między komfortem a sportowym zawieszeniem. Zastawaniem się też czy nie podnieść odrobinę autka i założyć zawieszenie od Mpakiet

przy H&R'ach to z tego co wiele osób pisało to ciężko o jakikolwiek komfort bo jest taczka


nie wiem o co chodzi temu drugiemu mechanikowi dlaczego tylko amorki z regulacją miałyby się tutaj sprawdzić, ważne jest że montowałbyś amortyzator o krótszym skoku (i oryginał m-pakietowy właśnie taki jest)

i nie wierzyłbym w to że szybko ci się rozleci taki amorek

ale tak czy owak możesz się zainteresować tymi amortyzatorami koni bo pewnie są cenowo konkurencyjne z tymi sportowymi sachsami

ja na twoim miejscu zakładałbym bilsteiny b8

Nie stwierdzam. Vogtland owszem, ma taką opinię, ale Eibach i H&R są uważane za komfortowe. (te drugie, w posiadaniu których jest rafal-64, właśnie testuję)

rafal-64, moja odpowiedź jest uzależniona od budżetu, jaki chcesz przeznaczyć na amorki. Oryginalne Sachsy M-Pakietowe owszem się nadają, ale nie do Twoich sprężyn, których obniżenie powinno być w granicach 60/40.

Regulacja twardości to dodatkowa przyjemność, ale w Twoim przypadku wydaje mi się, że chodzi raczej o trwałość.

Bilstein B8 to amortyzatory przeznaczone właśnie do takich sprężyn, jednak ich cena jest dość potężna, i może warto by było poszukać jakiegoś zamiennika, i na przykład kupić komplet, a nie tylko na przód. Jak coś mi przyjdzie do głowy to dam znać.

byłem przekonany że H&R są mega-twarde

a ten zestaw od H&R 35/20mm byłby dla mnie idealny (ogólnie nie za nisko i jest spora różnica między przodem a tyłem - 15mm) ale bałem się że będzie taczka
to pozostaje mi pluć sobie w brodę bo już zakupiłem pro-kit eibacha (a obawiam się że te tylko 5-10mm różnicy to jednak za mało by wyglądało tak jak chce )

marcin87k, Eibach Pro-Kit i H&R Sport to są porównywalne zestawy więc nie masz się czym martwić raczej. To ja chwilowo mam zmartwienie bo mam H&R Race, a gleba co najwyżej na poziomie Sport

amory z Mpakietu powinny dac rade nawet przy duzym obnizeniu, porownywalem ori amora z m pakowym i roznica jest naprawde duza, tlok jest 2x krotszy, ja mialem zalozone springi -40 weitec, dzikus jedzil na -50 vogtlanda na takich samych amorach i bylo bez problemow.
tak wiec wg mnie amory np sachs advantage (m pakiet) sie sprawdza

Santino, działać będą, ale ile zrobią km? Ile Twoje wytrzymały tysięcy i jak w procentach to wygląda na ścieżce?



to chyba jest powód dla którego moja E46 nie chce iść niżej

A wiec jestem w stanie wydać na amortyzatory parę groszy i chyba zdecyduje się na Bilstein B8 ( chyba że macie jakąś alternatywę??) Mam jedynie nadzieje że nie rozleją mi się po 20tys. Dużym plusem tych Bilstein jest to że ponoć można je regenerować u producenta.

Dodam jeszcze że mi całkiem przyjemnie jeździ się na tym zawieszeniu, jedynie co mnie wkur... to jazda po dużych miastach typu Łódź mnóstwo dziur, torów tramwajowych, dość mocno potrafi to naprzykrzać życie... Poza tym nie zamieniłbym tego zawieszenia na żadne inne tylko żeby amorki nie rozlewały się co 20tys

Proszę podpowiedzcie mi jeszcze czy do takiego zawieszenia wejdą mi felgi 18"

Felgi nie wchodzą do zawieszenia, tylko w nadkola.

Jak znajdziesz komplet 18/8 na przód i 18/9 na tył z ET35 to będzie super. Automatycznie im mniejsza będzie szerokość felgi, tym niższe ET jest możliwe (felga bardziej wysunięta), ale raczej powinieneś dążyć do tego, żeby felga była jak najszersza

Zobacz np. u mnie jak wygląda 18 cali w takich wymiarach.

ojj nie pamietam na takim setupie jezdzilem chyba 2 lata czyli te 20-30tys i teraz przeglada mam w kwietniu ale sie amorki nie doczekaly, stan ich oceniam na bardzo dobry, ladnie tłumily. a niby dlaczego maja wysiasc skoro sa przystosowanie do krotkich springów? na seryjnych mozna jezdzic na -40 to co dopiero na krotszych amorkach, zadnych wyciekow, zadnego pocenia, wszystko idealnie. a zawieszenei komfortem mozna porownac do ori Mtecha

już gwint siedzi?

tak siedzi i jestem mega zadowolony, jezdzi sie 200% lepiej niz na samych springach, nie ma betonu, a jak sie drogi trzyma!

chłopaki mam mętlik w głowie, skoro wytrzymają mi amortyzatory od Mpakietu to nie bardzo widzę potrzeby inwestować w dużo droższe Bilstein B8

tez tak uwazam, a B8 beda twarde z tego co pamietam.
a np te co mowilem Sachsy advantage maja dobra charakterystyke, mozna spokojnie komfortowo sie poruszac

Santino, pamiętaj, że Twoje Weitec'i nie obniżały tyle co czerwone H&R Race...

dla mnie sprawa dyskusyjna...

a dla mnie nie, sam zakladalem sprezyny na te amorki, mialem w rece ori amora o ile dobrze pamietam dlugosc tloku wynosila ok 17cm i mialem ori m technik dlugosc wynosila ok 10cm. tak wiec nie wiem jaki Ty bys chcial dac amor. zakres pracy jest przystosowany pod obnizenie! i to solidne, bo nie spotkalem sie zeby nawet super hiper sport amor mial dlugosc tloku 5cm albo 7cm. tak wiec zakres pracy jest ok nawet do solidnej gleby wg mnei nawet spokojnie -60 tylko ze charakterystyka amora nie da tej sztywnosci, czyli mamy i glebe i komfort. tak jak pisalem wczoesniej dzikus mial w swojej vogtlandy -50 na takich amorach i dawaly rade bez problemu, a z tego co pamietam H&R w najnizszej opcji maja -55

W takim razie nic tylko brać Sachsy sam się muszę za takimi rozejrzeć na przyszły sezon...

To z tego co zrozumiałem do sachsów advantage mozna spokojnie zakładać sprężyny 60/40?

moim zdaniem amortyzatory z mpakietu nie wytrzymają za długo, są przystosowane do obniżenia 20mm. W przypadku bilsteina do mpakietu są to B6 i max obniżenie na nich to 30mm. Powyżej trzeba B8. Co do sachs się nie wypowiadam. Może ma inną budowę... ale to byłoby dziwne że chodzi dobrze na sprezynie - 20mm i na -60mm, kiedy jest już ścisnięty trochę... Podejrzewam że na sachsie max obniżenie będzie 30-35mm. Szczerze polecam Ci bilsteina. Auto jeździ jak po szynach.

Ma ktoś z was Sachsy Advantage na duzej glebie np 60/40 jak sachsy advantage wytrzymują taką glebe?